Tez dowiedzialem sie od kolegi o tibi razem zaczelismy grac od tibi 7.55 milo te czasy wspominam to bylo cos zeby o 8 przed szkola wstacz zeby nabic 10% lvl druidem na 20 lvl walacym z two handed sworda na rotach ;D
Wersja do druku
Tez dowiedzialem sie od kolegi o tibi razem zaczelismy grac od tibi 7.55 milo te czasy wspominam to bylo cos zeby o 8 przed szkola wstacz zeby nabic 10% lvl druidem na 20 lvl walacym z two handed sworda na rotach ;D
Moja pierwsza postac zalozylem na Harmonii
pare dni przed uptade z tibia 7.6 na dalsza(nie pamietam dokladnie jaka to,7.8?) byl to palek
Wbilem 8lvl do kolejnego uptade na tibie 7.8 i... wtedy sie zaczela gra!xD
Dosc duzo wiedzialem o tej grze bo znajomi wytlumaczyli mi wszystko ze szczegolami.
Pamietam ze wbilem w jeden dzien 19lvl i bylem z siebie bardzo dumny... :P
Skillowalem do 40dista... 8=D
Trenilem ze spirow a wtedy jeszcze upadaly.
Ja moją przygodę z tibią zacząłem w 2004/2005 roku, podobnie jak większość z was dowiedziałem się o Tibii od kumpla. Gdy zrobiłem pierwszą postać nie miałem zielonego pojęcia o tej grze, pamiętam jak pytałem się ludzi "gdzie pisze ile mam kasy" xD. Pierwszą postacią nawet nie wyszedłem z rooka ponieważ zrobiłem female, nabiłem nim z 6lvl i zrobiłem nowe acc. Przed tibią grałem w Mu Online oraz Diablo II wiec jak wychodziłem z rooka to zrobiłem palladyna myśląc że to rycerz (mając doświadczenie z gry Diablo) i tym charem biłem ze sworda. Nabiłem na mainie parę lvl i miałem retired, choć czytałem sporo na tibia.pl/tibia.com. Po przerwie zacząłem znowu grać i zrobiłem druida którym nabiłem 50lvl, akurat gdy zaczynałem grę druidem parę miesięcy i weszły rody/wandy. Następnie przerwałem gre owym druidem i zacząłem grac na innym serverze "NERANA", tam zrobiłem wile charów, miedzy innymi 81ed/79rp/169rp/121ek. Następnie zacząłem grać na Securze miałem tam 104rp oraz 119ed. Potem znów zacząłem grę na Celescie i obecnie mam 200+ek.
__
Zgodzę się z tym co napisał "tom914", że teraz gra nie sprawia takiej radości jak dawniej.
Moja 1 postac miala 7lvl i zostala chaknieta przez mojego kolege ktory mi zrobil postac bo sam nie umialem :P
a moja pierwsza postać została założona na tibii 7.6, zaczynałem na serverze rubera, gdzie grało pełno moich rl.
Pamietam jak sie cieszyłem bo na rooku znalazłem sabre :D
Na mainie do 20 lvl expiłem na trollach z kataną (hahaha) aż uzbierałem na fire sworda (5k) w między czasie padając jakieś 10 razy ;D po wbiciu 21lvl sprzedałem postać za 20zł :P
hehe :P ja pamietam moje , nick to był chyba ~~~ of Berylia czy jakos tak , dowiedzialem sie od kolegow z klasy, potem zaczelem grac ale nic nie wiedzialem :P , co robic, jak wejsc po drabince etc. :P , na Beryli gram 4 lata ;P tzn od 4 lat bo mam sentyment xD kh i lifestyle!!<-- najlepsze czasy beryli
Pierwszy raz grałem coś przed 7.4, moja pierwsza postać była druidem, brat wytłumaczył mi wszystko i po miesiącu miałem 20lvl, na tibii 7.6 z 68lvlem przestałem grać tą postacią chociaż dalej ją mam
Zacząłem grać nie pamiętam na której Tibii, pamiętam jedynie, że gsy lub dle pod bramą Venore były codziennoscią i nie można było się ropnąć gdy cos leżało na rope place. Nie jestem pewny czy istniało już Ankrahmun, ale na pewno nie było Tiquandy. Namówili mnie znajomi, pierwszy raz zainstalowałem Tibię, ale znudziło mi się czekanie w kolejce na miejscu 150-tym i wyłączyłem. Potem nastąpiło kolejne podejscie i tym razem utworzyłem pierwszego chara - Florex Ols ( od dawna nie istniejącego ). Wbiłem 8 lvl i wybrałem profesję palladyna wspominając diablo ;). Nie wiedziałem że Paladyn walczy na dystans więc dłuuuugi czas wbijałem lvle, waląc z "aksa" :). Wbiłem tą postacią 17 lvl i gra się znudziła. Ciekawe było poznawanie wszystkiego, teraz jak już wie się niemal wszystko i gra polega na samym expie stało się to bardzo monotonne. Powracając do tematu, moją następną postacią był knight na Aldorze - Rudss. Wbiłem nim 51 lvl ale nabiłem red skulla. Niestety zauważyło to kilkoro hlvl i w brutalny sposób padłem tracąc cały ekwipunek. Zdenerwowany zrookowałem knighta. Zacząłem grać druidem ale to i tak nei było to. Dlatego też stwierdziłem że Rudssem wyjdę z rooka, i zrobię postać od nowa - palladyna. W ten sposób gram cały czas, obecnie moja postać ma 119 lvl i ciągle pnie się w górę :).
ja swoja przygodę z tibia zaczynałem na servie honera(do tej pory tam gram) moja 1 postać (tucha tyrico)no coz...byla sorcem wbilem 26 lvl i przestalem grac. Potem było jeszcze kilka postaci z lvl nie większy niz 30.
# 100 post !!!!!!1111 jeaa
pierwszy char na tibii 7.2/7.3 nie pamietam, na poczatku myslalem ze to pixelowate gowno ale pozniej kumple na kafejce zalozyli mi chara, nauczyli grac i jakos tak poszlo, pierwszym charem wbilem 23 lev i potem zapomnialem pass ; p
tibia 7.6/7.7
serv Eternia, jakiś tam najcik o skilach 50/50 bodajże...
po masie dedów od pk odpuściłem granie na tydzień-dwa i zrobiłem sorca tak samo na etenii...
pograłem ze 2 m-ce i oddałem go kuzynowi który tego samego dnia dał się hacknąć ; ]
akurat miałem drugie konto z druidem na harmonii i już jakieś 3 lata kibluje na tym servie żąglując swoimi postaciami i nie wbijając żadnego większego lvla ;]
Pierwsza postać-Gali Jumi (chyba)
Nabiłem 9 lvl i mnie spekowali xd, to była Shanera chyba.
Tibia 7.2
Tomasz Ranox
Guardia
32 Sorcerer/ 50 MLvL i eq'u warte jakieś 500k ; d
Mesiaxx proszę wypowiedz się ; d
z 2 sąsiadami DUUUŻO starszymi odemnie. Potem ojebanie kumpla w guildhousie, = nie mam dostawy boltów i skończyłem z guardią.
Teraz Iridia z torgowiczami ^^
pare lat temu , 2 tyg się męczyłem zeby wyjsc z rooka ...