Pan_Zaraza napisał
Otóż na tej tibii był jeden z lepszych balansów.
Według mnie najlepszy był paladyn gdyż utrzymywał się w pvp, miał pieniądze, fajnie się expiło. Sorcerer wcale nie był taki bardzo dobry musiał spedzać dużo czasu na robieniu run i manafluidy dawały mu około 40 many a kosztowały 100 gp. Więc było to bardzo kosztowne.
Rycerz jak to rycerz służył do blokowania potworów i trapów. Miał stały exp, z którego zawsze wracał z największym profitem.
1.Sprecyzuję manafluidy były strasznie rzadko w użyciu, dawały 20-100 many za 100 gp.
2. Sorcerer i druid mieli bardzo trudny początek - wandy nie miały użytku bojowego więc zmuszeni byli polegać na walce wręcz, zwykle używali w tym celu clubów(tanie, a o warhammer jest dość łatwo) i dość długo siedzieli na słabszych potworkach robiąc runy. Na silniejsze potwory szli z runami i często z blokerem. Niestety ilość hmm-ów, sd-ków, uh-ów była dość ograniczona przez czas tworzenia ich. Z tego powodu na rl-tibii spotykało się sporo farm runek(które są po prostu grupami sorców/drutów na botach/taskerach). Tutaj farmy nie postoją zbyt długo więc trzeba będzie liczyć na większą liczbę graczy.
Na szczęście mimo kosztów i limitu run(czyli czasu expienia na wyższych lvl) gdy już trafiało się na spawn doświadczenie szło znacznie większymi ilościami niż reszcie profesji.
3. Knight - na początku katorga zwana skillowaniem(no nie dla wszystkich), ale po wbiciu odpowiednich umiejętności doświadczenie płynie w może niezbyt dużych ilościach ale bez przerwy i z niewielkiemu kosztami, a po uwzględnieniu loota profit był praktycznie zawsze. Do tego ciężko było o śmierć(choć zabić innych też było nienajłatwiej).
4. Paladyn - wbijasz umiejętności szybciej niż knight, ale ciężko robić to na AFK-u - trzeba ciągle podnosić speary, a potwory łatwo umierają pod naszymi atakami. Zwykle walczyła z powolnymi potworami bez ataków dystansowych z racji braku tarczy. To utrudnienie powodowało sporą śmiertelność gracza - przy lagu lub wejściu do pomieszczenia z zrulowanymi potworami łapało się znacznie wyższe ciosy. Na plus dochodził wyższy poziom magii niż knighta, mogli używać sd-ków i utana vid. Niestety co jakiś czas musieli wrócić się po strzały(później bolty). Użycie uhów przy lepszym graczu było praktycznie zerowe, run atakujących szło więcej.
Balans nie polegał na tym, że każdy miał wyższe hity od drugiego, a na innym stylu gry każdą profesją.
Zakładki