Moje poczatki ? - byly tragiczne ...
Do gry zachecil mnie kolega. Jako ze pierwszy raz gralem w gre 2d to to praktycznie nic nie wiedzialem . Pamietam tylko trudne poczatki ...Jak kolega mi rzucil bodajze chain armora to pamietam ze sie zapytalem " JAK TO SIE PODNOSI" ? dal mi eq i poszedlem expic ( exp wygladal tak ze bilem wszystkie kroliki i owce ale nic z tego nie mialem ) potem dowiedzialem sie ze jest takie cos jak open i wtedy zaczela sie inna gra :O. Po jakims tygodniu wyszedlem z rooka . Moja pierwsza postacia byl knight ... wbilem nim 19 lvl (po 3 miesiacach )i przestalem nim grac .... Zrobilem 2 postac jaka byl druid . Wbilem nim 24 lvl ( w tydzien ...) to bylo cos ! poczym padlem na slimie i chwile pozniej zostalem z hackowany i konto stracilem poniewaz nie wiedzialem co to jest r-key ... ale radosc z wbicia 24 lvla druidem byla nieziemska ! to chyba na tyle ;] milo po wspominac poczatki ... aaaa dodam jeszcze ze padalem tysiac razy ( jak kazdy ) na ratach przy drabinie :DD