Reklama
Strona 4 z 24 PierwszaPierwsza ... 2345614 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 46 do 60 z 359

Temat: Niezależność finansowa i inwestowanie w nieruchomości

  1. #46

    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Southampton
    Posty
    660
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Xoltro napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Hmmm... Oczywiście to jest sytuacja czysto hipotetyczna która z dużym prawdopodobieństwme w ogóle isę nie zdarzy. Ale nie sięgając daleko w tył. Przecież za PRL'u nie było można nawet wyjechać z kraju bez stosownych pozwoleń, pewnie takie coś nigdy w USA nie nastąpi, ale wszystko nie jest takie proste jak się wydaję i nawet najbogatszy człowiek na świecie może zbankrutować.

    Może być sytuacja gdy wszystko prywatne zostanie upaństwowione + zero wyjazdów z kraju co daje saldo 0, daleko w historii szukać nie trzeba żeby wskazać takie sytuacje.
    Faktycznie, bzdury piszesz.

    Miliarder nawet o wiele biedniejszy od Billa Gatesa, nie miał by takich problemów. Po pierwsze jak już ktoś zauważył prowadzi wiele interesów na różnych rynkach więc mu nie zabiorą wszystkiego, chyba że Marsjanie zaczną okupować ziemię.

    Taak, na pewno by nie dostał paszportu, bo pani komunistka by mu nie wydała. xD

    Założę się, że nawet gdyby po mimo jakiegoś szalejącego nacjonalizmu/komunizmu/nazizmu/onanizmu miałby coś do zrobienia w danym kraju, to kupił by sobie miejsce na scenie politycznej/dyplomatyczne stanowisko. Nie zapominajmy, że na wyższym szczeblu biznes miesza się z polityką, jest to nieuniknione, bo pieniądze to władza. ;p


    A co do tego, że nawet najbogatszy człowiek na świecie może zbankrutować, to według mnie nie ma takiej możliwości. Taka elita ma wpływy, udziały w wielu korporacjach, kontrolują w większym lub mniejszym stopniu olbrzymie rynki... No nie można tak nagle odciąć jakiejś rodziny od takiego bogactwa.. np. Rockefellerowie przez tyle tyle lat trzymają bogactwo i według mnie będą trzymali przez kilkaset lat do przodu... rozpędzonej machiny tak łatwo nie zatrzyma się
    Ostatnio zmieniony przez _Ryzy_ : 08-11-2012, 19:16

  2. #47

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    2,188
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    :DDD Dobra ostatni mój post tutaj bo nie ma widzę po co się zbędnie produkować. Po pierwsze bankructwo miliardera nie polega na tym, że wszystkie aktywa i pasywa mu padają w przeciągu miesiąca... Np. jedno największe aktywo może mieć tendencję zniżkową i gość przerzuca dużo hajsu z innych pasywów i aktyw. Kilka nietrafnych inwestycji i naglę okazuje się, że pasywów i aktywów zostało mało a długi gdziieś bardzo urosły i saldo jest na minusie. Nawet nie chce mi się googlować przypadków bankrutujących miliarderów. Oczywiście nie mówie, że goście zyją pod kloszem, bo nie byle kto może zostac miliarderem i goście w 99,9% odbijają się bardzo szybko i wracają na stary standard życia. Mówię tylko, że zbankrutowanie każdego przy wielkim nieszczęściu jest możliwe.

    Może napiszę sloganem, a zarazem polecę "Nieboska komedia" Krasickiego. Tam jest dość dobrze opisany przykład o którym tutaj dyskutujemy.

    Już nie mówiąc o tym, że nie wiem dlaczego nie dostrzegacie jednej rzeczy. Gdy kapitalizm upada, najwięksi przedsiębiorcy zazwyczaj są największymi wrogami publicznymi. Myślę, że ukaranie dla przykładu najbogatszych nie jest wcale niemożliwą sytuacją.
    Ostatnio zmieniony przez Xoltro : 08-11-2012, 22:19
    Cytuj Zeimer napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Można (zalegalizować niewolnictwo), ale wtedy wszelkim lewakom pękłaby żyłka i byłaby tak potężna nagonka w mediach "Korwin chce przywrócić niewolnictwo", że nie warto o tym wspominać.
    Cytuj Govinem napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wolny Człowiek może (zostać niewolnikiem). jeżeli chce to co ja zrobię.

  3. #48

    Notoryczny Miotacz Postów SerQ jest teraz offline
    Avatar SerQ
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    WWA Mondeo
    Wiek
    30
    Posty
    1,463
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Czy Waszym zdaniem inwestowanie w dzieła sztuki może nieść za sobą osiągnięcie na pewien sposób wolności finansowej? Bo na przykład mieć kilka obrazów jakiegoś całkiem znanego i szanowanego artysty, po jego śmierci ich wartość może wzrosnąć, czasem kilkakrotnie. Tylko najpierw trzeba się na tym znać, żeby nie wtopić ;x
    Cytuj cowboy napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    to byla tibia, to bylo zycie, a nie to co teraz, 20 lat na karku, piekny silny madry mezczyzna, tylko kobiety i szybkie samochody :<

  4. Reklama
  5. #49
    Avatar Vadim
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Płock
    Wiek
    33
    Posty
    4,967
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj SerQ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Czy Waszym zdaniem inwestowanie w dzieła sztuki może nieść za sobą osiągnięcie na pewien sposób wolności finansowej? Bo na przykład mieć kilka obrazów jakiegoś całkiem znanego i szanowanego artysty, po jego śmierci ich wartość może wzrosnąć, czasem kilkakrotnie. Tylko najpierw trzeba się na tym znać, żeby nie wtopić ;x
    Calkiem ciekawy pomysl. Co prawda nie mialem z tym kontaktu, ale wiem, ze np. cena antykow, itp w przeciagu kilku lat potrafi wzrosnac pieciokrotnie. Sam na tym zarabialem (a konkretnie jeszcze odnawianie/kompletowanie). Mam w domu zegary za ktore placiłem po 2-3 stowki, a dzis jestem pewny, ze dostalbym za nie ponad tysiac. Tak samo militarka, ceny np. niemieckiego umundurowania, wyposazenia, itp. ida kosmicznie w gore...
    Troche moze odbieglem od tematu, bo na tym raczej wolnosci finansowej nie osiagniemy.

    A, jak jestesmy przy takim temacie, to jeszcze np. wykopanie skarbu wchodzi w gre ;) Ciezko ze sprzedaniem by bylo ale sa fanatycy co zaplaca majatek ;)
    Ostatnio zmieniony przez Vadim : 08-11-2012, 23:14

  6. #50
    Avatar H5N1
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    ส็็็็็็็็็็็็็&#
    Posty
    1,729
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Vadim napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ...to jeszcze np. wykopanie skarbu wchodzi w gre ;)
    Doyeałeś do pieca xD niemożliwe a możliwe zarazem.
    A co do antyków, to dziś na złomowisku byłem po kątowniki i wpadłem na zajebisty pomysł, dzięki któremu, mogę nakładem 2h zarabiać ładne sumki - jak wypali i się rozruszam, założę topic.

    @Xoltro - doładnie, niech tamten post, będzie ostatnim, bo napisałeś głupotę, nie umiesz się wybronić, ale próbujesz i Ci dalej nie wychodzi :D rama jee
    https://torg.pl/image.php?type=sigpic&userid=285171&dateline=13299  51801

  7. #51
    Avatar Vadim
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Płock
    Wiek
    33
    Posty
    4,967
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj H5N1 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Doyeałeś do pieca xD niemożliwe a możliwe zarazem.
    A co do antyków, to dziś na złomowisku byłem po kątowniki i wpadłem na zajebisty pomysł, dzięki któremu, mogę nakładem 2h zarabiać ładne sumki - jak wypali i się rozruszam, założę topic.
    Mozliwe jak najbardziej ;d Ale trzeba miec mega farta. Zwyklemu czlowieku to sie wydaje malo realne, bo co? Kopie sobie w ogrodku a tam zloto? ;d Ale dla mnie, osoby ktora kilka lat smiga z wykrywaczem metali jest to jak najbardziej realne.

    Na antyki na zlomie sie nie napalaj. Chetnych jest masa, a nawet sami pracownicy zlomu poluja na takie rzeczy. 30 lat temu to byl raj, baa, nawet z 10 lat temu perelki sie trafialy. Teraz coraz rzadziej niestety...

  8. Reklama
  9. #52
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj vadim napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

    a, jak jestesmy przy takim temacie, to jeszcze np. wykopanie skarbu wchodzi w gre ;) ciezko ze sprzedaniem by bylo ale sa fanatycy co zaplaca majatek ;)
    Masz racje. Zakladając, że wykopanie skarbu jest zaplanowane, ponieważ działałeś zgodnie z pewnym planem, np.
    wybierasz kilka miejsc i badasz je w konkretnym celu, którym jest poszukiwanie skarbu - wtedy możemy to wyodrębnić, jako kolejny sposób, kolejną drogę do osiagnięcia wolności finansowej.

    Cytuj SerQ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Czy Waszym zdaniem inwestowanie w dzieła sztuki może nieść za sobą osiągnięcie na pewien sposób wolności finansowej? Bo na przykład mieć kilka obrazów jakiegoś całkiem znanego i szanowanego artysty, po jego śmierci ich wartość może wzrosnąć, czasem kilkakrotnie. Tylko najpierw trzeba się na tym znać, żeby nie wtopić ;x
    Handel jest świetnym sposobem na pomnożenie kapitału, ale sam w sobie nie daje wolności finansowej. Każda transkacja to "akcja" i wymaga aktywności (wynajdowanie okazji, poszukiwanie klienta, sprzedaż) i nie daje wolności finansowej.
    Gdybyś jednak posiadał kilka dzieł sztuki, mógłbys otworzyć muzeum i zarabiać np. na biletach. W tym przypadku, zakładając, że zatrudniasz dorbego sprzedawce, biletera i konserwatora - generujesz przychód pasywny, który może dać Ci wolnośc finansową.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  10. #53
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Wybadałem trochę dwa rynki nieruchomości - Łódź i Katowice. Przymierzam się do kupna pierwszego mieszkania na wynajem.
    Celuje w mieszkania 25-35m2, wspomoge sie kredytem, który chcę spłacić w ciągu maksymalnie kilkunastu miesięcy. na razie czekam, bo kilka tygodni kończy się program "Rodzina na swoim". Już w tej chwili nieruchomości są tanie, więc co będzie w II kwartale 2013, gdy popyt na mieszkania może zmaleć nawet o 20%? jeśli odbije się to na cenach nieruchomości - to dla osób inwestujacych w nieruchomosci na wynajem - świetna sprawa!

    Zastanawiam się jeszcze nad wyborem banku. Chce wziąć kredyt na brakujące 50-60 tys. Niestety moja dzialalnosc w PL póki co przynosi niskie dochody (rzędu 2000-3000zł), więc będę szukał banku, który weźmie pod uwagę moje dochody z Irlandii. Idealnie byłoby wziąc kredyt np. na 5 lat z ratą np. 1200zł i nadpłacać 3000-4000 co miesiąc.

    Jako, że w poslce jestem b. rzadko to zarządzanie najmem zlecę znajomej firmie, która specjalizuje się w najme.
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 10-12-2012, 13:50 Powód: Polski trudny język to.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  11. #54
    Avatar Darektictac
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    31
    Posty
    161
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Co do tematu, to jeszcze umowa o dożywocie.

  12. Reklama
  13. #55
    Avatar farmer93
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    1,115
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Ostatnio trochę myślałem nad wyjazdem do Norwegii. Aktualnie jestem na studiach, I rok, ale nie bardzo mi idzie no i jak udupię to raczej czeka mnie życie tylko z wykształceniem średnim. W Polsce nie chcę mieszkać, no bo co to za życie po LO. Z tego co zdążyłem wyczytać w necie, w Norwegii przeciętna płaca na zwykłym stanowisku bez wykształcenia(typu magazynier czy kurier) to 20 000-25 000 NOK miesięcznie, a koszt utrzymania się tam to około 10 000 NOK miesięcznie, więc teoretycznie mógłbym co miesiąc odkładać 10k NOK. Co myślicie o takim wyjeździe? Warto jechać w ciemno na jakąś taką posadkę czy lepiej zrobić kurs np. spawacza, popracować w Polsce ze 2 lata i wtedy tam polecieć? Bo tam bardzo potrzebują takich pracowników z doświadczeniem i na spawacza/cieślę/malarza to ogłoszeń jest pełno, oczywiście też lepiej płacą. Ale znowu w takim wypadku dochodzi sprawa zdobycia doświadczenia, a jak wiadomo w Polsce o pracę trudno zaraz po takim kursie. Wiem, że może troszkę odbiegłem od tematu, ale nawiązując do niego to gdybym wyjechał z dziewczyną i żylibyśmy za 15k NOK miesięcznie a zarabiali razem około 50k NOK, to teoretycznie moglibyśmy odkładać miesięcznie jakieś 35k NOK(22k PLN), co daje nam odłożone 250k~ PLN w rok, a za to można kupić mieszkanie w Polsce pod wynajem, zarobilibyśmy powiedzmy w 5 lat 5 takich mieszkań i zawsze mieli jakieś tam zabezpieczenie finansowe. Piszcie co sądzicie o wyjeździe do Norwegii i która opcja wg. was byłaby lepsza(czy wyjazd już do pierwszej lepszej pracy bez doświadczenia, czy jednak posiedzenie w Polsce jeszcze z 3 lata, zrobienie kursów i zdobycie doświadczenia a potem wyjechanie)
    Mug, use acid.

  14. #56
    Avatar sebito!
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    -------
    Posty
    1,074
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ostatnio trochę myślałem nad wyjazdem do Norwegii. Aktualnie jestem na studiach, I rok, ale nie bardzo mi idzie no i jak udupię to raczej czeka mnie życie tylko z wykształceniem średnim. W Polsce nie chcę mieszkać, no bo co to za życie po LO. Z tego co zdążyłem wyczytać w necie, w Norwegii przeciętna płaca na zwykłym stanowisku bez wykształcenia(typu magazynier czy kurier) to 20 000-25 000 NOK miesięcznie, a koszt utrzymania się tam to około 10 000 NOK miesięcznie, więc teoretycznie mógłbym co miesiąc odkładać 10k NOK. Co myślicie o takim wyjeździe? Warto jechać w ciemno na jakąś taką posadkę czy lepiej zrobić kurs np. spawacza, popracować w Polsce ze 2 lata i wtedy tam polecieć? Bo tam bardzo potrzebują takich pracowników z doświadczeniem i na spawacza/cieślę/malarza to ogłoszeń jest pełno, oczywiście też lepiej płacą. Ale znowu w takim wypadku dochodzi sprawa zdobycia doświadczenia, a jak wiadomo w Polsce o pracę trudno zaraz po takim kursie. Wiem, że może troszkę odbiegłem od tematu, ale nawiązując do niego to gdybym wyjechał z dziewczyną i żylibyśmy za 15k NOK miesięcznie a zarabiali razem około 50k NOK, to teoretycznie moglibyśmy odkładać miesięcznie jakieś 35k NOK(22k PLN), co daje nam odłożone 250k~ PLN w rok, a za to można kupić mieszkanie w Polsce pod wynajem, zarobilibyśmy powiedzmy w 5 lat 5 takich mieszkań i zawsze mieli jakieś tam zabezpieczenie finansowe. Piszcie co sądzicie o wyjeździe do Norwegii i która opcja wg. was byłaby lepsza(czy wyjazd już do pierwszej lepszej pracy bez doświadczenia, czy jednak posiedzenie w Polsce jeszcze z 3 lata, zrobienie kursów i zdobycie doświadczenia a potem wyjechanie)
    Skad brales te wszystkie smieszne dane? xD

  15. #57
    Avatar farmer93
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    1,115
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj sebito! napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Skad brales te wszystkie smieszne dane? xD
    Koszty utrzymania z kilku for o pracy za granicą/polakach w norwegii, płace ze stron z ogłoszeniami o prace w norwegii, pomyliłem się w czymś? Nie mam tam nikogo znajomego, to musiałem bazować na necie, jak masz kogoś w Norwegii to powiedz jak tam jest wg. ciebie.
    Ostatnio zmieniony przez farmer93 : 10-12-2012, 14:42
    Mug, use acid.

  16. Reklama
  17. #58
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Również zastanawiałem się nad Norwegią. Dzięki pracy w tym kraju wolność finansowa mogłaby przyjśc znacznie szybciej, gdyż miałem już oferty za 40-50tys NOK

    Odstrasza mnie jednak kilka rzeczy:
    1. Język norweski - wymagany w wiekszosci ofert w mojej branzy (IT)
    2. Klimat (długie nocy, dlugie i mroźne zimy)
    3. brak znajomych w tym kraju (problemy z relokacją, przepisami, urzędami itp)
    4. Norwegia to raczej nie jest kraj gdzie pracuje się w IT.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  18. #59
    Avatar farmer93
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    1,115
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Również zastanawiałem się nad Norwegią. Dzięki pracy w tym kraju wolność finansowa mogłaby przyjśc znacznie szybciej, gdyż miałem już oferty za 40-50tys NOK

    Odstrasza mnie jednak kilka rzeczy:
    1. Język norweski - wymagany w wiekszosci ofert w mojej branzy (IT)
    2. Klimat (długie nocy, dlugie i mroźne zimy)
    3. brak znajomych w tym kraju (problemy z relokacją, przepisami, urzędami itp)
    4. Norwegia to raczej nie jest kraj gdzie pracuje się w IT.
    no jak miales oferty to chyba sie pracuje w TI xD jezyka podobno moze byc angielski bo Norwegowie mowia w wiekszosci po angielsku, poza tym gramatyka prawie identyczna jak w angielskim, wiec kwestia slowek :d ja bym sie na Woim miejscu nie zastanawial tylko lecial, przepisy i urzedy sa do ogarniecia po angielsku, a poza tym zawsze sie jakis polak znajdzie do pomocy. Klimat tez podobno nie jest tragiczny na poludniu
    Mug, use acid.

  19. #60
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    No tak. Tylko fakt złożenia oferta nie oznacza jednoczesnie zatrudnienia. Podejrzewam, że na takie stanowisko może być sporo chętnych. W tej chwili mam dobrze płatna pracę w Dublinie i dlatego do takich ofert podchodzę z dystansem. Ale znająć siebie to pewnie w końcu i tak sie skuszę :)

    Orientujesz się może, czy w Norwegii funkcjonuje coś takiego jak interview via Skype?
    ipse se nihil scire id unum sciat

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wypowiedzenie umowy biura pośrednictwa nieruchomości
    Przez abaahul w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 40
    Ostatni post: 14-10-2021, 12:10
  2. Wynajem mieszkania przez biuro nieruchomości.
    Przez Dzzej w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post: 18-01-2015, 11:55
  3. Rachunkowość finansowa
    Przez cherryq w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 14-03-2014, 14:45
  4. Ekonometria dynamiczna i finansowa
    Przez haxigi w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 17-10-2013, 13:00
  5. ed zla sytuacja finansowa
    Przez Sobolekk w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 30-04-2012, 11:50

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •