pij dopiero podczas treningu
#Wojax
Jesteś z Jaworzna więc do Katowic nie masz aż tak daleko, a tam masz z 2 sklepy bankowo Wojownik, MMAnitou wiec napewno jakies kupisz, a to wydatek z 20-30zl.
Wersja do druku
na pewno nie stracisz masy miesniowej na treningach jakichkolwiek sztuk walki, co najwyzesz spalisz tluszcz. Ja zawsze bylem chudy wiec na treningach powoli przybieralem na wadze. Co do picia to mi trenerzy mowili, ze nie powinienem pic podczas treningu, nie wiem dlaczego. :P
owijki nie maja nic wspolnego z niszczeniem sie rekawic, one sa dla ochrony rak. Co najwyzej zmniejsza zapach. :P Chociaz moje rekawice nigdy nie smierdzialy, ale to juz zalezy od pH potu, rozni ludzie maja rozne.
nie bede rznal medrca, bo sam o tym jeszcze niedawno gowno wiedzialem. lap tekscik (nie moj) obrazujacy 'jak to wyglada'
Cytuj:
Znamiennym przykladem sa na to cukry proste i zlozone. ta sama ilosc kalorii w cukrze bialym powoduje nagly skok insulinowy( dlatego ze od sacharozy do glukozy jest praktycznie tylko 1 krok przemian chemicznych), natomiast np w chlebie razowym, cukier pod postacia weglowodanow zlozonych potrzebuje wiecej przemian chemicznych aby "zostac glukoza" przez co dostaje sie do krwi wolniej, i nie ma skoku insulinowego, a energia rozklada sie bardziej rownomiernie. skoki insulinowe powoduja "doly" glukozowe (insulina kaze organizmowi natychmiast zabierac glukoze z krwi do komorek- komorki rzucaja sie na glukoze, przez co we krwi nie zostaje nic). takie nagle wahania , zle na nas wplywaja miedzy innymi powodujac ciagla potrzebe spozywania slodyczy, czy tez zwykle napady glodu- gdy we krwi braknie glukozy staramy sie szybko ja uzupelnic i kolo sie zamyka.
Co wiecej, gdy organizm w czasie skoku insulinowego nagle przekazuje cala glukoze komorkom, te szybko orientuja sie ze dostaly jej duzo wiecej niz bylo potrzeba w danej chwili, i wiekszosc zamieniaja od razu w tluszcz. A my choc dostarczylismy naszemu cialku energii ktora powinna nam strczyc na dluzej robimy sie w krotkim czasie glodni, bo zamiast uzyc tej energii zammienilismy ja w tluscz i szybko potrezbujemy nowej, ktora latwiej pozyskac z jedzenia niz przetworzyc z naszego sadelka.
Dziekuje za rady
1) prysznic po treningu daje ulge tylko na chwile
2) dawac z siebie mniej niz 100%? dla mnie bezsens
3) pic carbo? moze da mi power na treningu ale ja potrzebuje czegoś co pozwoli mi szybko odpoczac bo tyram do 3 rano ;]
Chyba przywykne po jakims czasie do takiego trybu zycia.
http://www.sfd.pl/Sposoby_utwardzani....-t175796.html
Jednak Rainbow się mylisz. Owszem głupotą jest napieprzanie w jakieś drzewa bambusowe itp, ale jednak istnieje coś takiego jak utwardzanie piszczeli ;d. Rzecz w tym, że jeśli człowiek uodporni się na jaki kol wiek ból nic nie będzie mu przeszkadzało w wykonywaniu różnego rodzaju kopnięć itd co spowoduje wzmocnienie kośći i takie tam;d.
Stary nasza wymiana zdań i tak tu nic nie da bo Ty twierdzisz tak a ja inaczej ;d. Może Ty masz rację a może ja. Nie chce wchodzić z Tobą w jakąś ostrzejszą wymianę zdań bo zazwyczaj do takiego czegoś dochodzi i dlatego zakańczam swoją gadkę na temat wzmacniania kości etc itp, itd ble ble ble ;d.
Mam takie pytanie. Wie ktoś może z was czy firma "Runda Zero" robi dobre jakościowo rzeczy?
czyli kiedy i z czym rozcieczac to carbo /?
Judo, przez niecale 3 miesiace, jakis maly klubik na oltaszynie
wtedy jakos 104kg wazylem. Jakos kojarzysz okolice, tuz obok sklepu plus, jest/juz moze ja zlikwidowali (nie wiem) sredniej wielkosci sala.
Z tym ze mowie tak o judo, bo tam macie troche ( BARDZO ) inne zasady walki, srr ale calkowicie niepraktyczne na miescie itd.
Jak mialem spara juz na pierwszym teningu, stojka i wszedlem w goscia na pelnej ***** i dostalem ochrzan co ja robie ;d drugi sparing bo tamten koles juz nie walczyl (myslalem ze zbyt agresywnie wiec, przybralem opcje ze na judo walczycie w pol kontacie cos takiego) i gosc sie na mnie rzuca i mnie przytula, ja mu tube w pysk i znowu dostalem ochrzan ;d
Ogolnie zajawka jak zapasy, fajne, fajna droga ducha, ale nic pozatym. Z tego co pamietam, to tylko chyba 2-3 gosci z czarnymi pasami, na sparach bylo wystarczajaco szybkich zeby zalozyc porzadny chwyt (niezle latalem wtedy po macie) i to przyznam dosc efektownie itd : D
No ale mimo wszystko ide na trening do siebie, i tak jestem powiedzmy jednym z lepszych, badz trocha ponad przecietna (oczywiscie na kadrze A lub B) a brazowe lub czarne pasy to sa poprostu masowi zabojcy, nie jestem w stanie nic zrobic. (na brazowy pas dodam ze potrzeba kilkanascie nawet lat treningu i egzamin niesamowicie trudny - nie jak w teakwondo 6 lat cwiczen i czarny pas, tutaj zeby miec czarny pas trzeba to cwiczyc cale zycie, zakladajac ze ja zaczalem w wieku np. 6 lat, to moze w wieku 26 zostalbym dopuszczony na egzamin)
#edit
@up srr
zapomnailem o kiedy - ok 2 lata temu.
heh mam do was takie pytanie
w gimnazjum (od 1 do 3 klasy) trenowałem aikido i nawet nieźle mi szło [a kondycja cud miód]
no ale teraz 3 klasa technikum i od skończenia gim nie trenuje nic.
[trochę siłka , sparingi ale to jest nic]
i chciałbym zacząć coś znowu trenować
i może wam się wydawać śmieszne ale w Katowicach nic ciekawego nie znalazłem
MT - nie chce tego nawet próbować nie kręci mnie :) [po za tym sekcja paco jest na giszowcu a to dla mnie jak popełnienie samobójstwa]
kick boxing- szukałem ale żadnych informacji aktualnych o treningach nie znalazłem [a ten sport najbardziej mnie interesuje]
box odpada - same ręce : /
najlepiej jakby były łapy + nogi ew. jakieś dźwignie xdd
co polecacie i może osoby z k-ce / okolic polecą coś od siebie? :-)
1. Bardzo polecam boks, zebys sie nie zdziwil ze potrafi 1000 razy wiecej niz jakies wszystkie zmyslne sztuki walki. Jest swietny w praktyce.
2.I jeszcze gwiazdke z nieba :P?
Jak masz dobry klub bokserski bierz wlasnie boks, takie moje zdanie.
@down
No chyba ze boks tez cie nie kreci :P to oki ;p