-
Od wyciskania na klatę też nie będziesz miał tricepsów zarysowanych jak żyła na kutasie, ale to nie oznacza, że triceps jest nie zaangażowany. Czytamy ze zrozumieniem i nie pierdolimy głupot.
Początkujący powinien skupić się na sile więc dla mnie to jest no-brainer, że wyciskanie leżąc i stojac nie powinny być na tym samym treningu, bo poprostu nie dasz rady robić na max cieżarach obu ćwiczen. Niech wystarczy fakt, że zarówno w 531, jak i w strongliftach są one rozłącznie, a chyba nie bedziemy kwestionowac tych planów.
-
stalo sie. tymczasowy drop silki i spierdalam na mate. decyzja prawdziwego mezczyzny, ktory nie moze sie doczekac kontaktu z partnerem, sapania do uszka i ocierania sie twarzami XD.
z przyczyn finansowych nie moge se pozwolic na dwa karnet. z bolem serca i ze lzami w oczach musze zawiesic dzwiganie na jakis czas.
-
Powiem krutko
Dla osoby dźwigającej nie ma nic lepszego niż kilkutygodniowe przerwy regeneracyjne
Najlepiej tak co miesiąc, max dwa
Pzdr
-
zgodze się, aczkolwiek nie tak często jak napisałeś
-
Nie no żartuje z tą częstotliwością xD ale każda przerwa to u mnie największy progres lol
-
mysle ze takie dwa miesięczne offy na przestrzeni roku to akurat
-
mam 1k z hakiem na wydanie na domowa silownie. Za taka cene nie poszaleje zbytnio, nie kupie zadnej maszyny, tylko wolne ciezary, jakies maty, lustro. Nie wiem czy jest sens pakowac hajs, skoro wiekszosc planow opiera sie na cwiczeniu na maszynach. Da sie cos z tym zrobic? czy moze warto jednak odkladac jeszcze troche na jakis atlas?
@edit
jesli mimo wszystko chcialbym powoli wyposazac taka silownie, to co jest absolutnym must have oprocz laweczki?
@down
masz racje niepotrzebnie pytalem dziekuje
-
-
Jak masz dużo miejsca i plany na to żeby włożyć tam jeszcze z 2-3k to ma sens
Ciężary ładne używane 28mm średnicy otworu kupisz za te 4zl za kg jak trafisz, przydałoby się z 250-300, żeby nie musieć ciągle wszystkiego przekladac
Miejsce czyli na ćwiczenia stojąc typu martwy, przysiad,, żeby móc położyć, na lawkę jedną bądź dwie, na poręcze, drążek i bramę, na ciężary, szyangi no i na stojaki jakieś też
Jak masz garaż 5x3 i nie planujesz tego rozbudować, to wyłóż kasę lepiej na karnet, bo się wkurwiac będziesz ze tu ciasno, ze tu nie ma maszyny takiego czy cos pzdr
-
ja to nie rozumiem idei własnej siłki, chyba, że mieszkasz na biegunie północnym
-
E tam garażowe siłownie fajna sprawa, masz wszystko swoje, dla siebie, z kumplami, szczególnie spoko jak ktoś sie boi wyjść na publiczna siłownie, bo się z niego śmiać będą czy inne problemy na tle relacji z innymi ludźmi
I klimaciku własnej czy jakiejś klubowej siłowni nie idzie przebić
Ale jak chodzi o czas, wygodę i jakość sprzętu to jednak nie ma nawet porównania do publicznej
-
Mozesz znalezc taka, na ktorej masz klimat praktycznie, jak na swojej. Ja na taka chodze, wiecznie ta sama ekipa, wszyscy sie znaja. Abstrahujac od tego, ze wiekszosc klubowiczow to miejscowa flora i fauna (z naciskiem na faune), to mozna powiedziec, ze jest kameralna, a chyba o to Ci chodzi.
-
1 załącznik(ów)
jakbym mial zrobic wlasna silke (taka, z ktorej bylbym naprawde zadowolony), to musialbym wypierdolic z 20k z czystej proznosci (eleiko i te sprawy). nie interesuje mnie posiadanie regulowanych hantli i obciazenia marki 'nakurwiony zenek na tokarce pizgal mi talerze' (obciazenie tej firmy posiadam). pomijam juz fakt, ze powierzchnia takiego lokalu by mi musiala umozliwiac legit operowanie prowlerem i uchwytami do farmera xD.
a jak ktos sie boi wyjsc na silownie z powodu bycia chudym/grubym czy bycia noobem, to ma problem z samym soba. tam z nikim nie trzeba gadac, a tym bardziej sie czegokolwiek wstydzic.
w bonusie postuje filmik uzytkownika pjona ze spaceru farmera
-
To ja z 40k, hammer strengh, hantle od 2 do 60-70kg, przestrzen, lustra, OSWIETLENIE w pakiecie kurwy w leginsach podneicajace sie moja forma
-
@Byczek ;
Ahh, ta forma po pizzy chujwieskąd na pewno siedzi legitnie