Przygody PK! [25.07.10 zamknięcie tematu]

Czas na moja przygode... Pewnego dnia mysle sobie a nudne jest to expienie... ciagle to samo... Wbijam na noob chara - 25 ed. Byl on przeznaczony prawie wylacznie do pk, a przed upem do uhow. Ale ze poniewaz po upie uhy juz niepotrzebne... Postanowilem sie nim troche zabawic. Napisalem do paru friendow, czy by ze mna nie popekowali. Od razu zglosilo sie 4. Kazdy powyzej 20 lvla (oczywiscie noob chary). Poszlismy szukac afkera. Szybko znalezlismy 46 ed z 2 monkami oraz 2 noobkow skillujacych na nich. Byli to pallkowie bijacy z small stonesow. Szybko zorientowalem sie, ze maja dobre skille bo bili z ss po 30, 25. Stworzylem 2 fd, kolega rowniez i rozpoczynamy atak. Ja zaznaczylem ed, zeby i pallkowie obrywali. Postanowilem ich zabic, bo skoro takie dobre skille to moze maja dobre eq? Ed padl pierwszy, ale pallkowie ustawili bota na leczenie. Troche to trwalo ale w koncu obydwaj zgodnie padli. Podchodzimy do loota: z 1. pallka (mial 12 lvl) - c helmet, flaski, pare small stonesow w bp, z 2. pallka (11 lvl) - mammoth fur cape, energy ring, time ring w bp, z eldera - b robe, 3 bp blank runek, bp icicle. Kolega, ktoremu juz zniknal skull poszedl z tym do dp, a reszta poszla szukac ofiar.
Po okolo 20 minutach, gdy kolega juz do nas wrocil, znalezlismy w magic shopie 70 ek kupujacego mana potiony. Nie zauwazyl naszych summonowm, a poniewaz mial yellow hp postanowilismy go jakos sciagnac na combo. Wbilismy do sklepu zaznaczylismy go a ja walnalem z hmma. Koles mial chyba deep reda kiedy sie uleczyl... Na szczescie exura xD dostal jeszcze mojego hita z frigo hura i padl. Pierwszy dopadlem do loota. Tym razem bylo jeszcze lepiej - dsm, 4bp SHP, 7k w kasie, light shovel, obsidian knife i rozne ringi i amulety.
Nie poprzestalismy na tym. Po paru minutach dolaczyl do nas kolega 30 sorc (fe :D). znalezlismy przed dp 59 msa. DOstal takie combo ze nawet nie zauwazylem kiedy padl. Niestety albo mial aola albo nie mial bp ;/ nic z niego nie wypadlo.
Pozniej zabilem jeszcze grupke noobkow ktora jak mnie ujrzala zaczela mnie bic z swoich rozdzek. Padla na combo loot to p set steel helemt i smieci.
Nasza ostatnia ofiara byl 40rp ktory bronil sie dzielnie mial duzo potionow ale padl od mojego fd. Okazalo sie ze wbilem na nim rsa xD loot to p legi, pelno flaskow i smieci typu lina.

Na tym skonczlem swoje pekowanie. Poczekalem az mi zniknie pz lock i relognalem sie na swojego main chara gdyz juz zatesknilem za expieniem :D

nie wiem co powiedzieć :P nice

Miałem wtedy ok. 16 lvl pallem expiłem sobie na dwarfach. Postanowilem wrocic szczegolnie ze mialem juz tylko 2 speary. Przy wyjsciu z jaskini idzie sobie 56 knight z rs. Podchodzi do mnie i na przywitanie 60+ hit i "pay armor.." zacząłem uciekać lecząc sie przy tym lecz jak wiadomo nadaremnie. Wkońcu rzuciłem mu p arma z nadzieja ze mnie zostawi.. ale nie dalej mnie bił... po drodzie przy respie goblinow na piętrze wyżej zauwazylem jakas postac z wygladem pajaca podbieglem do niego caly czas leczac się (90lvl).. "help, help" krzyczalem gdy to zauważył zaczął bić 56 najta. powidzialem ze zabral mi armora (pk oddaje p arma) nastepnie 90 pajac(rp) zbij pk do red hp i na prv pisze do mnie kill he. Bez wachania rzucilem w niego spearem po czym dedną. nie mial dobrego eq wlasniewie eq jak dla 15levela ale satysfakcja byla niesamowita...
Ta przygoda miala miejsce naprawdę mozna nawet sprawdzic nicki
Veldemort Destroyier - w roli PK
Cymex - (90lvl obecnie 100 moj pro;) )
Dark Lirdoner - Głowny bohater czyli ja :):):)

Pewnego dnia zalogowałem się na swoją postac : (wtedy 35 druid) o nicku xxxxx. Było to na przesiąkniętym ciągłymi wojnami,pa,pk itd swiecie "Iridia" :) Mój wspaniały druid (za jego najlepszych czasów miał 48 lvl, ale to długa historia)należał do gildii, która siała postrach na iridii "Bongo Team" ponieważ było nas tam bardzo dużo i każdy miał około 30-50~ lvla
Od razu dostałem polecenie, żeby odpalic wspaniały program do komunikacji "Ventrilo" Po starannych przygotowaniach, ładowanie sd, uhów, manasów itd wybraliśmy sie szukac ofiar. Po 20 minutach przeszukiwania na tibi.com playerów online z odpowiednim lvlem (w granicach 80+ :P) bez skutku postanowiliśmy wybrac się na Dragon Lair nieopodal Venore. Po parunastu minutach wyruszenia z Carlin dotarliśmy. Na miejsce usłyszałem tylko na vencie "KTOS JEST NIECH SKOCZY TAM KTOS BEZ SKULLA I ZOBACZY KTO TO" wiec wybraliśmy jakiegos 20lvl~, żeby zerknął kto tym razem padnie. Okazało sie że to 88 Elite Knight o nicku Jimpan da Elite (co najlepsze miał RSA !!) Po chwili ruszylismy na niego zwarta ekipą i złapał trapa nie do przeżycia. Ustawiłem się tak, żeby miec zasięg run sd w cel. Gdy po minucie ustawiania wszystkich członków drużyny tak aby każdy mógł strzelic sd
zaczeło się odliczanie :5,4,3,2,1 SPIIIIIIIIIIII złożył się na jedno combo.
Dowiedzielismy się, że ten typo miał na sobie :mpa, g-legi, softy, avangera, demon helmet, mms itp. Lecz niestety zdążył wyrzucic all do bagien oprocz bp spadło nam sporo uhów manasów 3x dragon shield i jakies pierdoły. Szkoda, że w nasze ręce nie wpadło jego eq ;< Po udanej akcji zblokowaliśmy mostek na dragon nobkami, ponieważ to był bardzo dobry znajomy największych lvli na świecie (pewnie temu takie eq)


Opowiadanie jest 100% prawdziwe nie będę się bawił w udowadnianie...
Proszę o ocenę, jeżeli wam sie podobało to mogę dalej pisac bo naprawdę zabijaliśmy dużo ludzi 100+ więc mam o czym pisac ;>

Mówię od razu nie mogę pisac litery "ci" :P

Cytuj:

---

Hodakos napisał

Taaa niewierze...jesli to bylo na nowej tibii 8.1 to sd na 33 lv? A czytales o wymaganiach runek? Na sd trzeba 45lv do zrobienia ..i po up rowniez do uzycia o mlv nie mowiac...

---

Sorry za off topa, ale to, ze trzeba miec wymagany lvl do uzycia runek, nie zostalo wprowadzone wraz z update'm tylko po jakims czasie.

Nom pking moze dobry al moim zdaniem zamalo zorganizowany

No wiec pewnego dnia... kolega dal mi pasy na 46 knighta na SELENIE
dal mi te pasy poniewaz nie mial przez jakis czas komputera i nie mogl grac mialem mu troche poexpic no wiec. gry wrocilem z expa przelogowalem sie na 10 palla :P brakowalo mi pare gp na podróz na ANKRAHMUN wiec postanowilem isc zapic 1-2 potworki na zamek zeby wylotowac troche gp i przyokazji wziasc jakiegos malego loota. gdy wracalem z zamku sledzil mnie 18 paladin z RSem z czego do wynika zabil mnie a kiedy mnie lal blokowal mnie 26 druid. gdy padlem przelogowalem sie na knighta zabilem 18 palla po czym 26 druida za blokowanie. oczywiscie mialem REASON bo blokowanie i morderstwo to bardzo dobry powod... tymbardziej jak robi sie to bez najmniejszego powodu, po zabicu druida wyszlem kolo depo w AB'DENDRIEL czulem sie calkiem bezpiecznie poniewaz znalem tam wiele osob a co lepsza wiekszosc z nich byli to moi koledzy lecz gdy dochodzilem pod depo zaatakowal mnie 116 elite knight powiedzialem mu za mam powud i chwilke z nim gadalem ale pochwili przybieglo 4 nastepne osoby 80+ms i 3 100+ ek no i wszyscy mieli YELLOW SKULE ale jeszcze mnie zbyt mocno nie byli moze tylko z lapy i rozdzek lecz po 1min. patrze a tu mi biegnie 136ms :( na poczatku lal mnie z woia ale po 5 sec dostalem takie combo ze zostalo mi 6HP!!! i padlbym gdyby poszczescilo sie jednemu z knightow ktory nie trafil mnie z exori gran...xD. Ale naszczescie sie wyuchalem, pozniej lali mnie tak jak z poczatku woie i lapy lecz po nastepnych 20 sec. jakis sorc zucil MAGIC WALLA i udezyl z ue lecz jego wlasny magic wall przeszkodzil mu w tym i przesto mnie nie trafil pozniej polecialo nastepne ue i exori gran mialem prawie red hp i znowu sie wyuhalem pozniej dobieglem z nimi gdzies do goblinow i dostalem kolejne combo ale te bylo juz skuteczne :( no i niestety padlem polecialo mi ponad 2bp uh bo 3 zdazylem zuzyc;p obsidian knife i jakies smieci. Rownie dobrze moglem uciekac na waspy i przesunac dzwignie zeby przeciwnicy nie mogli sie domnie dostac ale watpie zebym zdazyl... a podrukie przejscia jedno kratkowe to najlepsze miejsca na trapa...

A co z tego wynika ??
Po 1 te osoby ktore mnie laly to 100% nooby jak to mozna tyloma 100+ lvelami trudzic sie z 46 knightem to poprostu chore mysle ze gdy bym to byl ja to wystarczyl bi mi ten 80 ms zeby zabic takiego 46 knighta tylko trzeba oczywiscie umiec grac ;) zato ja mam plusy poniewaz dlugo sie trzymalem:) az zadlugo jak na takie lvle :(

Niezle te wasze opowiesci :> Ja opowiem o jednej z moich wielu na serwie thoria.
Bylo to sporo czasu temu(okolo grudzien 2005).Juz sporo czasu wczesniej zalozylem konto i wbilem ukochany 23lv knightem.VENORE GRUDIEN 2005R

Pomyslelismy o jakims pk z kumplami,okazalo sie ze w thais jest niezla rozroba..jakas gildia low lv z venore VS gildia z carlin albo kazo nie pamietam.OK juz sie zaczela wiec poszlismy,ale sieczka venore batu jak cielaki dostawaly...HEH ale po co my przyszlismy??Dolaczylismy sie do venore i zaczelismy nawalac jak po******.Naszym atutem byl 98Rp(pzdr dla niego).Konczylismy jz nimi a tu...dobijaja high lv z thais GOGOGO!!!zapier********y jak owce do wyrzniecia kanalami!!az ucieklismy z thais.-Gdzie idziemy??-Carlin odpada zabija nas na widok samch barw(biala broda reszta czarna dawny mage outfit).Ok to poszlismy na guardy niedaleko kazo...Pozniej tylko pkowalem i zjechali mi lv ;]

pzdro dla all ktorzy graja/grali na thori!!!

Był ranek, ok 9 rano, zaczynałem skillowanie moim palladynem, po upływie 20 minut dostałem wiadomość od kolegi :

Cytuj:

---

Siemka, idziemy popekować noob charami ?

---

Po chwili namysłu odpowiedziałem, że tak !
Przelogowałem sie na druida (22 lvl), on był na swoim 14 palladynie. Poszliśmy szybko na rotwormy, zobaczyliśmy, że expi tam 17 palladyn i odrazu zaczeliśmy w niego bić, zjechaliśmy go do red hp i zobaczyłem napis

Cytuj:

---

Plx i will pay !

---

Zapytałem go ile, ten odpowiedział 100 gp ... Bez wachania go dobiłem !
Poszlismy pozniej na beholdery i spotkalismy tam 22 knighta, zaczął nas bić, no to my na niego ! Po paru minutach zdał sobie sprawe, że nie da rady nas pokonać, zaczął uciekac .. Goniłem go lecz wydawał sie bardzo szybki ! Chyba miał bohy! To nakłoniło mnie do pokonania go . Kolega był zby wolny i został na rotach ... Lecz niestety . Uciekł mi ! Wróciłem na roty do kolegi aby zobaczyć co z nim, ujzałem ze 25 sorc go bije, no to się na niego rzuciłem ! Biliśmy go pare minut aż wkoncu poległ, otworzyłem ciało, i przed nami ukazał się knight armor !

Miałem 21 druta a kumpel 23 kine oba z pacc . (Tibia 7.92)
Domyślacie sie że to noob chary co ? :P
Ok no to idziemy w Carlin gotowi na wszystko jakieś bp hmm ,15 Sd,troche m walli ,lmm ,gfb 2 bp manafluidów i bp Ih .
To było dla naszego całego 2 osobowego teamu :P
Ok no to poszliśmy na trolle postraszyć nooby (Pay or Die !).
Ok złazimy na dół i...zamknięte -.- .No ale 15 minut i przylazł noob i nas wpuścił .Ok włazimy i ... jakiś koleś napierdalał 11 kine xD .
Był to lvl 27 Pally ;p .No ok pytamy mu sie "Team ? a on że skąd jesteśmy.
Kumpel na gg że klepiemy bo to BR ale ja "PL" a on "Australia" xDDD.
Ok no to czekamy.Włazi jakiś noobek lvl 9 i zaczyna klepać tego "nowego kumpla".My w śmiech i "jepp" Vis na morde ;p ,kumpel dobił .Ok no to mój Kina kumpel idzie na góre żeby zobaczyć czy jakiś noob nie zamknął drzwi a po chwili "yellsuje" "O kurwa na góre xDDDDDD".Ja właże Austr za nami a tu chyba z 13 noobów i ten dednięty na początku "aaa pk !".No to zaczeła sie zabawa .Australyjczyk zabił 2 z hmm i arrowsów i Rsik :p .Ja 1 kumpel też :P.Ok biegniemy i nagle widzimy 47 sorca koło zamku w Ab .Ok idzie dalej nie zwraca na nas uwagi ,ja chciałem uhnąć kumpla i przypadkiem Jeb w Sorca z lmm -.- .No to on za mną a Austr go zaczyna bić blokać .I tak to nic nie dawało bo nieźle dostawał to Austr do dziury a moj kumpel go zaczyna klepać .Ja do dziury kumpel za mną i biegniemy :P No to włazimy tam ,sorc ostatni i wyskoczył Berserker .Jeb sorcowi który już miał troche zjechane hp to ja huj i mu sd :p.Jeszcze kumpel Austr pierdolnął przedtem hmm :p .
Ok dedł i mój loot ;p .Bohy ,Beho shield (O.o) bp manasów i hmmy .
Hmmy dałęm Austr i lecimy.(zerk padł dzięki kumplowi ;p ).
Ok paczymy jakiś 53 Kina bawił sie z dragiem ;p .
Ok no to włazimy i ":D" minki lecą a on "mine xDD" ok no to ja szybko m walla on nie odszedł i wave xD .Jeszcze gfb i red hp .I sd`k poleciał :d.
Loot :Boh i vamp shield ,Boh wziełem a vamp dałem kumplowi ;d
To chyba dopiero mój drugi frag no to jedziem dalej ;d.
Ok nagle msg "Hunted by Nobelis" ok lejemy na to idziemy dalej .
Lecimy dalej i nagle 2 low lvle (11 i 12 obaj sorcowie) idą na red hp w
strone Ab .No to poleciało gfb xD .Rsik xD .Dałem eq kumplowi ;d (boh i inne cenne reszte dostał pally ).Idziemy i nagle wyskakuje obiecane "Nobelis" czyli Manumask xD 100 ileśtam ek ja utani hur a kumpel nie w bok bo to mnie gonił .Ok ganiałem sie z nim po Femour Hills i w końcu pod Ab spotkałem kumpli ;p .Pally z truskawką kumpel z białą ;p.
Ok uciekam przed tym kiną i doszliśmy pod Ab .Kina nawet nie dawał haste tylko sie bawił ;o .Nie walił z explo exori ani nic ;/ .
Pewnie sie bawił -.^ .
Ok no to jesteśmy pod depo (40 noobsów za nami xD) .Potem znów nasze losy dobiegły aż pod zamek xP I znów zerk ale szybko dedł .
Ok włazimy na wieżycze (z hunterem) i ja wale m walle ;d .
Ok kina podbiegł nao-koło a pally z nim na wieże wszedł .Już nie wyszedł ;(.I pisze do mnie na priv (nie mogłem odpisać bo nas Manumask gonił ;d ) żestracił tylko to co mu dałem Uhy .hmm i 5k xP .
Ok kumplowi znikł skull i kazałem mu dać loga ;d.No i sie zaczeło ;> .
Sd , sd ,sd i jade.Nic nie dało bo po chwili you are dead ;p
Ale kumpel miał dosyć dużo zachowane więc 0 strat ;d .
I to tyle xD

Cytuj:

---

Piece-of-Ham napisał

Miałem 21 druta a kumpel 23 kine oba z pacc . (Tibia 7.92)
Domyślacie sie że to noob chary co ? :P
Ok no to idziemy w Carlin gotowi na wszystko jakieś bp hmm ,15 Sd,troche m walli ,lmm ,gfb 2 bp manafluidów i bp Ih .
To było dla naszego całego 2 osobowego teamu :P
Ok no to poszliśmy na trolle postraszyć nooby (Pay or Die !).
Ok złazimy na dół i...zamknięte -.- .No ale 15 minut i przylazł noob i nas wpuścił .Ok włazimy i ... jakiś koleś napierdalał 11 kine xD .
Był to lvl 27 Pally ;p .No ok pytamy mu sie "Team ? a on że skąd jesteśmy.
Kumpel na gg że klepiemy bo to BR ale ja "PL" a on "Australia" xDDD.
Ok no to czekamy.Włazi jakiś noobek lvl 9 i zaczyna klepać tego "nowego kumpla".My w śmiech i "jepp" Vis na morde ;p ,kumpel dobił .Ok no to mój Kina kumpel idzie na góre żeby zobaczyć czy jakiś noob nie zamknął drzwi a po chwili "yellsuje" "O kurwa na góre xDDDDDD".Ja właże Austr za nami a tu chyba z 13 noobów i ten dednięty na początku "aaa pk !".No to zaczeła sie zabawa .Australyjczyk zabił 2 z hmm i arrowsów i Rsik :p .Ja 1 kumpel też :P.Ok biegniemy i nagle widzimy 47 sorca koło zamku w Ab .Ok idzie dalej nie zwraca na nas uwagi ,ja chciałem uhnąć kumpla i przypadkiem Jeb w Sorca z lmm -.- .No to on za mną a Austr go zaczyna bić blokać .I tak to nic nie dawało bo nieźle dostawał to Austr do dziury a moj kumpel go zaczyna klepać .Ja do dziury kumpel za mną i biegniemy :P No to włazimy tam ,sorc ostatni i wyskoczył Berserker .Jeb sorcowi który już miał troche zjechane hp to ja huj i mu sd :p.Jeszcze kumpel Austr pierdolnął przedtem hmm :p .
Ok dedł i mój loot ;p .Bohy ,Beho shield (O.o) bp manasów i hmmy .
Hmmy dałęm Austr i lecimy.(zerk padł dzięki kumplowi ;p ).
Ok paczymy jakiś 53 Kina bawił sie z dragiem ;p .
Ok no to włazimy i ":D" minki lecą a on "mine xDD" ok no to ja szybko m walla on nie odszedł i wave xD .Jeszcze gfb i red hp .I sd`k poleciał :d.
Loot :Boh i vamp shield ,Boh wziełem a vamp dałem kumplowi ;d
To chyba dopiero mój drugi frag no to jedziem dalej ;d.
Ok nagle msg "Hunted by Nobelis" ok lejemy na to idziemy dalej .
Lecimy dalej i nagle 2 low lvle (11 i 12 obaj sorcowie) idą na red hp w
strone Ab .No to poleciało gfb xD .Rsik xD .Dałem eq kumplowi ;d (boh i inne cenne reszte dostał pally ).Idziemy i nagle wyskakuje obiecane "Nobelis" czyli Manumask xD 100 ileśtam ek ja utani hur a kumpel nie w bok bo to mnie gonił .Ok ganiałem sie z nim po Femour Hills i w końcu pod Ab spotkałem kumpli ;p .Pally z truskawką kumpel z białą ;p.
Ok uciekam przed tym kiną i doszliśmy pod Ab .Kina nawet nie dawał haste tylko sie bawił ;o .Nie walił z explo exori ani nic ;/ .
Pewnie sie bawił -.^ .
Ok no to jesteśmy pod depo (40 noobsów za nami xD) .Potem znów nasze losy dobiegły aż pod zamek xP I znów zerk ale szybko dedł .
Ok włazimy na wieżycze (z hunterem) i ja wale m walle ;d .
Ok kina podbiegł nao-koło a pally z nim na wieże wszedł .Już nie wyszedł ;(.I pisze do mnie na priv (nie mogłem odpisać bo nas Manumask gonił ;d ) żestracił tylko to co mu dałem Uhy .hmm i 5k xP .
Ok kumplowi znikł skull i kazałem mu dać loga ;d.No i sie zaczeło ;> .
Sd , sd ,sd i jade.Nic nie dało bo po chwili you are dead ;p
Ale kumpel miał dosyć dużo zachowane więc 0 strat ;d .
I to tyle xD

---

Przygoda nawet fajna, ale czy na pewno prawdziwa ?! Wydaje mi się, że troche zmyśliłes ;p

teraz moja kolej. jest to moje pierwsze opowiadanie.

pewnogo slonecznego dnia ubralem sie,posprzatalem pokoj i wkoncu usiadlem pograc w tibie.Gdy sie zalogowałem na moja postac 54 ek skills 85//85 i napisalem do kolegi 60 rp skile 87//87 zebysmu troche pozabijali kolesi.Pierwsza ofiara byl 45 ms po kilku (2-3) min zabilismy go loot : Vampire shield i crown armor a w plecaku mial 3 bp of MF :/
druga ofiara byl 55 ed mielismy z nim troche klopotów poniewaz uzyl najsilniejszego czaru ofensywnego na swoja postac, trudno z nim bylo poniewaz walczyl takze runami ofensywnymi (sd) bawilismy sie z nim dobre 10 min wkoncu pokonalismy skazanca oplacalo sie z nim walczyc poniewaz wypadlo z niego kilka ciekawych przedmiotow jak :demon shield,boh,platinium amult 1 bp sd i 3 bp mf

a my stracilismy tylo bo uh

loot z pk to c armor ,v shield ,demon shield ,boh i platinium amulet

koniec prosze niebyc surowym i niezwracac uwagi na literowki

Ja tez mialem jedna przygode, poszedlem expic 70ek na zolwie a tam akurat byla wojna gildi :P. Zabilo mnie dwoch druidow po 120lvl+ i od temtego momentu uwazam na pk bo nie chce z nimi juz wieej zadzierac.

Wszystko mi sie podobalo!
Piszecie ciekawe opowiadania.
Wszyscy(10/10)

Pewnego razu razem z kolesiami z nudów poszliśmy pekować .
wszystko działo sie na serverze Aurea.

Do grona pk należeli-,-
-8 knight
-11 druid
-7 pall
-17 sorcerer
-10 druid
-21 pall
-27 sorcerer<czyli ja>xd

No i poszliśmy pekować na fibule :
spotkaliśmy 19 knighta i padł bez trudów loot:fur boots-200+gp
potem spotkaliśmy 13 sorca padł również bez trudów loot:lina,smieci,p armor
gdy spotkaliśmy 9 druida ,z początku nie chcieliśmy go ubijać ale kolega nas na muwil i warto bylo loot:blue robe,bp uh,i jego mierny locik

radość nie była za duża bo bylo nas siedmiu ale zawsze coś xd

Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY...