Dzzej napisał
A jeśli dzisiejszy syn dawnego niewolnika jest wyzyskiwaczem (czytaj: założył firmę, która zgarnia teraz miliony)?
Chcesz mi powiedzieć, że jeśli ja poświęcej 10 lat na naukę, rozwój osobisty, certyfikaty, studia, kursy i szkolenia, a następnie zacznę zarabiać, kurwa nawet, 50.000 PLN miesięcznie to moim obowiązkiem ma być oddawanie większej części, niż inni mniej zarabiający, mojego majątku ludziom, którzy gówno robili i dostają zasiłek 800 PLN? Zdajesz sobie sprawę z tego jak to idiotycznie brzmi?
PS. Skończmy gadać o murzynach 200 lat temu, nie ma to żadnego znaczenia.