Temat: Konflikt izraelsko-palestyński i państwo Izrael

Zalecam więc czytać więcej ;) Anyway, jak konkretnie Żydzi traktują Palestyńczyków, co masz na myśli? Jasne, że ich pozycja nie jest najlepsza ale w dużej mierze to na własne życzenie, niestety. W 2005 roku Izrael zgodził się wycofać ze Strefy Gazy, w 2007 roku, w wyniku wyborów władzę w Gazie przejął Hamas(organizacja która nawołuje do utworzenia w Palestynie państwa opartego na prawie szariatu i skazuje Palestyńczyków na śmierć za nieobyczajny ubiór). W kosekwencji na Strefę Gazy embargo nałożył zarówno Izrael jak i Egipt(co warto podkreślić) no i od czasu do czasu strzelają rakietami w Izrael, a gdy Izrael odpowie ogniem(warto podkreślić, że Hamas celowo przechowuje broń w szpitalach, meczetach, szkołach itd i liczy na cywilne ofiary bo to świetny PR) przedstawia się na arenie międzynarodowej jako ofiara izraelskiego terroru. Nawet na forumku Master coś wypisywał, że Izrael se bombarduje Gazę tak o bo lubi, a druga strona "zwykle siedzi cicho" xD @Master ;

W sumie aż pozwolę sobie otagować bo zostałem wtedy nazwany idiotą gdy spytałem jakie to korzyści(bo póki co to za obronę swoich granic i obywateli Izrael ma przejebane na arenie międzynarodowej) miałby mieć Izrael z bombardowania Gazy(co jest koniecznością w celu unieszkodliwienia miejsc z których Hamas strzela rakietami w miasta południowego Izraela) no i się nie dowiedziałem.

Takie pytanie mi się jeszcze nasuwa - tereny obecnej Autonomii Palestyńskiej(Strefa Gazy i Zachodni Brzeg Jordanu) należały do 1967 do Egiptu i Jordanii. Pod władzę Izraela trafiły dopiero po klęsce Arabów w wojnie sześciodniowej(jeden z najciekawszych konfliktów zbrojnych XX wieku imho). Przed 1967 nie podnoszo postulatów, że powinno tam istnieć państwo palestyńskie, dlaczego?

I ja sam jak najbardziej bym chciał żeby powstało państwo palestyńskie - tylko do tego trzeba woli i zgody po obu stronach, a patrząc na polityczną historię palestyńskich ruchów to one bardziej nienawidzą Izraela niż chcą własne państwo.

Głównie dla beki bo bawiło mnie jak niektórzy tu reagują na jakiekolwiek słowa o Żydach.

Jakiej swojej ziemi? Przecież mogli mieć państwo w 1947 roku.
Inna sprawa, że nikt o Palestyńczykach w 1947/1948 nie słyszał.
No i Izrael to państwo świeckie(ruch syjonistyczny również był w większości swiecki) więc nie wiem ocb z Panem Bogiem, na Pana Boga to się druga strona woli powoływać w tym konflikcie.