ale PIS jest bardzo wygodną partia, socjal rozdaje, oficjalnie nie chce tutaj nachodzców, dla ogromnej częsci społeczęstwa to sie bardzo podoba.
a teraz tak pomyślcie wolicie pis czy po? xD , macie wybór wybrać jedno z dwóch co wybieracie.
Wersja do druku
Faktycznie spora różnica. Chociaż z tego co pamiętam w czasach rządów Platformy również ciężko było znaleźć kogoś kto twierdził, że na to ugrupowanie głosuje więc to chyba taka przypadłość dla partii rządzących w Polsce, z SLD pewnie było to samo.
Co do niusów, Andrzej Duda w Leżajsku
Hm, ciekawe to słowa z rąk człowieka związanego z partią, która ciągle modli się do najbardziej wyimaginowanej wspólnoty w dziejach świata, tj, narodu.Cytuj:
- Mamy prawo mieć swoje oczekiwania wobec Europy, zwłaszcza tej która nas zostawiła w 1945 r. na pastwę Rosjan. Mamy prawo do tego, by się tutaj sami rządzić i decydować o tym, jaki Polska ma mieć kształt â powiedział Andrzej Duda w czasie spotkania z mieszkańcami Leżajska. Krytyka Unii Europejskiej padła z ust prezydenta w kontekście jej zastrzeżeń do forsowanej z jego udziałem przez obóz rządzący sprzecznej z konstytucją reformy sądownictwa.
1
âš wróć
Prezydent zapewnił, że on i jego obóz polityczny zrobi wszystko, żeby zrealizować obietnice wyborcze. Zaznaczył, że należy myśleć o polskich obywatelach, a nie o Unii Europejskiej, która według niego jest âwyimaginowaną wspólnotąâ.
- Wspólnota jest potrzebna tutaj, w Polsce, skupiająca się na naszych sprawach, bo one są dla nas sprawami najważniejszymi; kiedy nasze sprawy zostaną rozwiązane, będziemy się zajmować sprawami europejskimi. A na razie, niech nas zostawią w spokoju i pozwolą nam naprawić Polskę, bo to jest najważniejsze â podkreślił Andrzej Duda.
Abstrahując od całego socjalu: trzeba naprawdę mocno być zapatrzonym w PO, żeby po tym, co się wyrabiało w sprawie reprywatyzacji w Warszawie oddać na nich głos. To naprawdę było dzikie, jak to nazywali, i uderzało w przeciętnych warszawiaków. Ja nie jestem z Warszawy, ale podbijanie przez prezydentową zbycia działki przez dziedzica w wieku 145 lat... to po prostu chory układ. Szkoda ludzi, ich historii, które pisali w mieszkaniach, które musieli opuścić, naprawdę...
Patrząc na zamieszane środowisko w ten proceder to jest dla mnie argument. A trudno komisję Jakiego nazywać trampoliną - działa od bodaj niecałych dwóch lat, kiedy jeszcze nikt nie nie stawiał na kandydaturę Jakiego, a wszyscy mówili o Szydło jako kandydatce na prezydenta Warszawy. Także nie do końca jest tak, jak mówisz.
Zarzucają teraz komunistyczne metody, a sami zapomnieli jak wparowali do redakcji WPROST... To środowisko, ci ludzie, w większości są już po prostu zepsuci polityką, takie mam wrażenie.
Nie śledziłem dokładnie wyborczych planów PiSu dla Warszawy ale całkiem dobrze wykorzystują tę komisję do promowania Jakiego(nawiasem mówiąc to jest cymbał mocny ale w sumie nie odbiega poziomem od przeciętnego polityka PiS/PO) no i oczywiście ta komisja(jak i inne komisje śledcze w naszym kraju) nic wspólnego ze sprawiedliwością nie ma, to raczej zabawny teatrzyk. W ogóle, cały ten cyrk z reprywatyzacją był znany znacznie dłużej i lokatorów broniły właściwie tylko organizacje społeczne, partie polityczne głównego nurtu miały to gdzieś aż okazało się, że można tym wykończyć Platformę.
Niewiele się od PiSu róznią, to przecież ich niedoszli koalicjanci.Cytuj:
Zarzucają teraz komunistyczne metody, a sami zapomnieli jak wparowali do redakcji WPROST... To środowisko, ci ludzie, w większości są już po prostu zepsuci polityką, takie mam wrażenie.
Ale słuchaj: pozbawiając wszelkich politycznych aspektów spójrzmy na fakty: przychodzi adwokacina, powołuje się w dokumentach na ponad 140 letniego spadkobiercę, ratusz przyznaje spadek, a ludzie z kamienicy przeważnie lądują na ulicy. Abstrahując od polityki to są realne tragedie za które, uważam, politycy, z jakiekolwiek by nie byli partii, powinni ponieść odpowiedzialność karną. A, niestety, faktem jest, że te decyzje przyklepywała "grażyna" z warszawskiego ratusza.
Ja nie bronię absolutnie PiS, w żadnym razie, po prostu uważam, że PO odpowiada w tej sprawie za szereg ludzkich tragedii. A to tylko ta sprawa. Nie wspominam już o pluciu "za gramanicą" na nasz kraj, kiedy solidarnie jako POLACY powinni go bronić. Nie znam drugiej takiej ekipy w europarlamencie. Chociaż może i za dogłębnie się tym nie interesuje, ale postępowanie np. Pana Lewandowskiego w stosunku do kwestii Polskiej w UE jest, uważam, skandaliczne. Byłby nikim, gdyby nie Polska, która wypromowała go na komisarza do spraw budżetu swego czasu. Piękna wdzięczność.
;)
@Tomix ; ale możesz nie karmić tego grubego trolla -> https://i.imgur.com/fMm0ofT.png ?
Ale, że jak go bronić kiedy rządząca ekipa taką imprezę z TK czy SN wyprawia? Swoją drogą, PiS przecież również domagał się międzynarodowych komisji dla Smoleńska, oskarżał władze o bierną lub czynną współpracę z Rosją, w PE również, co jest praktycznie pominięte w rządowej propagandzie.
Lewe decyzje o reprywatyzacji przyklepywał też Lech Kaczyński jak i wszyscy pozostali prezydenci Warszawy.
W sumie ma sens
Cytuj:
Znalezione w necie:
No dobrze, wiele osób pyta o #ACTA2, bo w sieci faktycznie poza tekstami o cenzurze memów i problemach jutuberów niewiele można znaleźć.
Zatem poniżej analiza słynnych artykułów nr 11 oraz 13
Najpierw sprawdźmy czego dotyczy artykuł 11. Za Spidersweb:
"Artykuł nr 11 pozwala na wprowadzenie tzw. âpodatku od linkówâ albo âpodatku od odnośnikówâ. Na mocy prawa autorskiego i praw pokrewnych właściciel/wydawca medium w sieci będzie miał prawo do czerpania zysków z powoływania się na jego materiały. Biurokraci wymyślili sobie, że skoro powołujemy się na konkretne źródło i linkujemy do niego we własnym tekście, owo źródło będzie mogło rościć sobie prawo do należytego wynagrodzenia. Dyrektywa nie precyzuje jakiego â stawki mają być uzgadniane podczas procesów negocjacyjnych z poszczególnymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Z kolei indywidualne licencje będą pozostawione do decyzji właścicielom mediów internetowych"
link: https://www.spidersweb.pl/âŚ/acta-2...w-autorsâŚ
O co tu chodzi? Najpierw przenieśmy się w czasie.
11 września 2001, TVP w relacji z zamachów na World Trade Centre wrzuca takie oto info (screeny w załączeniu). Za profilem Nagroda Złotego Goebbelsa:
âŞ"Za chwile zobaczą Państwo to co w tej chwili dzieje się na ulicach Palestyny (...) To wielka radość, ludzie są szczęśliwi, że taka tragedia zdarzyła się w USA" ~J.Pieńkowska
âŞ"Materiał nagrany rzekomo podczas ataku na WTC, okazał się wcześniej zarejestrowanym świętem"
Pamiętacie to? Ja doskonale pamiętam, bo widziałem wtedy te obrazki kilkanaście razy przez cały dzień. Najpierw zdjęcia zamachów, a potem rzekoma reakcja z Palestyny, która była totalnym fejkiem. Czy Pieńkowska i TVP o tym wiedziała? Być może nie, to nawet całkiem prawdopodobne, że taki materiał dostali od CNN czy innej stacji, które albo same go stworzyły (świadomie bądź nie) albo wręcz dostały takie zdjęcia od służb USA. W efekcie, obrazki rozlały się po całym świecie i patrząc z perspektywy 17 lat, były pierwszym ziarenkiem do wojny w Iraku...
To był rok 2001.
W tamtym okresie (1999 rok) inna słynna sytuacja związana z mediami to wizyta Aleksandra Kwaśniewskiego w Charkowie. Film z nagraniem leżał w redakcji TVN przez kilka dni, Tomasz Lis w swojej książce sam ujawnił, że był on blokowany przez właściciela stacji. W końcu zdecydowano się na jego emisję ale tu znów mamy jaskrawy przykład tego, jak wielkie koncerny medialne mogą wpływać na postrzeganie polityków przez zatajanie lub podrzucanie informacji.
Wyobrażacie sobie takie fejki w roku 2018? To niemożliwe. Film z Charkowa pojawiłby się na Twitterze 5 minut po nagraniu, jeszcze zanim komukolwiek przyszłoby do głowy ocenzurowanie go, zaś rzekoma radość Palestyńczyków zostałaby równie szybko obalona przez weryfikację w internetach.
No dobrze. A co było potem? Gdybym miał wskazać przełomowy moment, w którym fejki zaczęły być masowo weryfikowane, byłaby to katastrofa smoleńska. A raczej to co działo się póżniej. Te wszystkie âpodchodził cztery razyâ, âjak nie wyląduje to mnie zabijeâ, âtak lądują debeściakiâ, pijany generał, kłótnia na lotnisku... Wszystkie te rzeczy nie miały miejsca ale z ogromnym zapałem były powielane przez największe media w Polsce. I tu chyba po raz pierwszy pojawiły się weryfikacje tych niusów na szeroką skalę. A potem efektem domina sprawdzani już każdy podejrzany nius, wielokrotnie przyłapując wielkie portale na kłamstwach.
I tu przechodzimy do czasów nam bliższych. Do ery social media, do internetów, które same weryfikują wszelkie informacje podawane przez duże media. I tutaj żarty się skończyły.
Fejkowy tweet Kingi Dudy podany przez Tomasza Lisa? Obalony.
Setki, a nawet tysiące nieprawdziwych informacji, manipulacji, przekłamań? Obalane sukcesywnie.
Filmik z "chodź szogunie" ukryty? Nie, bo zanim ktokolwiek podjąłby taką decyzję, film zdążyły obejrzeć tysiące ludzi.
Media społecznościowe oraz szerzej internet, dały zwykłym obywatelom szansę na zdobywanie takich samych zasięgów z dotarciem ze swoimi treściami jaki wcześniej miała tylko telewizja, prasa, radio, a później duże portale informacyjne.
Gdyby nie internauci, prawdopodobnie nigdy nie dowiedzielibyśmy się o tym co działo się podczas Sylwestra w Kolonii, gdyż duże media w Niemczech przez kilka dni ukrywały tamte wydarzenia.
Gdyby nie internauci, nigdy nie dowiedzielibyśmy się, że pokazywane "protesty muzułmanów przeciw zamachom w Europie" były w rzeczywistości ustawką CNN.
Gdyby nie internet, nigdy nie zobaczyliśmy kopania uczestnika Marszu Niepodległości przez policjanta.
Gdyby nie social media, dziennikarze nadal mieliby monopol na kreowanie rzeczywistości według własnego światopoglądu. Jeszcze pal licho, gdyby robili to rzetelnie ale niestety doskonale wiemy, że zdecydowana większość z nich, nie zawaha się przed w najlepszym razie zmanipulowaniem, a często także podaniem nieprawdziwej informacji, po to tylko aby zaszkodzić przeciwnej opcji politycznej lub światopoglądowej. Wystarczy spojrzeć na ranking zaufania do poszczególnych zawodów. To dziennikarze zaliczyli tam największy spadek i zaufanie do nich jest dziś już na poziomie poniżej 20%. Nie trudno chyba zgadnąć, z czego to w dużej mierze wynika.
Dlaczego taka przydługa analiza? Otóż wracamy do niedawno uchwalonego artykułu 11. Przytoczmy jeszcze raz opis ze Spidersweb.
"Na mocy prawa autorskiego i praw pokrewnych właściciel/wydawca medium w sieci będzie miał prawo do czerpania zysków z powoływania się na jego materiały. Biurokraci wymyślili sobie, że skoro powołujemy się na konkretne źródło i linkujemy do niego we własnym tekście, owo źródło będzie mogło rościć sobie prawo do należytego wynagrodzenia. Dyrektywa nie precyzuje jakiego â stawki mają być uzgadniane podczas procesów negocjacyjnych z poszczególnymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Z kolei indywidualne licencje będą pozostawione do decyzji właścicielom mediów internetowych"
I teraz konia z rzędem temu, kto powie nam, w jaki sposób pokazać, że media kłamią... bez możliwości podlinkowania, zrobienia screena lub choćby zacytowania? A jeśli już ktoś zdecyduje się na pokazanie screena, zosatnie zmuszony do zapłaty na rzecz oszusta kwoty, którą (UWAGA) oszust sam sobie ustali(!), nazywając to "licencją".
Mamy zatem sytuację, w której albo nie da się już pokazać fejka albo trzeba będzie manipulatorom zapłacić, tym samym sprawiając, że to oni rosną w siłę dzięki swojemu kłamstwu. Totalny paradoks.
A co jeśli źródłem jest tweet, np. jakieś kłamstwo wrzucone przez posła na Sejm albo celebrytę z milionem followersów, który po zrobieniu screena i ujawnieniu nieprawdy zażąda zapłaty jako "źródło" i sam sobie ustali kwotę zadoścuczynienia? Nierealne? A gdyby ktoś Wam 20 lat temu powiedział, że marchewka to owoc - uwierzylibyście?
Widzicie to? Art. 11 to jest kompletna cenzura internetu i powrót do czasów sprzed 15-20 i więcej lat.
Ba, to jest prezent dla wszystkich przyłapanych na kłamstwie lub manipulacji. TVN24 już dziś usuwa wszelkie filmy z Youtube, w którym internauci wykazują manipulacje, powołując się na âprawa autorskieâ. Pomyślcie co będzie, gdy dostaną do ręki takie narzędzie jak art.11.
A teraz o drugim artykule, nr 13.
Spidersweb: âZgodnie z jej zapisami właściciele serwisów, portali, blogów i agregatorów (np. Spiderâs Web, Onet, Torrenty.org) oraz dostawcy usług internetowych (np. UPC, Orange czy niemiły administrator małej sieci osiedlowej) będą pociągani do odpowiedzialności prawnej za treści tworzone przez klientów i czytelników. Na właścicieli serwisów i dostawców Internetu zostanie przesunięty ciężar dbania o to, aby odbiorca nie miał kontaktu (a tym bardziej nie tworzył lub nie rozpowszechniał) treści niezgodnych z polskim i europejskim prawem."
Tutaj nie ma sensu się rozpisywać. Po prostu zapomnijcie o jakiejkolwiek krytyce albo polskiego rządu albo unijnych instytucji. Skoro to ja miałbym ponosić odpowiedzialność za wszelkie publikacje małych blogerów czy twitterowiczów, to będąc dostawcą internetu sam bym ich prewencyjnie zablokował. Jeśli ktoś dziś zostanie zaklasyfikowany jako "potencjalnie kontrowersyjny", dla świętego spokoju lepiej wyłączyć mu internet, niż później odpowiadać za to co być może kiedyś napisze.
Dokładnie te same zasady tyczą się właścicieli Facebooka, Twittera, Youtube, Instagrama i tak dalej. Skoro to oni mają odpowiadać za treści użytkowników, to czy nie lepiej zawczasu takiego âryzykownegoâ użytkownika zbanować? Wspaniałe narzędzie do usuwania ludzi o nnych poglądach.
Ten artykuł to jest już ultracenzura i to w najlepszym wydaniu, bo musi o nią zadbać ktoś inny, a nie politycy bezpośrednio. Czyste ręce: "To nie my, to dostawca/właściciel strony/admin Was wyłączył". Z kolei ten dostawca rozłoży ręce i powie âsory, no takie jest prawoâ.
_______________________________________
Jeśli ACTA2 nie zostaną zablokowane, będziemy wspominać lata (umownie) 2010-2020 (lub nawet 2008-2018) jako Dekadę Wolności Informacji lub wręcz Dekadę Prawdy. A potem znowu będziemy żyć w świecie, w którym o tym co pokazać decydują panowie w gabinetach. Wrócimy do ponurych czasów, w których pracujący dla New York Timesa Walter Duranty w latach 30-tych ubiegłego wieku za swoje reportaże z Ukrainy, o tym iż nie ma tam żadnego głodu dostał... nagrodę Pulitzera.
Wszystkich, którzy czują potrzebę walki o wolność internetu, proszę o share. Ta sprawa dotyczy nas wszystkich, ponad podziałami. Tak samo nie będziecie mogli pokazywać kłamstw TVN jak i TVP, Gazety Wyborczej jak i Gazety Polskiej, tweetów Krystyny Pawłowicz jak i Kingi Gajewskiej. Ani nie będziecie ich pokazywać ani nikt Wam ich nie pokaże. Skończą się czasy wolnych mediów. Tylko my sami możemy zadbać o prawdę.
Czy zależy Ci na prawdzie?
Jeśli ACTA2 wejdzie, to kto będzie egzekwował/ścigał za te przepisy? Przecież linkowanie w internecie można liczyć w tysiącach dziennie
Ci sami co pilnują limitu zadłużenia 60% PKB z Maastricht
Nie wiem czy jest to nowością bo tą panią powinniście już znać jeśli wchodzicie w internet ale to jest JEDNO WIELKIE XD chuj prawie najważniejsza osoba w kraju i jakaś pojebana baba może sobie blokować auto.
https://www.youtube.com/watch?v=kPAk4-QmoA4
@orjannilsen1 ; powiedz o co chodzi ludziom
w normalnym kraju wyjebałby ją ktos z tym wózeczkiem na pizde i tyle
huj z tym, że to jakieś rządowe limuzyny, to samo w sytuacji jak takie zwierze blokuje zwykły ruch
btw ehh ale piękny byłby ten równy sprawiedliwy lewicowy świat, szczególnie z takimi ludźmi
wszyscy byśmy żyli w zgodzie, żadnej policji, żadnych rządów, czysta anarchia mmmm doskonale
To jest właśnie problem z polską policją. Powinni wiedzieć dokładnie co mogą zrobic, czego nie mogą zrobić i wtedy byłoby jak w stanach, blokujesz przejazd rządowej limuzyny? To od razu się rzucają na ciebie jak na terrorystę i tyle. A u nas boja się, bo nie są pewni siebie i zaraz zostaną zbesztani przez dziennikarzy i w tym wypadku kodziarstwo. Powinni tylko zasłonić się regulaminem i tyle
Zamachy zamachami ale wampir dobrze mówi, zasady powinny być jasne i bez możliwości interpretacji ich na parę sposobów bo jak już wiemy u nas prawo da się interpretować na parę sposobów i widzicie co z tego wychodzi z resztą to powinno dotyczyć wszystkiego no może prócz kultury/sztuki.
Ilu murzynów mieści się w Garbusie?
https://twitter.com/modliszka30/stat...29488286490625
Stare szmacisko blokuje autobusy,a nawet im blokuje wyjazd. Typiara jeździ tym swoim wózkiem i chce wjechać do środka busa. Wszystko jest spowodowane nudą i głupotą tej starej kabzy. Kierwca nie może jej wpuścić bo wjazd może utrzymać max 120kg chyba, a ta gruba berta waży ze 100kg + jej wózek z 40-60kg. Nikt jej nic nie robi, policja po x-nastu interwencjach dopiero dałą mandat. Jakby się usadzić to mogliby jej dać z 2k. Był filmik jak wjechała przez pasy przed autobus i stała.
Ależ ja bym jej plaskuna soczystego wyjebał, o boziu :3
Zawsze mnie to zadziwiało jak my w tym kraju jako ogół jesteśmy pobłażliwi dla takich elementów. Abstrahuję od tego jakie takie coś może opcje popierać, czy mieć takie same poglądy jak ja czy nie, ale przecież właśnie przez taką pobłażliwość w tym kraju banda chuja wchodzi innym na głowy.
Jak gardzę i nie cierpię Amerykanów, tak gdyby coś takiego było w Ju Es (a jest ciągle xD) to weszłaby taka osobniczka
https://media.giphy.com/media/9m4zvHPfxrm4o/source.gif
i po kłopocie
No tak, zrobisz coś takiej babulince, a potem będzie nagonka ze strony opozycji i mediów szukających sensacji xD
Super układ, worth it
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kr...pa,869445.html
Nie no, to jest kurwa jakieś kuriozum. Polska będzie jedynym krajem na świecie, który będzie płacić Hamerykanom za stacjonowanie u nas ich wojsk. Korea Południowa i Japonia nie płacą nic, bo Jankesi chcą z ich terytorium pilnować swoich interesów na dalekim wschodzie. Szwaby też nic nie płacą, Izrael od początku swojego istnienia ma wsparcie finansowe od USA, dostaje od nich sprzęt wojskowy itd., byle tylko mieć swojego konia trojańskiego na bliskim wschodzie. Tylko Polska będzie w dupę jebana i będziemy i płacić za stacjonowanie ich wojsk. Za te miliardy dolarów po parunastu latach wyjdzie tyle kasy, że za te pieniądze byśmy mogli kupić taki sprzęt, że nasza armia byłaby na tyle silna, że nikomu nie opłacałoby się tutaj wchodzić. Ale nie, Adrian i reszta wolą robić laskę Amerykanom.
Ja pierdolę...
Te Amerykańskie bazy i pierdolenie, że Rosja prowadzi agresywne działania to jest dopiero absurd. Do kurwy nędzy przecież jakby Ruskie chcieli to już dawno by nas połknęli. Lepiej jest z nimi prowadzić interesy dopóki jesteśmy oddzieleni (tak wiem obwód Kaliningradzki) od Rosji takimi państwami jak Ukraina, Białoruś, Litwa. ALE NIE BO TRZEBA DOJEBAĆ ZAKAZ HANDLOWANIA JABŁKAMI Z ROSJĄ i potem jeszcze powiedzieć w mediach, że Rosja to agresja co podbija jeszcze starszym umysły bo oni też od dziecka byli katowani takimi frazesami (chodzi mi o aktualnych Rosjan, a nie tych dzikusów za czasów wojny). Zamiast zacząć robić szmal i powoli odbijać się od tej biedy, której nam narobili za czasów wojny to NIE Ameryko z drugiego końca świata pomusz bo oni atakujom.
Nie rozumiem takiego toku myślenia.
Nasza armia juz jest na tyle silna by zwyczajnie nikomu nie oplacalo sie nas atakowac (nie liczac uzycia glowic nuklearnych). Wiec tym bardziej jebane xD
No, ale coz biznes by polacks zawsze na propsie. 95% ludzi w tym kraju to ekonomiczno-biznesowe barany i kałmuki, ktore nie potrafia ani ugrac i wyweszyc dobrego biznesu, ani tym bardziej go pozniej w odpowiedni sposob prowadzic wiec trudno sie dziwic, ze wsrod politykow jest to samo. Dopoki Janusz Wons nie bedzie glowa tego panstwa dopoty gowno bedziemy znaczyc w swiecie, proste.
Aż mi się przypomniał Smoleńsk jak zestrzelili naszych i już płacz, panika, Ruscy stoją przy granicy, nie ma prezydenta, wojna
xD
Właśnie, apropos Janusza, kiedy KWW Janusz Wons? @Janusz_Wons ;
No silniejszej nie zbudujemy zreszta na chuj. Wystarczy dobrze politycznie pogrywac i ta armia nawet nie jest potrzebna no, ale po co trzeba przeciez machac szabelka MAMY FORT TRUMP XDD NIC NAM NIE ZROBICIE HEHEHE.
Nasza armia nie jest moze jakas super zajebista, ale na tyle mocna, ze zwyczajnie nikomu nie oplaca sie nas atakowac szczegolnie w przypadku podlaczenia sie innych krajow do takiej wojny i ewentualnego wsparcia. Wiec na chuj pakowac w to hajs. Niemcy maja chujowa armie, morale 0/10 kazdy tam ma w dupie wojsko i pewnie na dzien dobry polowa by sie odciela w przypadku wojny jeszcze tego samego dnia bo nikt tam za ten kraj nie bedzie zdychal, a i tak kazdy sie ich boi.
Ale nie no jebniemy se Fort Trump, Castle Melanie i Wall Ivanka to bedziemy na bank nietykalni na arenie miedzynarodowej. A no i jeszcze placmy za to najlepiej ze 100 miliardow rocznie bo chuj tam przeciez nas stac zeby placic za ochrone, ktorej nie potrzebujemy. xD
Polityka miedzynarodowa Polski od 500 lat ahh to jest to.
Wojska nigdy za mało ale znowu nie można przesadzać i robić jak Korea Północna. Teraz fakt, że nie opłaca się wywoływać wojny ale warto pamiętać, że to nie jest średniowiecze i wioski napadają wioski tylko po to by się wzbogacić. Wojna usuwa długi, a przy okazji można się wzbogacić ale głównym powodem jest właśnie wielki dług, którego nie można spłacić (działa to w dwie strony).
Co do machania szabelką to się zgadzam. Z polityką międzynarodową też bo u nas to ciężko stwierdzić czy jest to głupota czy chęć zarobku parunastu osób, a może chęć władzy?
Duma rozpiera
Załącznik 366171
Polecam się zainteresować jak pis pieknie wyciąga rączkę po nieswoje pieniądze i próbują udupić Altusa. Ogólnie już doprowadzili do tego, że naprawdę niewinni ludzi stracili znacznie więcej niż rzekomo poszkodowani. Ucierpiała też na tym cała gospodarka, głównie mniejsze firmy.
Sprawa wygląda tak, że Altus sprzedał Getbackowi EGB za 230mln, czyli po wycenie innej niezależnej instytucji, wycenie na którą Getback się zgodził i po akceptacji całej transakcji przez KNF. Z czasem okazało się, że jest rozpierdol i rzeczywista wartość spółki to było gdzieś 30mln. I teraz KNF wszczął śledztwo i chcą, żeby Altus oddał getbackowi różnicę oraz dodatkowo zapłacił karę za oszustwo finansowe. Rozumiecie poziom absurdu? Co więcej, jest to pierwszy raz w historii, gdzie KNF ingeruje w transakcję pomiędzy dwoma prywatnymi podmiotami. Co śmieszniejsze, oba podmioty są profesjonalne - to znaczy zajmują się takimi wycenami, kupowaniem takich rzeczy itp. bo to przecież fundusze inwestycyjne.
No ale cóż, zbliżają się wybory, pis boi się złego PR i teraz próbują za wszelką cenę oddać debilom źle zainwestowane pieniądze, bo oczywiście wszyscy są poszkodowani i oszukani. Oczywiście wszystkim, którzy kupili obligacje GetBacka wmawiano, że jest to lokata. Oczywiście do tej pory z nagrań z rozmów z konsultantami i doradcami bankowymi, nie znaleziono ani jednej takiej rozmowy, gdzie ktoś nie przedstawiłby, że są to obligacje. Oczywiście to, że ludzie coś podpisali jest nieważne xD. Można coś podpisać, a potem powiedzieć, że się nie wiedziało. Natomiast inwestorom i małym firmom zabrać już można, bo oni są świadomi. To, że akcje Altusa spadły w wartości kilkanaście razy bardziej niż cała kwota, o którą jest afera, to też nieistotne.
Ludzie są jak zwierzęta, i jak wyczuli, że jest możliwość kosztem innych coś uzyskać, to się zebrali i żerują i udają wielce poszkodowanych. Nikt się nie przyznaje, że dokonał złej inwestycji.(a boryna chce budować socjalizm w oparciu o dobre intencje ludzi xD).
To samo było z frankowiczami, nikt nie wiedział, co to ryzyko walutowe, nikogo bank nie poinformował. Wszyscy byli oszukani. Co ciekawe, uwaga - dowód anegdotyczny, wszyscy z moich znajomych, którzy byli na tyle głupi, żeby wziąć kredyt we frankach, ale nie są na tyle głupi, żeby udawać debila i robić z siebie ofiarę, jednogłośnie mówią, że bank 10x informował o ryzyku walutowym przed podjęciem kredytu i z czym się to wiąże. Ba, jednego nawet bankier wkurwił, bow trakcie podsuwania umowy do podpisu, zatrzymał się w połowie drogi i jeszcze raz tłumaczył od początku na czym polega ryzyko walutowe.
Także, pis, żeby kupić głosy - chce zabrać bezprawnie pieniądze uczciwym ludziom, którzy w dodatku mają jakieś pojęcie i to na nich stoi rozwój państwa(małe firmy), i oddać je "poszkodowanym" amebom, które się połasiły na 6% rocznie i w ciemno zainwestowały pieniądze.
Co do wosjka, wojny itd
czemu nikogo nie zastanawia to, ze:
0. nie chcesz nikogo zabijac/ zdechnac, pewnie nawet bys obsral gacie i dostal zawalu na widok kogos z karabinem/ ew dal rade zabic, ale potem uraz na glowie i samoboj
1. skoro jest just ten pkt 0 to placisz miesiecznie oplate (obowiazkowa) na ochrone (policja, wojsko)
2.
a) jak przychodzi wojna to i tak masz robic 0 i chuja to kogo obchodzi, ze placiles i sie nie nadajesz, masz isc zdechnac i najlepiej zostaw dzieciaczki, ktore beda zdolne do placenia podatkow xD
b) jak nie idziesz to zostajesz wrogiem narodu i najlepiej do komory gazowej delikwenta
3. zarzad firmy, ktorej placiles siedzi w cieplym kraju i wywalone jajca na strzelanine
???????
gościu ale wojna to nie szachy że na nizinie mazowieckiej po dwóch stronach stoją żołnierze, nakurwiają się przez 2 dni i kto wygrywa bierze wszystko, tylko te twoje dzieciaczki byłyby zagrożone jak huj i dlatego jest mobilizacja i faceci zdolni do walki idą do walki
Nie wiem co osobiście bym zrobił jeśli chodziłoby o obronę kraju bo różne rzeczy mogą człowiekowi przyjść do głowy ale kurwa tworzysz ten naród i jeśli czujesz się chociaż trochę związany lokalnie to pomoc swoim znajomym/sąsiadom nie zaszkodzi. Na pewno znajdą się ci co od razu uciekną razem z rodziną i nie mam zamiarów ich za to gnoić, znowu nie zamierzam też zgrywać narodowca patriotę by rozpierdolić samemu całą armie najeźdźców podkładając bombę.
Mówisz o zarządzie firmy, to staraj się i pracuj bądź miej szczęście (przede wszystkim bogatych rodziców) i sam wypierdol z kraju siedząc przy basenie w ciepłym kraju to przecież takie proste.
Ale to wszystko to pieprzenie bo nie jesteśmy i tak w stanie przewidzieć co człowiek zrobi lub gdzie będzie jeśli wojna się rozpocznie. Temat uważam za wysoce obszerny w chuj i zaraz może znajdę coś innego do przedyskutowania.
gosciu wojna to dokladnie szachy z punktu widzenia przecietnego zjadacza chleba
jestes zwyklym pionkiem i jak trzeba to sie ciebie poswieca i zakopuje w masowej mogile i za 5 lat nikt nie pamieta, ze nawet istniales lub miales jakies obiekcje zeby zostac wyjebanym w kosmos przez ostrzal artyleryjski
przeciez dokladnie tak bylo mniej niz dekade temu
Ja gdybym miał okazję to bym uciekł z tego powodu, że na wojnie nie przeżył bym pół dnia bo by mnie zadedali szybko, po drugie pytanie czy miałbym z czego strzelać :hmm
A jakbyś umarł teraz to co świat by o tobie pamiętał? Jesteś jakimś kurwa sławnym piłkarzem? Jesteś tyle znaczący i rozpoznawalny na całym świecie, że nawet jakbyś był ronaldem to po wojnie mało kto by o tobie pamiętał bo by spalili wszystkie taśmy/pendrivy/zdjęcia/medale i puchary i taki chuj by po tobie został. Chcesz się zapisać na kartach historii świata? Ukradnij samolot i wleć w drapacz chmur, wojny nie będzie ale będziesz miał swoje 5 minut.
Pokrótce gostek z Anglii odsiedział wyrok i skarży się mediom, że jest traktowany (jako pedofil) jak homoseksualiści 40 lat temu, zapytacie czemu? Bo chce wyprowadzić się z kraju do miejsca gdzie można uprawiać seks z 12 latkami.Cytuj:
PEDOPHILE SAYS HE'S BEING PERSECUTED LIKE 'HOMOSEXUALS 40 YEARS AGO'
Tu link:
https://www.newsweek.com/paedophile-...ildren-1087257
tu nie chodzi o to, ze zyjesz sobie obok i 2 ulice dalej napierdala bombardowanie a ty jestes odgrodzony tasma i nikt do ciebie nie wali, tylko to, ze jestes zmuszony robic cos za co placisz zeby bylo robione za ciebie
skoro i tak mam isc i zdechnac to po co mam placic w podatkach na pensje dla soldatow skoro to finalnie nie ma znaczenia
ogolem to jest jeden z problemow zycia pod nadzorem organizacji przestepczej z nieograniczonymi mozliwosciami
przeciez to jest oczywiste, ze jak place to wymagam, ale niewolnik zwany obywatelem moze tylko robic co mu pozwola i zdechnac jak rozkaza
Zbiorowy gwałt we Francji, napastników przedstawiać nie trzeba.
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/new...i-,nId,2633598
Są jeszcze jakieś informacje na 4chanie + zdjęcia i filmik ze snapchata ale nie umiem filmiku znaleźć, a zdjęcia wrzucać nie będę dopóki ktoś mi nie powie jak tworzy się spoiler. Balowała w okolicy czarnuchów i stało się to co się stało.
Druga akcja tym razem z 16 latkiem, który dokonywał gwałtów MAJĄC 12 LAT!! Zatrzymany za brutalny gwałt w Marsylii.
Tu link do francuskiego źródła, nie chce mi się tłumaczyć.
http://www.lepoint.fr/faits-divers/i...52643_2627.php
Powiem wam, że przez ten nalot czarnuchów na Europę te chore rzeczy, w szczególności informacje o tym stały się dla mnie NORMALNE.
Idź pan w chuj europa.exe>prawy przycisk myszy>zmień nazwę>euroturkostan.exe
No i jak klasykami lecimy to tego też nie może zabraknąć
https://finanse.wp.pl/500-dla-samotn...6912869533825a
Cytuj:
500+ dla samotnych matek. Kornel Morawiecki za podniesieniem progu
Kornel Morawiecki chce podniesienia progu dochodowego do 1000 zł. Dzięki temu rodzic samotnie wychowujący dziecko po zwiększeniu płacy minimalnej nie traciłby 500 zł na dziecko.
Na wojne moga isc bezdzietni ginac bo jesli czlowiek ktory posiada rodzine jest w stanie zaryzykowac swoje zycie zamiast zapewnic ochrone jej, nigdy nie powinien byc ojcem.
Protip
Slyszysz ze ktos tam sie wbija w wojskiem i strzelajo, pakujesz babe dzieciaka w drugiej kolejnosci jak nie jest za daleko swoich starych jej starych i spierdalasz ile w lezie w ta strone skad nie przyszedl atak
xD a myślisz co się stanie z jego dziećmi jak przyjdzie oponent? chcesz mi powiedzieć ze bez zorganizowanej grupy opór jest celowy i skuteczny, a bez już nie?
@Evidence ;
https://twitter.com/AndrzejDuda/stat...96922791243776
>prezydent tej kurwa dziury
>"lewactwo"
mozesz wybrac oba
xD
Pierdolenie, bo boryna może pojechać do niemiec przejść się po ulicy i to samo powiedzieć. Mimo to, ci którzy mówią inaczej biorą argumenty z dupy wyssane i koniec kropka.
Nie wiem jak wrzucić video z sadistica to daję linka
https://www.sadistic.pl/straznik-tek...m-vt480779.htm
Sąsiedzi kłócili się i w wyniku tej kłótni zastrzelili 37 letniego sąsiada (jego żona nagrywa całą sytuacje).
Ludzie na wykopie, a szczególnie ci, którzy jak kto sami się określają, że są za wolnym dostępem do broni ogólnie już się zesrali i wątpią w tę liberalizację broni bo sąsiad sąsiada zabił. Posłuchajcie, że ten 37 latek groził im śmiercią i ponoć wynosząc śmieci nosił ze sobą broń i na pewno nie była to ich pierwsza potyczka. Pytanie o co tak na prawdę poszło? Ta cała sytuacja jest nie fajna, to fakt ale co za różnica kto ci grozi czy jest to sąsiad czy może prezydent to masz prawo się bronić ale nadal brak jakichkolwiek wniosków na to by strzelać gdy facet nie naruszył jego przestrzeni osobistej ani w ręku nie miał broni palnej. Co o tym sądzicie?
Pomijam fakt, że te dwa rednecki będą na pewno miały miłą zabawę w pierdlu, bo tacy to są najchętniej brani do wspólnych zabaw, ale ten co został odstrzelony to troszkę potwierdza mówienie o selekcji naturalnej.
Masz dwóch pojebów, jednego z pistoletem, drugiego z pompą, z którymi masz na pieńku od dłuższego czasu, a Ty nawet nie masz niczego do obrony.
Co robisz?
a) spierdalasz jak najszybciej bez słowa i dzwonisz po psy
b) grozisz im śmiercią, wydzierasz się i pyskujesz cały czas
:hmm
Nie, żebym popierał co oni zrobili, bo to była zwykła egzekucja, która powinna być karana śmiercią (ale nie wiem w sumie jaki to stan i nawet nie wiem które stany jeszcze mają karę śmierci, o ile któreś mają), ale typ i jego żonka to też kwintesencja amerykaństwa, tak jak te dwa grubaski.
Ale przy legalizacji broni niestety takie scenariusze by się pojawiły i byłyby one obecne dosyć często, imo. Okej, jest pozytyw w postaci bycia niezależnym i posiadania możliwości obronienia siebie i rodziny, ale gdy masz negatyw w postaci, że każdy pojeb może dostać broń legalnie, bo bardzo łatwo, patrząc na historię, ukryć albo chorobę psychiczną albo swoje zamiary i odstrzelić drugą osobę ot tak, to jednak negatyw przemawia bardziej do mnie.
Trzeba pamiętać, ze ilość broni na mieszkańca mamy prawie najniższa w Europie, a jakoś nie widać, żeby się ludzie zabijali dookoła w innych krajach. Prawo do noszenia broni ma sens tylko w przypadku kary śmierci, inaczej to nie ma sensu. Faktycznie, czasami musza się zdarzać sytuacje, ze jakiś świr zabije niewinna osobę, ale cos za cos. Poza tym skąd mamy pewność, ze nie kupi broni nawet przez internet na jakimś deep webie xD Wiem, ze to porównanie jest oklepane i może wydawać się głupie, ale jeżeli zależy nam przede wszystkim na bezpieczeństwie to powinnismy zdelegalizować samochody. Kiedyś kłóciłem się o to z ziomkiem. On powiedział, ze nie chce powszechnego dostępu do broni, bo kest szansa, ze ktoś zabiłby jego matkę, z tego powodu to jest dla niego nie do przyjęcia. Ja natomiast (łatwo powiedzieć) zaryzykowałbym życiem matki czy swoim za wolnośc w postaci dostępu do broni. Poza tym totalne rozbrojenie narodu może mieć fatalne skutki
ile razy ja prawie kogoś zajebałem pisząc na torgu prowadząc samochód?
kurwa nie zlicze
zdelegalizować