Sorry wielkie, myślałem, że dałem, ale limit miałem najwyraźniej :/
Wdzięczny jestem, czytałem mocno :)
Wersja do druku
Dosyć drogie życie. A mam pytanie jak z cenami hotelów/hostelów coś dla turysty który by chciał sobie przylecieć i po zwiedzać?
Hotele sa dosc drogie. Poszukaj ma www.roomex.com Jak cos znajdziesz to daj znac - zalatwie Ci znizke.
A powiesz jaka płaca wystarcza na utrzymanie się przy średnim standardzie życia?
I czy mógłbyś napisać ceny paru najczęściej kupowanych przez Ciebie produktów, ewentualnie skan paragonu jakiegoś, cobyś pisać nie musiał ;)
Przepraszam, że tak dręczę, ale wyjazd jest pewny, zostało 5 dni a ja chciałbym wiedzieć wszystko, jaram się jak świeczka w kościele... szczególnie, że w tym roku Norwegia dała mi mocnego kopa i mam focha na Skandynawie ;/
Jak się orientujesz, jaka płaca w gówno-pracy jest początkowa, bez nadgodzin żadnych. Około 1,3k-2k euro?
Mój znajomy w tym roku pojechał i lekko bidował, nie mógł długo znaleźć roboty, ze 3 miesiące i spał z uprzejmości jakiegoś polaka w jego garażu. A generalnie dosyć ogarnięty był bo rok czy tam dwa był konserwatorem w szkole więc coś na pewno potrafił zrobić przy norewskim domu, był też rok w anglii więc angielski w miarę był. Region Alesund. Po prostu tam nie jest już tak kolorowo jak kilka lat temu jeśli ktoś myśli o robocie w ciemno.
Chyba co miałem robić?
Pracę zajebało mi 2 Litowców... a praca była 'na 200% bla bla bla'
Potem łapałem co było, a takie łapanie każdej fuchy też męczące i najgorsze fuchy oczywiście.
Więc w tym roku:
- malowałem
- stawiałem mur z betonu, szalunek, zbrojenie (nie sam)
i parę innych ale to typowo do pomocy na 2-3 dni.
Generalnie było bardzo hujowo, na dodatek, jak 3 dni temu jechałem z autem PL-Oslo-PL to mi prom spierdolił przez Tiry i Ruchy wahadłowe, więc pożegnanie skandynawia mi zajebiste zapewniła... ale i tak będę atakował na tę wiosnę :) Chyba, że mi się Irlandia mega hiper spodoba, w co wierzyć mi się nie chce.
Slyszalem historie o ludziach, ktorzy przezyli za €200-€300, ale tak realnie patrzac to ciezko zejsc ponizej €800. Teoretycznie wystarczy praca 30h/week i juz jestes w stanie cos(niewiele) odlozyc.
http://www.tesco.ie/
Tesco jest b. tanie. W Dunnes, Spar, czy Superqueen zaplacisz wiecej.
Spoko. Tez tak mialem. Ale nie szykuj sie, ze w Irlandii jest fajnie.Cytuj:
Przepraszam, że tak dręczę, ale wyjazd jest pewny, zostało 5 dni a ja chciałbym wiedzieć wszystko, jaram się jak świeczka w kościele... szczególnie, że w tym roku Norwegia dała mi mocnego kopa i mam focha na Skandynawie ;/
Z tego co wiem, wiekszosc Polakow zarabia €900-€1500 miesiecznie. €1500-€2000 to (jak na emigranta) calkiem ok praca. €2000+ zarabiaja specjalisci z dobrym eng.Cytuj:
Jak się orientujesz, jaka płaca w gówno-pracy jest początkowa, bez nadgodzin żadnych. Około 1,3k-2k euro?
Budowlancy zarabiaja zazwyczaj €400 tygodniowo.
Najlepiej zarabiajacym (na etacie) Polakiem jest kierowca Tira. Wyciaga powyzej €3000 miesiecznie.
Zastanawia mnie dlaczego ludzie wyjezdzaja z kraju po to zeby tam zarabiac smieszne 900-1000e. Jeszcze w dodatku jest to ciezki zapierdol. W Polsce nawet na etacie da sie zarobic moze odrobine mniej, a nie traci sie swietnych kontaktow i rodziny.
Haan jak dlugo juz mieszkasz w Irlandii?
Planujesz powrót? Ile lat masz? Twoja dziewczyna jest polką?
Tak, ale mialem na mysli wiekszosc krajow Europy. W Holandii polacy tez haruja jak woly za 800 euro miesiecznie, a swoich pracodawcow traktuja jak malych bogow. W polsce moze rzeczywiscie nie jest tak latwo, ale wg. mnie mija sie z celem emigracja tylko po to by zaoszczedzic 300 pln wiecej bo to zadne pieniadze w porownaniu ze stratami... nie wiem jak to nazwac - mentalnymi?
Czyli byles juz tam wczesniej ustawiony przez kogos?
A jak z szukaniem roboty mając wyższe wykształcenie? Weźmy inżyniera z dobrym eng w tym branżowy oczywiście. Wiesz coś o tym? Nawet nie chodzi mi tyle w kontekście Irlandii co ogólnie zachodu ale przypuszczam, że jeśli już coś będziesz wiedział to głównie o Irlandii jednak nawet takie info będzie cenne.
Rysiek, Wywiad przeprowadzasz? :)
Jesli przez "powrot" masz na mysli zamieszkanie na stale w Polsce to... nie, nie mam takich planow.
24
Tak. Nie dam numeru xD
Wydaje mi sie, ze ludzie pracujacy za takie pieniadze to albo tzw emigranci tymczasowi, czyli "jade zarobic na auto" oraz "first job seekers".
Mialem gdzie mieszkac, a moja kobieta miala zalatwiony part-time job. Pracy szukalem na wlasna reke.
EDIT:
Mysle, ze te dwie sprawy sa uniwersalne:
- nikt nie zatrudni obcokrajowca-inzyniera bez minimum 2-3 lat doswiadczenie i plynnego angielskiego.
- stosunek zarobkow jest w kazdym kraju podobny, tzn specjalisci zawsze zarabiaja odpowiednio wiecej od pracownikow niewykfalifikowanych. Widelki wynagrodzen moga byc bardzo szerokie. Np. Informatyk w Irlandii moze zarobic 1500-6000. Podobobnie jak w Polsce, nie? Zalezy od tego co soba prezentuje, ile ma doswiadczenia itd.
Ja nie mam wyzszego doswiadczenia a pracuje w branzy IT, gdzie chyba kazdy oprocz mnie jest po uniwerku w Ire/Uk/USA/Australii. Czyli bez "inzyniera" tez sie da.
Może wygląda jak wywiad :D
Wydaje mi się, że to co robisz, to co osiągnąłeś (znalazłeś dobra prace itd.) jest ciekawe. Dodatkowo jeszcze interesująco to opisujesz.
O powrót zapytałem bo kuzyn pojechał do Londynu zarobić przez rok. Siedzi już tam 7 lat tak mu pasuje tam życie :)
I pytałem czy polką jest bo to by mogło Cie trzymać tam jeśli by stamtąd pochodziła ;d
Cytuj:
W ciągu ostatnich 24 godzin wystawiłeś za dużo reputacji, spróbuj jeszcze raz później.