Temat: Konflikt izraelsko-palestyński i państwo Izrael

a jak się zapatrujesz na przeprowadzoną w 1948r przez Izrael, czystkę etniczną na Palestyńczykach?

Co do zaakceptowania rezolucji, na jakiej podstawie Palestyńczycy mieliby oddać połowę swojej ojczyzny? syjonizm był ruchem kolonialnym osadniczym i tak też był traktowany przez wszystkie państwa arabskie, cała ideologia syjonistyczna opierała się na założeniu, że Żydzi będą jedynymi mieszkańcami Palestyny bądź przytłaczająca większością, a biorąc pod uwagę sytuację z 1948r - taki skutek można było osiągnąć tylko przez użycie siły.
Błędne jest więc Twoje przekonanie, że zaakceptowanie rezolucji ONZ miałby jakikolwiek wpływ na sytuację Palestyńczyków. Jeśli myślisz, że ktokolwiek by się do rezolucji stosował, przejrzyj wszystkie rezolucje Rady Bezpieczeństwa wobec państwa Izrael.

Czystka etniczna, a dokładniej mówiąc plan "Dalet" zakładał, że gdy tylko wygaśnie mandat brytyjski, Żydzi siłą opanują kraj i wyrzucą z niego Arabów. W 9 miesięcy prawie wszystkie miasta Palestyny zostały opróżnione z arabskich mieszkańców, a połowę wiosek zniszczyły izraelskie siły zbrojne. To co napisałeś, o dobrowolnym opuszczeniu domów przez Palestyńczyków, jest właśnie wytworem propagandy, o której piszesz dalej, ale Izraela. Arabscy przywódcy nigdy nie wydali żadnego wezwania do wyjazdu, pomijając fakt, że nikt dobrowolnie nie opuszcza swojego domu.

Szacuje się, że Izraelczycy wypędzili z domów ~750tys Palestyńczyków z 1,3 miliona ludzi. Teraz możesz sięgnąć po definicje czystki etnicznej ustanowioną przez ONZ i zobaczyć, że ów plan idealnie się w nią wpisuje.

O ile mi wiadomo to powinieneś mieć na studiach prawo publiczne międzynarodowe i doskonale zdawać sobie sprawę, że akurat w stosunku do Palestyńczyków, to Izrael jest agresorem i prowadzi politykę okupacyjną vide status prawny Jerozolimy.

Prawaki może i brzydkie ogry troglodyty, ale przynajmniej nie są osłami

Załącznik 367573

Boryna, swoją drogą muszę się ciebie o coś zapytać, ale odpowiedz szczerze:

jesteś żydem?

Lewica nie ma prawa krytykować Izraela, ponieważ lewica to zbiór wartości takich, jak wolność, równość, braterstwo, a warto zauważyć, że mniejszości narodowe w Izraelu mają takie same prawa, a sam Izrael w geście braterstwa proponował wspólne państwo.