edek2_1932 napisał
no te 300zl nie bedzie raczej problemem, cos sie oszczedzi i bedzie mozna zainwestowac.
poza buciorami mozna inwestowac przeciez w ciuchy, jakies te zegarki, nie zegarki, sporo rzeczy by sie znalazlo ;d.
slyszalem ze w sklepach biegowych jakos Ci sprawdzaja jakie buty najbardziej pasuja, robiliscie tak? warto sie przejechac? bo w sumie to ze jeden mi poleci jakiegos buta, nieznaczy ze bedzie mi pasowal ;x
wiec najlepszym rozwiazaniem byloby wlasnie podjechanie gdzies i zeby oni mi tam doradzili.