Mi to się jeść nie chcę, ogólnie mi się nic nie chcę w takie temperatury xD ale trening w klimatyzowanej siłce to miło jebnąć. :3
Wersja do druku
Mi to się jeść nie chcę, ogólnie mi się nic nie chcę w takie temperatury xD ale trening w klimatyzowanej siłce to miło jebnąć. :3
kawa kuloodporna ma sens tylko przy zastosowaniu IF. Ja robię tak, że wstaję 6-7, pije BPC, pracuję i śniadanie koło 9:30-10. Chociaż 12h IF to nadal mało, ale to zmienie z czasem. Może kiedyś samuraja przetestuje 20/4 xD
Do słodzenia używam ksylitolu. Spoko jest.
prócz różańca masz jeszcze żeń-szeń, ashwagandha, miłorząb. Ja obecnie wrzucam 250mg ekstraktu z ashwa 3x ed, ale wydaje mi się, że różaniec lepiej na mnie działał.
u mnie keto dzień 5. spadek energii, ale czuję się lepiej. nie mam takiego mętliku myśli i ogólnie umysłowo czuję się jak na głodówce. fizycznie jeszcze ciężko cokolwiek stwierdzić. No i nie potrafię jeszcze się przełamac, żeby sam fat wpierdalać i łaknę słodkiego trochę.
ja wczoraj na trening poszedłem w za krótkiej, dziurawej koszulce z NIKE JUST DO IT, która jest ze szmatexu i ma z 10 lat xD
a w sumie hajsy mam, żeby kupić RIBUK KROZ FIT strój, ale jeszcze mnie nie pojebało, żeby kupować nowe rzeczy do spocenia się. może kiedyś jakaś koszulka w nagrodę, ale to jak jakieś gainzy będo
i nie wiem co zrobić w kwestii treningów, bo kurwa nadnercza nei wyrabiają i jak zrobię trening o 17:30 o wysokiej intensywności to potem kurwa zasnąć nie potrafie chociaż fizycznie jestem zmęczony. z drugiej strony lubię to...
Co Wy chcecie od masowania. Jedna z najprzyjemniejszych rzeczy w bb
Dobrze by bylo jakby sie wpierdalalo same chamskie zarcie i nie zalewalo :(( na dobrej bombie moze i mozliwe xD