wydaje mi się, że jednak pp w większym stopniu oddziałuje na barki chociażby z tego powodu , że utrzymujesz nad głową dużo większy ciężar, a przy ohp po prostu bierzesz tyle ile możesz, nie wspomagasz się wybiciem ale to moja połamana logika tylko
Wersja do druku
wydaje mi się, że jednak pp w większym stopniu oddziałuje na barki chociażby z tego powodu , że utrzymujesz nad głową dużo większy ciężar, a przy ohp po prostu bierzesz tyle ile możesz, nie wspomagasz się wybiciem ale to moja połamana logika tylko
Tyra - mialem na mysli bardziej kontuzjogenne, co mogloby mi calkowicie ten bark rozjebac
dochodzi do tego fakt że tą niby najgorszą część pokonujesz wybiciem oraz opuszczając sztangę.
https://www.youtube.com/watch?v=BMR13Zmjako
https://www.youtube.com/watch?v=ODgAtAgMs1k
https://www.youtube.com/watch?v=bsxwYd1Kq2E
Ogarnij Sura :)
Doszedłem do wniosku że prowadzenie blogu o szeroko rozumianej kulturze fizycznej, powiedzmy w moim przypadku byłby to teraz crossfit/2bój/żywienie/ćwiczenia/lifestyle jest trudne gdy chcemy się jakkolwiek wybić w internetach bo:
-robienie plagiatu ssie, przepisywanie nie swoich artykułów swoimi zdaniami podobnie, a wyszukiwanie badań na necie i interpretowanie wyników jest trudne
-trzeba wrzucać dość dużo contentu i mieć flow + umieć tak pisać żeby trafiało to do wielu grup odbiorców
-najłatwiej być seksowną loszką która co jakiś czas wrzuci kawałek cycka + dupy i od razu seby lajkują
-mieć ogarnięty aparat i wrzucać foty jedzenia/cheat mealów/jakichś fot z treningów itp
-jeszcze lepiej być zawodnikiem w miarę rozpoznawalnym co na starcie daje większą popularność i autentyczność + ułatwia znalezienie sponsora co jest w chuj miłe (a mam znajomych którzy mają sponsorów i to bardzo umila życie i nie chodzi już o wielkie firmy typu Reebok)
-jest w cholerę tego na necie i trzeba się jakoś wyróżnić, a nawet jak zrobi się coś innowacyjnego to zaraz znajdzie się dziesięciu którzy to podłapią.
-nie wypalić się po miesiącu
-<podajcie mi inne żeby mnie dobić>
-
OHP to taki military press? Bo z tematu wpadłem
jaki spalacz/substancje polecacie do 8-10tyg redukcji? nie chodzi mi o intensywna wycinke tylko zrzucenie fatu przy jak najmniejszej stracie miesa
https://www.youtube.com/watch?v=0AzizQtTVw8
Cytuj:
Stawiam wodke, ze za jakis czas zobaczymy krossfiterow robiacych to samo, ale z obciazeniem na obu sztangach.
;dd
o co chodzi z tym crossfitem całym co to do cholery jest tak patrze na te filmiki czytam czy te cioty nie potrafia zrobic normalnego treningu kulturystycznego tylko jakies pajacowanie z pilkami
kurwa zamknijcie japy z tym najezdzaniem na crossfit, kalistenike, czy jakis chujfit. To juz jest nudne do bolu, a temat musi sie powtorzyc co pare stron.
Kazdy z tych sportow, czy kulturystyka, czy crossfit, czy dwuboj, trojboj laczy jedna cecha - podnoszenie ciezaru, czy sztangi, czy wlasnego ciala. Powinnismy sie laczyc, wymieniac doswiadczeniami, a nie dzielic.
Warto pamietac, ze trening kulturystyczny w podstawie wcale nie roznil sie od crossfitu :D. Vide Wladyslaw Kucharczyk(Bobby Pandour) - trening gimnastyczny i wchodzenie po schodkach z ciezarem, na nogi. Louis Cyr - cos przypominajacego dzisiejsze wyczyny strongmanow. Nawet slynny Sandow cwiczyl bynajmniej nie kulturystycznie.
czy to bedzie smieszkowanie, czy nie, wszystkie koleje proby wywolywania flejmu na sile bede redbagowal i zglaszal do naszego moderatora kulturysty
ale ty nie kumasz o co chodzi. nikt normalny nie ma nic do samego krosfitu. krosfit ma bardzo fajna idee. po prostu moda na krosfit i cala ta jebana otoczka sprawily, ze normalnym ludziom chce sie rzygac na sam dzwiek/widok tego slowa. zreszta kurwa, widze tych pajacow czesto i naprawde 90% tych cepow nie ma pojecia co robi.
ja bardzo szanuje crossfitowcow. sam znam jednego, ktory robi tak pojebany i ciezki trening, ze po jednym obwodzie bym zdechl, a dodatkowo jest silny jak tur i naprawde czlowiek-maszyna.
problem jest z wannabe crossfitowcami, ktorzy rujnuja nie tylko idee crossfitu, ale tez jakiegokolwiek wykonywania cwiczen xD
Z hejtem na krosfitowy marketing sie zgadzam w stuprocentach. Zreszta, ten sport nie jest tego pozbawiony, aktualnie przezywamy boom na bieganie i wielkie lobby ku temu. Zakłada ono, że bieganie jak pojeb po 2h dziennie jest zdrowe, odchudza, buduje miesnie, zwieksza penisa, leczy raka.
Oczywiscie potrzebne sa do niego specjalistyczne buty, spodnie, bluza, gacie, skarpety, opaska na czolo, inaczej lepiej nie zaczynaj xD.
BB tez przeciez tego pozbawiony :). Efektem tego sa somatodrole, kutasotryniany kreatyny za fortune oraz hmb i inne magiczne srodki.
Moj powyzszy post byl skierowany w strone hejtu na sama metodyke cwiczen crossfitowcow, ktora, co prawda - nie wolna od patologii, ale z zalozenia dobra i skuteczna.
*Przykladowo - najezdzanie na kipping pull upsy "albo robirz pozondnie albo wogule". Takim madralom polecam zrobienie sobie WODa Fran, albo Chelsea robiac "porzadne" pull upsy.