Po euro w rankingu
Tak jak nie byłem zwolennikiem zatrudnienia go po Fornaliku, tak muszę powiedzieć, że zajebiście wszystko poukładał. Nie powiem, że najlepszy nowożytny selekcjoner, bo Engele, Janasy i inni nie mieli Lewandowskich, Krychowiaków, Piszczków itd. (no poza Smudą i Fornalikiem, ale o czym tu gadać..), personalnie tak mocni dawno nie byliśmy, ale też po raz pierwszy byliśmy przygotowani do mistrzostw. Nie biegaliśmy dwa razy wolniej i nie skakaliśmy dwa razy niżej, jak zawsze. Kiedyś za każdym razem na mistrzostwach wyglądaliśmy 2x gorzej niż wcześniej w eliminacjach. Pierwszy raz było inaczej, a nawet zagraliśmy lepiej. Nie graliśmy kosmicznie, ale wszystkie te mecze były co najmniej wyrównane.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
9 zwycięzców grup eliminacyjnych + Francja, to 10. Zostaje 6 miejsc dla 9 drużyn z drugich miejsc. Weszłyby zapewne 3 z najlepszym bilansem, a pozostałe 6 grałoby baraże.
Islandia, Słowacja, Rumunia i Rosja po 16 punktów, my 15, więc elo.
Tak czy siak, te rozważania są bez sensu, bo eliminacje mogłyby wyglądać zupełnie inaczej (inna liczba grup), poza tym każdy grałby z inną świadomością.
Zakładki