Mi się na MT śmigało dobrze, w sumie pozytywna sztuka walki, ale trochę brakowało parteru
Wersja do druku
Mi się na MT śmigało dobrze, w sumie pozytywna sztuka walki, ale trochę brakowało parteru
A ja trenuje już od dłuższego czasu MT i jutro idę poszukać jakiejś siłowni i będę heppy do końca życia xd
A co do Berserker Team to nawet w Olsztynie treningi mają BJJ ale podobno ciężki jak cholera.
a u nas w stolicy moja kochana PALESTRA króluje, chyba nikomu nie musze przedstawiać naszej sekcji. Jest konkret i tyle.
Co do ŁDZ to panie Warrior musimy sie kiedyś umówić jak bede tam u was na jakiś mini trening czy coś, chetnie sie rozerwe przy weekendzie. :)) No chyba że nie ma żadnej salki
Będą chcieli to Cię zabiją na tej ulicy.
...i żadna sztuka walki Ci nie pomoże.
ktoś może polecić jakieś stosunkowo wytrzymałe kimono a raczej gi do bjj 200-250zl ~ jakieś matury czy coś ? mam niedaleko siebie hurtownie sportowe paak, zina może tam mają jakieś dobre gi?
Nie, to Ty podałeś zły przykład w walkach na ulicy bardzo rzadko się zdarza, że przykładowy Czesio z ekipą 10ludzi wyskakuje z Tobą na solóweczke, najczęściej przykładowy Czesio zatrudni do skopania Ci dupska swoich ziomków.
Druga sytuacja - Przykładowy Czesio nie jest pizdą i wyskakuję na solówke, dostaje baty, koledzy Czesia nie mogą pozwolić na splamienie honoru swojej ekipy więc też zostajesz skopany.
Trzecia sytuacja - Czesio jest sam coś mu się nie podoba, wychodzisz z nim na solówke, ale Czesio ma ,,sprzęt'' i również dostajesz wpierdol.
To jest ulica, a nie jakieś Twoje wyobrażenia.
Włącz myślenie, życie to nie tylko solówki, nigdy w życiu nie miałeś takiej akcji prawda ;>
Wiesz wychodze z założenia, że nie ma sensu zbyt dogłębnie dyskutować na forum bo zawsze znajdzie się jakiś użytkownik, który myśli, iż pozjadał wszystkie rozumy. Nie wychodze po zmroku z domu, mieszkam na wsi i nigdy się nie biłem - aaa zapomniałem i oczywiście nie miałem niiigdy takiej akcji ? Już wiesz o mnie wszystko przez 2 posty? świetnie :) hejt off
@down
nic takiego nie napisałem
Zobacz co Ty piszesz już stwierdzenia, że złapią Cię na ulicy, a Ty wyjdziesz z 1 najebiesz go, a reszta będzie stać i klaskać ?
Proszę Cię kto opowiada takie smuty.