Również tak myślałem
@up
Oddaję
http://www.tibia-wiki.net/images/Red_Bag.gif
Wersja do druku
Również tak myślałem
@up
Oddaję
http://www.tibia-wiki.net/images/Red_Bag.gif
http://assets.gearlive.com/tvenvy/bl...doctor-who.jpg
>mucha
>kelner
co tu się odjebało?
u nas jakieś 130 osób na studniówce, w tym nauczyciele z towarzyszami. 3 klasy licealne. chłopaków w tych klasach w sumie 9. Z tego 1 to taki seplen że nic z tego co mówi nie zrozumiesz, trzech to taka typowa wioska, takie niby klubowicze ale co chwile mówią jakie "jo" czy "żryj gruz", 1 to taki całkie spoko koleś, biseks, ale raczej nie zadawałem się z nim nigdy jakoś poważniej. jeden to taki mega inteligenty fajny syneczek(wyjątek w tej szkole), taki totalny homo, że aż oczy puchną, i taki przyjeb "fotograf" - zmula to, nie odzywa się do nikogo. no i ja i kolega z klasy. Więc bogactwo kuhwa.
Do tego dziewczyny - w naszej klasie 10 dziewczyn. 3 to takie kurwiszony, tępe szmaty, jest okazja nakablować na kogoś to wykorzystują. aka. kasta "palimy fajki więc jesteśmy od was lepsze", sztuczne jak cholera, jedna tyle kłamie że nic chyba w jej życiu nie jest prawdą. potem z pozostałch 7 to 3 to takie kompletne gimnazjalistki. byleby się najebać i będzie gitez imprezka. pozostałe 4 to tak: jedna to moja dziewczyna, dwie to kujonki, niby są spoko, ale jedna ma takiego dziwnego chłopaka, ni cholery nie widzę jakoś z nimi studniówki, a druga wciąż narzeka, na wszystko. do tego dochodzi cicha myszka o której nikt z klasy nic nigdy nie wiedział.
spoko klasa nie?
no ale jeszcze są dwie klasy. tam są jakieś gotki, emo, i inne dziwne osobistości.
w skrócie - plastyk.
i jaki sens ma wydawanie kasy na coś takiego?
Wielu osobom się wydaje że ma jakąś mega wybitną osobowość, a fakt faktem są typowymi przeciętniakami i ta reszta "emosów, tępych szmat" itp. myśli o was pewnie to samo ; d Gdyby któraś z tych osób które wymieniłeś ubrała się coś jak ala dr who którego zdjecie wkleiłeś to pewnie podsumowałbyś że pedał albo dziwak, ale z racji że jest to dr. who to wygląda super, szacun, propsy
poznałbyś te osoby to byś wiedział o czym mówię. fakt, jest pare ogarniętych osobistości ale jakoś nigdy z nimi nic teges nigdy, więc na studniówce też tego nie widzę. a smitha wrzuciłem ponieważ nie chciało mi się szukać kogoś innego z muchą, i jakbym kogoś tak ubranego zobaczył to bym raczej pomyślał "no, no, w końcu ktoś kto nie ma czarnego "garnituru" za 300zł, i czarnego śledzia"
a mucha > krawat, dopóki ktoś wygląda na zadbanego człowieka.
http://www.missmalini.com/wp-content...-trousers2.jpg
http://chispired.files.wordpress.com.../181594000.jpg
http://media-cache-ec0.pinimg.com/23...61a6d4b492.jpg
no tak, kolejny wybitny intelektualista, dla którego studniówka jest poniżej jego "poziomu".
Pewnie dlatego najebałeś 1000 postów w pół roku, realizujesz się w internecie, brawo, brawo.
Trafisz kiedyś w inne otoczenie i nagle się okaże, że to ty jesteś zjebem, który nie ma sobą nic do zaoferowania.
Tak przypinając się do rozmowy o ubiorze to polecam muchę wraz z szelkami wygląda zajebiście, takie nietypowe, w sam raz na studniówkę do tego biała koszula ;)
Tak bardzo kurwa to :D Az strach pomyslec, ze sam przez wiekoszsoc zycia taki bylem ;dd
Ale powiem wam, ze wystarczy pozbyc sie kompleksów, lekow i ograniczen, znaleźć sobie jakis cel w zyciu i bedziecie mieli wyjebane na innych, nie uwazajac sie przy tym za lepszych(cokolwiek to znaczy xDDD)
Co nie zmienia faktu, ze studniówka to mocno zwykla impreza, a kazdy kto gada, ze to niezapomniane przezycie musi miec serio monotonne zycie XDDDD
Niezapomniana to za wiele powiedziane, ale w moim przypadku na pewno baardzo udana i ciekawsza niż wyjebanie z kumplami paru flaszek wódki i granie w fife. To drugie też oczywiście ma swoje pozytywy, ale fajnie raz na jakiś czas iść na jakąś "kulturalniejszą" imprezę i iść się pobawić w dobrze znanym gronie przy muzyce
tam pierdolicie. można powiedzieć, że niezwykła, bo więcej niż jednej mieć nie będziesz. ja wspominam dobrze, choć miałem wątpliwości czy iść. nie żałuję. zbakał się, spił się, potańczył. klimacik był jak na małym weselu bo z 90osób wszystkiego było. supcio. wódeczka z nauczycielami :D
nie jest to jakies mega niezapomniane przezycie, ale naprawde calkiem spoko impreza. inna sprawa ze bylem na dwoch studniowkach(obie w 2012), w tym(2014) roku ide na jeszcze jedna i jedyne co moge powiedziec ze to glownie laski pompuja balon z podniosloscia tej imprezy.
//mialem studniowke na ponad 300 osob i nie w szkole czy jakiejs remizie nawiasem mowiac.
No laski strasznie nakręcone na studniówke są, miałem w liceum strasznie sentymentalną koleżanke w klasie, to do dziś wkłada na fejsbuka jakieś zdjęcia z studniówki która była rok temu z jakimiś wzniosłymi opisami aka "achh te chwile już nie wrócą" - coś w ten deseń ; d
Mi się nie chciało iść, ale jednak poszedlem, partenrke w ostaniej chwili ogarnalem, ale nie zaluje, bylo naprawde spoko.