Essehe napisał
A i owszem, troche juz trenuje, podchodze poważnie do sportu, co do zadym typu "solówka" bo ktos cie z bara zaczepił to staram sie unikać, po prostu nie ma co sie afiszować ze coś sie potrafi, pozatym staram sie byc opanowanym wiec czezko mnie wyprowadzić z równowagi zwykłą zaczepką, no chyba ze pojdzie wymiana słowna na bliskie mi osoby, trenuje dla siebie, dla pewnosci i psychy. Jeżeli dojdzie juz do jakiejs bójki no to czesto z mojej storny nie toczy sie jak zwykle solo na cepy a techniczne uderzenia czy kopnięcia, nawet w zwykłych sparingach tak mam, po prostu jestem strasznym kombinatorem i kreci mnie to ze wejde w goscia w efektowny sposób jakiego sie nawet nie spodziewał.
Co do rękawic to na pierwsze rekawice to nie masz co bulić jakiejś dużej kasy, lepiej zainwestować w tańsze+ bandaże tzw. owijki.
Tu ktoś przytoczył mądre słowa ze kazda sztuka walki jest dobra ale najwiecej zalezy od czlowieka i jego psychiki, to prawda, chłoppaczyna który ma psyche typowego "fajtera" z pod bloku oklepie chlopaczka ktory trenuje np 2 lata mt ale jest nie pewny siebie i boi sie o mordke. Mimo to ja najwyżej stawiam mt,mma,kb no i bjj(chciałbym tego spróbować ale nie ma jako takiej sekcji bjj w okolicy)