No mi też się marzy ufc, ale co z tego ; ) Panowie, Janek się napocił z 40 latkiem, więc niech się weźmie za treningi. Co do decyzji bagiego - uważam, że słuszna. Wiśnia ogółem nie bronił się specjalnie, a jako, że to piłkarz, a nie fighter to nie dziwie się, że w wadze ciężkiej przerwano szybciej niż później.