Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

feeder (drgania?) - chyba chodziło o ludzi, którzy machają gównociężarem z prędkością światła i chujową techniką? a modle w sensie MODŁĘ

to bardzo skomplikowana technika. po prostu chodzi o to, ze czlowiek idzie na trening i pompuje jak sie tylko da dany miesien. chodzi o miejscowe czynniki wzrostu i ogolnie o to, ze biceps sie kapie we krwi z fajnymi rzeczami (tu porzadny posilek przed treningiem to jest mus). do tego dochodzi ewentualne rozciagniecie powiezi, w ktore kurwa wierze po tym co mi sie ostatnio wydarzylo z bicem (powiez zachowala sie jak plastelina). dobry feeder=brak domsow.

taki stary patent, ktory niedawno odzyl. tutaj wiecej:
https://www.t-nation.com/workouts/do...ation-training
proste ze redukcja to przejscie na nizszym stopien utlenienia.

Chemik specjalista od ramion z urwanym dwuglowym xDD

also - dla mnie 3 worki ryzu dziennie to za duzo, zastanawiam sie co bym musial zrobic, aby wbic w siebie poltora kilo.

skurwysyny z tesco mnie oszukaly. zamowilem 3 kartonixy oreo (16 ciastek/each) za 3,49, a przyszly do mnie 3 kurwa te podluzne male gowna (10ciastek/each). nie byloby w tym nic zlego gdyby nie to, ze za mniejsze opakowanie spiewaja sobie 4,49.

chuj w dupe tesco.

jajka + boczek / ser i keczup + papryka