RedheadPapa napisał
Pomoc to jest pomoc. Jeżeli te pieniądze komuś pomagają to znaczy że akt ich przekazania jest "pomocą". A to czy jest to wymuszone poprzez obowiązkowe podatki czy dobrowolne datki niczego nie zmienia. Ja poprostu nie mogę zrozumieć jak ktoś może powiedzieć "nie interesuje mnie pomoc osobom biedniejszym ode mnie, niech sobie sami płacą za leczenie raka, a jak nie mają to niech zdychają". A taki właśnie przekaz mają wasze posty, tylko że w innych słowach. Ja rozumiem że nikt nie chce dawać pieniędzy na imigrantów, leniów, alkoholików czy więzniów, ja też nie chcę. No ale nie odwrócę się plecami do osób które są po prostu w dupie nie z ich winy. A wygląda na to że jedynym sposobem by pomoc dla nich była stała i wystarczająca jest zmuszenie polaków do płacenia w podatkach.