zrób badania co za problem? Ale moim zdaniem to rak xD
Wersja do druku
ogólnie polecam typów od barabell brothers w sprawie wszelkich spraw hormonalnych, chorób i innych dziwnych masturbacji, nie widizałem jeszce michy i treningów od nich ale dwie wcześniejsze pozycje wiedza NIE SA MO WI TA
przeciez barbelsi to sa histerycy od kurwa diety samuraja.
zreszta jak chodzi o sprawy zdrowotne, to sam se wszystko ogarniam. za badzo szanuje samego siebie, zeby sie konsultowac w kwestii zdrowia z ludzmi od kurwa podnoszenia ciezarow, no sorry.
u sure? mogłeś pomylić z barbell kitchen od białowąsa. brothersi to sterydziarze, trójboiści, robiący szkolenia i palący szlugi
nie, nikogo nie pomylilem. chlopaki cisneli po iifymach.
dlatego napisałem, że jeżeli chodzi o sprawy hormonalne to widzę, że ogary, co do diet i treningów nie wiem bo nei widzialrm
ja polecam warszawski koks hehe
co do steryduw :))) heheh
Na cholerę Ci dynamiczne ćwiczenie, jeżeli bawisz się w kulturystykę? Wiem, że łysy i ktoś tam jeszcze propsował high pulle itp ale to chyba.. nie ten poziom?Cytuj:
Da radę jako podstawę do treningu pull dać zarzut sztangi na klatkę zamiast martwego ciągu?
Dzień dobry, ławka rzymska...Cytuj:
Czy coś bezpośrednio na prostowniki by się przydało również
IndeedCytuj:
mało kto jest w stanie zrobić dobrego swinga ketlem z wypychanien z bioder (ba, hiptrasty stanowią problem, a co dopiero ćwiczenie dynamiczne).
kto to lysy?
ja juz sam sie wykastrowalem,. chemicznie
lysy to moj ojciec.
@chemik
Jest sprawa. Czytam ostatnio w czasopiśmie sportowym, że łączenie w posiłku węgli i białka jest nie zdrowe bo w tym samym czasie w żołądku wydzielany jest kwas, który trawi białko i zasada która węgle (może być na odwrót). Prawda to czy fałsz?
Głupoty jakieś.
@up
Mówił to jakiś gość ze światowej czołówki kulturystyki więc mnie to zainteresowało. Ponoć nawet jakieś badania na to też są xd. Nie mówię że prawda ale wolę spytać naszego eksperta :P.
W żołądku cały czas jest kwaśne pH, niezależnie od tego czy i co jemy. Zasadowy odczyn mają chyba soki trzustkowe, chociaż głowy nie dam.
@up
Głownie to z tego co zrozumiałem to chodziło chyba oto, że nie wszystko się strawia w żołądku i se zaczyna gnić w jelitach. Jak wróce z pracy zrobię screena.
No to normalne, bo trawienie w głównej mierze zachodzi w jelitach.
To wzięło się z tego, że coś rzekomo trawi się szybciej, więc to drugie jest przepychane niestrawione i potem sobie leży. Jak ktoś je warzywa i owoce, a do tego jakiś owies to nie ma się czym martwić.
A drugi front mów by węgle łączyć z białkiem, bo spowalnia to wyrzut insuliny przez co przez dłuższy czas utrzymuje się ona na bardziej stabilnym poziomie dzięki właśnie powolnemy trawieniu się białek. Tak ja słyszałem xD
a trzeci front mowi ze sraj na to pozdrawiam
wygral
kurwa sami se zycie utrudniacie tymi pseudonaukowymi rozwazanami, po co tak sobie rzucac klody pod nogi.
i tak na calym forumie jest jeden zawodnik, a zaden z was nigdy nim i tak nie zostanie xD
sniadanie bt zeby nie miec zwalki z samego rana, ww okolotreningowo albo na noc jak ktos lubi (odkrylem, ze u mnie wengle na noc to jebane miszczostwo) i mozna zyc, a nie rozkminiac kurwa co sie z czym trawi XD
węglami nie ma się co przejmować, bo nie ma problemu z trawieniem ich. Żoładek w zasadzie jest im niepotrzebny, bo środowisko kwasowe nie jest tak ważne. Problem jest przy białkach, które potrzebują bardzo niskiego pH. Jeśli zostanie przepchane niedotrawione żarcie dalej i mamy problemy z jelitami (a dzisiaj każdy ma) to niestawione białka trafiają do obiegu i zaczynają się problemy, bo system odpornościowy zaczyna świrować, wytwarzać przeciwciała, a czasem zaczyna być nadopiekuńczy i niszczyć wszystko co budową przypomina alergeny.
W tej teorii typowi chodziło pewnie o jelito, a nie żołądek gdzie j/w soki trzustkowe neutralizują papkę, ale to już nie jest groźne, bo z założenia białka zostały rozbite na mniejsze w żołądku. Pokarm zacznie gnić przy udziale bakterii wtedy gdy nie jest w stanie jelito przetrawić pokarmu, a jak wszystko jest dograne to taki problem nie zaistnieje.
jest zabawnie do póki wszystko dobrze funkcjonuje. jak pojawia się depresja i stany lękowe to już nie ma tak 'hehe sraj na to', a wszystko zaczyna się niepozornie.
Jeszcze pisał, że nie mozna łączyć owoców chyba z normalnym posiłkiem i lepiej zjeść jako oddzielny. Imię i nazwisko podam po pracy xd
@Tiwi
A kto tutaj mówi o kulturystyce tylko :P? Może po prostu nie którzy chcą startować w fitnessie.
Poczytajcie sobie pros&cons diety rozdzielnej. Przetestujcie na sobie i tyle...
jaanek
depresja i stany lekowe nie są powiązane strikte z zywieniem
Ja polecam moja diete: wyjebane
Rano jajowa z owsianymi i podlana oliwa, albo w pizdu ciemnego pieczywa z orzechowym i do tego kawusia ze smietana 30% xD take that histerycy zywieniowi xD
a potem wyglądasz jak wyglądasz po 5 latach stażu
A potem hiperprolaktynemia i samiec delta there
Ok więc cytując jak je się w jednym posiłku węgle i białko to w żołądku wydziela się kwas, który trwai białko i zasada która trawi węgle. W wyniku tego powstaje roztwór obojętny i nie trawimy tego co spożywamy. Nie strawiony pokarm przemieszcza się do jelit i tam zaczynają się problemy: procesy gnilne, fermentacja, wytwarzanie bakterii gnilnych i glikoliza beztlenowa.
Okey jakieś pocieszenie to jest dla mnie ;P
XD
powiem jednak, ze szanuje haxiego za to, ze caly czas mimo wszystko cwiczy i pewnie tak zostanie juz bardzo dlugo gdzie wiekszosc dawno popierdoli :D
Se zaczynam od 12 lipca długotrwałą współpracę z fizjo, zobaczymy co będzie
Jak przytnę trochę kalorie, grubo się ubiorę i pójdę biegać(właściwie to ile?) to odkryje mi się brzuch? Nie chce robić typowej redukcji.
jak kupisz pas wyszczuplajacy, to tak, bez pasa to Ci tylko zejdzie tłuszcz z bicepsów.
http://images3.okazje.info.pl/p/odzi...czuplajacy.jpg
I tylko w tej koszulce
https://www.gartees.pl/userdata/gfx/...1e0e2ea386.jpg
zamierzam zrobić 2-3tyg przerwe od treningów i pytanie moje jak myślicie wracać odrazu pełną pizdą do treningów czy lepiej (tak mi sie wydaje) załączyć na tydz/dwa jakiś lżejszy plan nawet fbw?
jak się domsów nie boisz to idziesz na pełnej
chlopaki, troche dziwne pytanie, no ale
wchodze se na silke, elegancko sie przebralem i ide do kibelka troche przemyslec swoje zycie, nagle poczulem takie uczucie, jakby mi prawe ucho delikatnie przytkalo - nic nowego, czasem tak bywa, no to odruchowo zlapalem sie za nos i delikatnie dmuchnalem - zawsze tak robie jak mam wode w uchu, albo podczas podrozy samolotem mi przytka ucho, nic nowego.
a tu nagle kurwa osleplem, poczulem sie jakbym dostal sierpa w skron, wszystko zrobilo sie czarne i myslalem, ze z bydlakiem w rece splyne na podloge i mnie ktos znajdzie w kaluzy wlasnych szczyn w kabinie.
co to kurwa bylo xD calosc trwala 15-20 sekund i wrocilem do swiata zywych jakby nigdy nic.
inb4 -> cisnienie zmierzylem przed sekundo i 127/79