Czyli jest Korwin z jakims grubasem i otrzymał 7% poparcia od młodzików i pojechał trzepać 40 tys. miesięcznie?
Jaka ta Polsza chujowa
Wersja do druku
Czyli jest Korwin z jakims grubasem i otrzymał 7% poparcia od młodzików i pojechał trzepać 40 tys. miesięcznie?
Jaka ta Polsza chujowa
Euro poslowie to inna bajka. 4 mandaty dostali. Ale nie rozumiem w czym masz problem? xD
Korwin tak kaleczy ten język że nie da się nie śmiać, z jednym się zgodzę, ta walka z ociepleniem to faktycznie jakiś żart, nie podoba mi się że będziemy musieli mniej korzystać z naszych zasobów węgla ;/
Niemniej, jestem zawiedziony, liczyłem na start z grubej rury a tu pitu pitu ;/. Europosłowie będą mieli niezłą bekę z naszego nadwornego błazna :D
@down
No i? UE to nie jeden facet.
Lol i tak musimy. A nasz naczelny Ślązak, Jerzy Buzek (az mi wstyd ze chodziłem do liceum, którego jest absolwentem :() przyczynia sie do zamykania kopalni. No ale nie można być eurosceptykiem hehe bo blazenada hehe.
Nie jestem fanem Jerzego Buzka, ale coś z przemysłem węglowym musimy zrobić, ponieważ mamy jeden wielki burdel. Mamy b. duży przemysł węglowy (pod względem zatrudnienia), jest na dobrym poziomie technologicznie. Problem jest generalnie taki, że w uproszczeniu za dużo węgla produkujemy, który jest po prostu za drogi i nie jesteśmy wstanie go wyeksportować (nie potrafimy konkurować na większą skalę z tanimi potentatami węglowymi jak np. Chiny), więc zalega nam tutaj w Polsce. Obecnie w 2013r. zalegała rekordowa ilość węgla (o ile dobrze pamiętam w okolicach 9 mln ton). Mało tego koszty wydobycia węgla w Polsce cały czas rosną. Najlepsze jest to, że nawet dobrze go wyeksportować nie możemy, ponieważ przy niskich cenach węgla koszty transportu pochłaniają jakiekolwiek zyski, więc jednym rozwiązaniem na przywrócenie rentowności polskim kopalniom jest albo eksport do regionu, albo głęboko idąca restrukturyzacja. Teraz, eksportować do regionu nie możemy, bo do kogo. Gospodarki wschodnie oparte na gazie, zachodnie podlegają pod UE, niezależnie czy w niej jesteśmy czy też nie ich obowiązywałby tak czy siak pakiet energetyczny UE, więc oni także nie zakupią. Restrukturyzacja? Powodzenia. Wiązałoby się to z gwałtownym spadkiem produkcji i masowymi zwolnieniami. Jednym słowem górnicy wyjdą na każdą okazję na ulicę. Ostatnim rozwiązaniem, pasującym do naszych stosunków społeczno-politycznych jest zostawienie przemysłu węglowego samego sobie. Niech sam siebie wykończy, a na gruzach zbudować coś nowego. Zlikwidować (a raczej pozwolić upaść) kopalniom, zwalić na związki zawodowe, górnicy wyjdą na ulicę tylko raz (zamiast przy każdym kroku restrukturyzacji). No i społeczeństwo zamiast przeżywać szok restrukturyzacji przez rok czy dwa, robi to w miesiąc i ma pozostały czas na zapominanie tej sytuacji do wyborów. Wilk syty i owca cała. No jedyne co ucierpi to przemysł węglowy, ale kto by się tam tym przejmował.
@Topic
Co do Korwina-Mikke, jak już zdecydował się występować przed parlamentem Europejskim, jeżeli nie potrafi mówić dobrze po angielsku, powinien mówić po polsku. Po coś tam tych tłumaczy mają. A to że gada farmazony, no cóż do tego jakoś już się przyzwyczaiłem. A co do jego 'oskarżeń' nt. globalnego ocieplenia 97% prac naukowych w 2012 roku dotyczących zmian klimatowych potwierdziło tezę jakoby globalne ocieplenie byłoby wywołane przez człowieka. Ale ja myślę, że w globalnym ociepleniu i ochronie środowiska, nie chodzi tylko o zmiany klimatyczne, które będą teoretycznie bardzo poważne za kilka wieków, czy nawet w pesymistycznych poglądach za wiek, ale nasze obecne środowisko, w którym tu i teraz żyjmy. Prawdę mówiąc nie chciałbym żyć w państwie, które kompletnie ignoruje normy środowiskowe, np. Chiny. Nie wiem czy ktoś widział zdjęcia z większych miast przemysłowych ale tam dosłownie można gryźć powietrze. Nawet my nie dbamy o nasze środowisko w takim stopniu jakim powinniśmy np. dalej jesteśmy największym zanieczyszczeniem Bałtyku.
Witam. zauważyłem ze myster Vegeta jest totalnym baranem jakiś czas temu czytam ten temat czytam i dochodze do wniosku że niektórzy ludzie mu dorównują.
Zapytam was od kiedy my mamy darmowy socjal i darmową służbę zdrowia? Żeby Dostać jakiś socjal to trzeba się nieźle natrudzić i osoba która pracuje olewa temat bo poprostu niema na to czasu. O socjal starają się nieroby bo mają czas na to a 500 zł na alko się przyda. Owszem socjal pobierają osoby które uległy wypadkom ale to mały procent (z moich znajomych ( nie kolegów tylko ludzi których znam z widzenia) może 10%). A my wszyscy musimy utrzymywać darmozjadów. Darmowa służba zdrowia? Byliście ostatnio u jakiegoś dentysty który zrobił wam zęby za darmo? (chyba że amalgamatem). Ja płace składki bo jestem zatrudniony mimo to do lekarzy nie chodze bo poprostu nie choruje, czyli za moje pieniądze leczy sie ktoś inny ok nie ma problemu gdyby nie to że jak moja nażeczona zaszła w ciąże (też płaci składki) i dowiedzielismy sie w 8 tygodniu to chcieliśmy się zarejestroiwać do ginekologa.... Terminy za miesiąc (nie mowie tu o ginach których opinie były na poziomie ubojni tylko u dobrych lekarzy) czyli przyjeci bysmy zostali w 12 tygodniu ciąży no dobra spoko poczekamy nie pali się ale co się okazało przeczytałem ustawę o becikowym i przysługuje ono osobą które były pod opieką lekarza najpóźniej do 10 tyg ciąży.... czyli znów zrobieni w konia. chcielismy zarejestrować się do okukulisy na NFZ termin? za miesiąc za półtora. Następny wkurw. Do dentysty? 2 tygodnie oczekiwania (najszybszy termin wyproszony). I wtedy pomyślałem po hu* ja płace te składki i niekorzystając z lekarza zostaje w dupie bo kolejki jak za komuny do mięsnego? Do tego w NFZ jest mega wysoki poziom medyczny i mega mili ludzie aż się odechciewa. Wszędzie chodzilismy prywatnie do czasu aż nie przeczytałem ofert np mojego banku/ Medicoveru. Od tego miesiąca jestem w medicover na ubezpieczeniu grupowym płace 80+- zł za osobę 160 za dwie i mam wszystkie świadczenia tj szpital specjalista w 5 dni lekarz pierwszego kontaktu w max 2 dni. Sam osobiscie wole żeby zaprzestali mi pobierania składek na jakże cudowny NFZ i pozwolili mi opłacać ubezpieczenie samemu prywatnie. Bo w ten sposob opłacam leczenie innych ludzi i dodatkowo swoje prywatnie. NFZ mogą rozwiązać w niczym to nie będzie przeszkadzać a nawet pomoże bo powstanie wiele firm które będą ubezpieczać zdrowotnie i bycmoże ceny ubezpieczen polecą niżej. A takie pieprzenie że bez NFZ i socjalu ludzie na ulicy będą umierać. W dupe sobie wsadzcie.
To tyle.
Ciekawe, ze z akcentu Korwina smieja sie Polacy mieszkajacy w Polsce, ktorzy z angielskim maja do czynienia na YouTube (ktore zazwyczaj wymawiaja Jutube xD) oraz grach (Tomb Rajder xD).
Nie ma czegos takiego jak "poprawny angielski akcent" i wie o tym kazdy kto ma z tym jezykiem do czynienia na co dzien.
Ponizej wywiad z korwinem
https://www.youtube.com/watch?v=Ix2nXOaEIgM
Nie mialem problemu ze zrozumieniem. Jesli Ty masz, to mam dla Ciebie zla wiadomosc.
Wlasnie wrocilem od okulisty. Bylem na NFZ. Zostalem obsluzony w ten sam dzien. Nastepna wizyta kontrolna za miesiac. Wszystko bezproblemowo.
Mam rowniez wykupiona prywatna opieke lekarska. Pelen pakiet. Najblizsza wizyta u okulisty na 10 lipca.
Niestety nie mogłem czekać. Po sesji moje oczy są w kiepskim stanie i wymagały natychmiastowej pomocy.
Dziekuje Ci NFZ. (Brechtam z Was i z tych kolejek. Gdzie wy chodzicie do lekarzy to ja nie wiem.)
Po czym wsiadles do statku kosmicznego i przyleciales na ziemie, robiac po drodze dwa salta.
Z innej beczki. Znajomy w koncu doczekal sie zabiegu na swoje oczy (bodajze zacma). Przez 30 lat odkladal skaldki do NFZ, aby na starosc czekac poltorej roku na zabieg.
Gdybyś miał pilny problem zostałbyś obsłużony natychmiast.
I to jest właśnie te twoje ograniczenie umysłowe. A widzisz, takie rzeczy są jednak możliwe. Wymagałem pomocy i ją uzyskałem.
Widocznie lekarz stwierdził, że jego stan nie wymaga natychmiastowej operacji. Gdyby istniała taka potrzeba zostałby obsłużony bez kolejki. Mam w rodzinie lekarzy i doskonale wiem jak to działa. Służba zdrowia nie jest u nas idealna, ale działa. Natomiast w innych krajach jest to o wiele lepiej rozwiązane. Singapur jest tego świetnym przykładem.
Cały artykuł: http://www.obserwatorfinansowy.pl/fo...nsze-leczenie/Cytuj:
System opieki zdrowotnej w Singapurze jest ściśle regulowany. Rząd ustala proporcje miejsc dla każdej z klas dopłat (gdy tego nie robiono szpitale koncentrowały się na usługach dla najbogatszych, w przypadku których najwięcej mogły zarobić). Reguluje także liczbę studentów na uczelniach medycznych. Chodzi o to, by nie było w kraju zbyt dużo doktorów, tak by nie zaczęli oni szukać sposobów na zwiększenie popytu na swoje usługi. Zezwolono również na płacenie ze środków Medisave prywatnym szpitalom, ale rząd ustalił maksymalne ceny, by uniknąć nadużyć.
Były minister zdrowia Khaw Boon Wad w 2010 r. oświadczył, że sektor publiczny zawsze powinien pełnić dominującą rolę w dostarczaniu opieki zdrowotnej (w Singapurze świadczy on 80 proc. usług medycznych), ale jest także miejsce dla prywatnych lekarzy, by motywować publiczny sektor do poprawiania jakości usług i obniżania cen. Jego zdaniem publiczny sektor musi też propagować etos całego systemu i nie może być to maksymalizacja zysku. Zdaniem Khawa sytuacja, w której prywatny sektor zdominuje świadczenie usług medycznych jest zła, ponieważ wówczas będzie wpływał na władze, aby tak tworzyły politykę zdrowotną, by służyła jego interesowi, co doprowadziłoby do wysokich kosztów systemu.
Ciekawi mnie jak chęć bycia nienawidzonym ma się do obalania UE :3
#swag
Tez nie wiem.
Ale trzeba przyznac, ze osoba/grupa, ktora z jednej strony stworzyla cos tak niefektywnego i szkodliwego jak EU a z drugiej strony - potrafi przez lata utrzymywac tak swietny PR - to prawdziwy profesjonalista. Korwin powinien sie od nich uczyc i mowie to calkiem seiro.
Jak najbardziej masz rację, jednak Koko poruszył kwestię jak najbardziej prawdziwą. W wielu kwestiach zgadzam się z twoimi poglądami, ale kolejki na NFZ istnieją i powinno się coś z tym zrobić. Ostatnio byłem na dyskusji właśnie na ten temat przedstawiając podobne zdanie jak Ty. Po przeciwnej stronie były osoby, które narzekały na w/w problem, ale nie potrafiły przedstawić rozwiązania sytuacji zwalając cały problem na polityków "bo przecież od tego oni są żeby ten problem rozwiązać". Z jednej strony myślenie prawidłowe, ale z drugiej obiektywnie postawmy się na ich miejscu - ludzi myślących tak jak my. Jak mając x pieniędzy podzielić je na potrzeby y ludzi, którzy wymagają łącznie znacznie większej sumy do zlikwidowania ich problemu. Państwo rozkłada to "na raty". Za rok będzie 2x pieniędzy które zadowoli y ludzi. Ja tak to rozumiem i w pewnym sensie rozumiem takie wyjście z sytuacji, jednak tak jak wyżej zaznaczyłem jest to problem tylko jak wg. Was to rozwiązać w sposób racjonalny i możliwy? Może takie podejście doprowadzi do usunięcia problemu a nie wieczne wyzywanie się od lewaków, komuchów, korwinistów, które do niczego nie prowadzi.
Idealne rozwiazanie byloby takie, ze kazdy dziala w takim systemie jakim chce.
Np. ja rezygnuje z opieki panstwa nade mna i biore za to wszystkie konsekwencje, a kolega komunista zyje sobie w komunizmie z innymi kolegami. Ja nie zmuszam go do dzielenia moich pogladow a on mnie do swoich.
Problem polega na tym, ze o ile mnie nie obchodzi, ze ktos chce zyc w socjalistycznej utopii, o tyle socjalistow i komunistow bardzo obchodzi, zebym czasem nie zyl po swojemu, niezaleznie od nich. Nigdy na to nie pozwola, bo chca narzucic wszystkim swoje poglady. Nie pozwala mi wybrac czy chce brac udzial w ich utopijnym systemie. Albo inaczej - po prosta chca moich pieniedzy na sfinansowanie swoich mrzonek.
To jest jakieś wyjście tylko co w sytuacji, w której nie bierzemy pod uwagę katarku, czy stłuczonego kolana, a coś poważniejszego np. pilną operację na którą zdecydowana większość polaków nie będzie sobie w stanie pozwolić mimo tego oszczędzania na składach. Nie chciałbyś wtedy dostać jakiejś pomocy mimo, że wziąłeś za siebie pełną odpowiedzialność? Wg. mnie ludzie za długo nie pociągnęliby na takiej opcji po prostu nie daliby rady, ale mogę się mylić, tak ja to widzę.
Esencja myslenia wolnosciowego jest odpowiedzialnosc i wolny wybor. Jezeli dobrowolnie zawieram jakas umowe i zgadzam sie, ze ponosze konsekwencje (np to o czyms wspomniales), to jestem sam sobie winny.
Ja po prostu uwazam, ze jesli czegos chce/potrzebuje to nie mam prawa zadac tego od innych poslugujac sie przemoca. Takie dzialanie jest wg. mnie po prostu nieetyczne. Mozna oczywiscic relatywizowac znaczenie etyki, ale wtedy dojdziemy do wniosku, ze kodeks karny nie ma sensu.
Jezeli wyjdziemy z zalozenia, ze takie cos jest ok, to w konsekwencji skonczy sie takim burdelem jak teraz, bo jak wiemy ludzkie potrzeby sa nieograniczone.
Trochę odpuściłem ten temat i jak widzę lewaki zaczynają przeważać.
Nic. Ktoś umiera z głodu - jego problem. Jak nie potrafi sobie pomóc, niech poszuka pomocy jakiejś fundacji.
Niech się nimi zajmują ich krewni, albo fundacje.
Raczej bezsensowny pomysł, bo większość upośledzeń nie jest dziedziczna (a przynajmniej tak mi się wydaje; poprawcie jakby co).
Każdy przymus jest zły, a aborcja na życzenie powinna być zakazana. Tym niemniej, jeżeli dziecko ma się urodzić trwale upośledzone, powinna być możliwość (a nie przymus) dokonania aborcji.Cytuj:
-Usuwanie ciaz w ktorych na 99% wiadomo, ze dziecko urodzi sie z bardzo duzymi brakami, chyba ze rodzice podpisza jakies papiery, ze przekazuja pare milionow na fundusz opieki nad takimi osobami +sami beda dzieciaka wychowywac
Fundaaaaaaacje... ile razy mam powtarzać? Poza tym istnieją też ubezpieczenia, fundacje, oszczędzanie, fundacje, rodzina, fundacje...
A wykładowcy biorą pensję czy nie?Cytuj:
Druga sprawa ja ide teraz na studia- za darmo.
Ani tak, ani tak. Najlepszym rozwiązaniem byłoby podzielenie się forsą (niekoniecznie po równo) - obydwie strony zyskują, wszyscy zadowoleni.Cytuj:
Poza tym śmieszy mnie rozumowanie korwina ze jesli przykladowo ktos ma 1700 brutto a netto 1200 i jak zlikwidujemy podatki to ten ktos bedzie zarabial 1700. Bo wg mnie to wtedy pracodawcy zaoszczedza sobie te pieniadze a my niedosc ze zarobimy te 1200 zl to jeszcze bedziemy musieli z tego odkladac na emerytury. pozdrawiam.
Raczej pseudonaukowych... ostatnio jeden profesor z niemiec musiał ustąpić ze stanowiska, bo stwierdził, że nie ma globalnego ocieplenia i inni "naukowcy" rzucili się na niego jak wściekłe psy. Poza tym, żeby praca naukowa była wiarygodna, trzeba sprawdzić, kto sponsoruje badania...
Korwin przecież nie zamierza ignorować środowiska. Środowisko powinno się chronić, ale nie za wszelką cenę i nie za cenę wiary w pierdoły o globalnym ociepleniu.Cytuj:
Prawdę mówiąc nie chciałbym żyć w państwie, które kompletnie ignoruje normy środowiskowe, np. Chiny. Nie wiem czy ktoś widział zdjęcia z większych miast przemysłowych ale tam dosłownie można gryźć powietrze. Nawet my nie dbamy o nasze środowisko w takim stopniu jakim powinniśmy np. dalej jesteśmy największym zanieczyszczeniem Bałtyku.
Każdy kto ma doczynienia z językiem angielskim wie też, że Korwin ma po prostu mierną wymowę. Ja osobiście miałem problemy ze zrozumieniem, ale to pewnie dlatego, że czasem mówi po prostu niewyraźnie, nawet po Polsku.Cytuj:
Nie ma czegos takiego jak "poprawny angielski akcent" i wie o tym kazdy kto ma z tym jezykiem do czynienia na co dzien.
To, że system singapurski działa najlepiej na świecie, nie znaczy, że zawsze tak będzie, albo że jest dobry. System singapurski jest przymusowy (o ile dobrze pamiętam), więc z definicji jest zły. Jest też socjalistyczny, więc będzie się z czasem degenerował.Cytuj:
Natomiast w innych krajach jest to o wiele lepiej rozwiązane. Singapur jest tego świetnym przykładem.
Ubezpieczenia, fundacje, oszczędności, fundacje, rodzina, fundacje...
Aha, czyli rozumiem, że każdy naukowiec, który podaje faktyczne dane które w jakikolwiek sposób zagrażają twoim ideom to już jest pseudonaukowiec? Czyli mam rozumieć, że 97% obecnych naukowców pracujących nad zmianami klimatowymi to szarlatani? A może jeszcze mi powiesz, że ostatecznym dowodem na to, że globalne ocieplenie nie istnieje jest to, że w zimę jest zimno.
Zgadzam się, że globalne ocieplenie nie jest naszym priorytetowym problemem. Problemami teraźniejszymi musimy się zająć najpierw, zanim zaczniemy rozwiązywać problemy XXII w, aczkolwiek denerwuje mnie jak Korwin-Mikke sprowadza wszystko do ogółu. Wszystko jest generalizowane. Kopalnie są zamykane, ponieważ a) szkodzą środowisku tu i teraz, b) są nierentowne, c) są inne źródła energii. I przez inne źródła energii nie mam namyśli waszej znienawidzonej zielonej energii (zresztą sam nie jestem do niej przekonany), ale np.energię jądrową, gaz łupkowy (który wydziela bagatela około o połowę mniej CO2 od węgla), cokolwiek innego co jest bardziej rentowne, nawet odrzucając doktrynę ochrony środowiska. Ale najłatwiej zrzucić na globalne ocieplenie podwyżek paliwa, cen węgla itd itd, a faktycznych rozwiązań 'poza pozamykaniem tych szarlatańskich, diabelskich pseudo-naukowców' nie widzę. Może problem z służbą zdrowia, polską edukacją, czy długiem publicznym to także wina globalnego ocieplenia.
Globalne ocieplenie nie ma na decyzje UE żadnego wpływu. Co najwyżej jest pretekstem do podejmowania jakiś działań, ale nigdy nie jest główną przyczyną. Uważanie, że faktycznie zamykamy kopalnie przez globalne ocieplenie, czy mamy drogie paliwo przez globalne ocieplenie jest czystą naiwnością. O, globalne ocieplenie, żarówki i mięso wędzone. 3 najważniejsze problemy.
A tak na boku, jeżeli naprawdę chcesz kogoś oskarżać o korupcję czy czarny lobbing to podaj jakieś dowody, bo na razie jedne co widzę to teorie spiskowe. Bo nt. zanieczyszczenia środowiska nie trzeba mnie przekonywać, wystarczy spojrzeć na największe chińskie miasta. Ba! Nawet nie trzeba daleko szukać, wystarczy porównać jak zanieczyszczamy Bałtyk w porównaniu do innych krajów. Problem jest taki, że obaj de facto mówimy o tym samym - o potrzebie ochrony środowiska, z tymże globalne ocieplenie jest tylko jednym wątkiem w tym problemie, i to wcale nie najważniejszym. A jedyne co słyszę od Korwina to problemy nie sensowne rozwiązania.
A co do jego języka. Nie zgadzam się z tobą. Nie chodzi w tej całej sytuacji, że ma mówić perfekcyjnie po angielsku, czy z brytyjskim akcentem, ale tak aby go każdy zrozumiał. Jeżeli ma problem z wysławianiem się, i zdaje sobie z tego sprawę że ludzie mogą go nie zrozumieć, to po jakie licho udaje kozaka i mówi po angielsku, tak że jeszcze mniej osób go może zrozumieć. Abstrahując od jego poprawności językowej czy akcentu. Tym bardziej, że to nie jest jakaś szkoła że musi się popisać, tylko poważniejsza instytucja międzynarodowa. Gdzie język jest używany jako środek komunikacji a nie jako sposób lansowania się i pokazania, że ja umiem.
Jeżeli coś zagraża czemus, co zwyklo nazywac się efektem cieplarnianym, to na pewno w druzgocącej większości jest to sprawka wybuchów wulkanów, zatkajmy wulkany ino ekologia. Przypominam, ze greanpeace to arbuz :v
Akurat Zeimer nie nazywa wszystkich naukowców pseudonaukowcami. Napisał przecież, że w tych czasach wiarygodność badań bardzo często jest zależna od ich sponsora. Nauka też jest biznesem. Mało kto finansuje badania nad czymś co pomaga ludziom bez zysku dla pomagającego. Kasa jest pompowana w rozwiązania przynoszące duże zyski i to jest fakt.
Właśnie chciałem zarejestrować się do lekarza pierwszego kontaktu, bo mam zapalenie oskrzeli. Dzwoniłem o 7:30 (bo tak zaczyna się rejestracja w pobliskiej NFZ-owskiej przychodni), 15 minut czekałem na wolnej linii (ok. 8 połączeń), w końcu podirytowany pofatygowałem się do oddziału mając 38 stopni gorączki. Podchodzę do rejestracji i widzę, jak panie spacerują po korytarzu, a telefon dzwoni w nieskończoność. Pytam co jest grane, a małpa z recepcji bezczelnie robi ze mnie debila mówiąc, że to niemożliwe żebym się nie dodzwonił. A obok niej cały czas dzwoni telefon (tak, ten, przez który można się zarejestrować). Dodatkowo informuje mnie, że nie ma już miejsc na dziś. Więc mówię, że chyba sobie ze mnie żartuje, rejestracja jest na bierząco od rana, a ona 40 minut po rozpoczęciu rejestracji mi mówi, że nie ma miejsc i wpiera mi, że nie mogłem dzwonić. Nosz k**wa, wkurwiony pytam, czy mam jej przynieść bilingi, gdzie mogę złożyć reklamację-słyszę tylko wymijające odpowiedzi. Pieprzony, bezkarny leniwiec. Nagle stwierdza, że jednak znajdzie się miejsce. Wpycha mnie przed babką, która mówi mi, że czeka już godzinę. To jeden z kilkudziesięciu absurdów, jakie spotkały mnie na mojej krótkiej, 19letniej drodze, a Ty sobie brechtaj. Co się odwlecze to nie uciecze ;)
PS. jak odbierałem l4 to jeszcze bezczelnie podniosła przy mnie ten telefon z tekstem "widzisz bracie, a Ty mówisz, że telefonów nie odbieramy". Tylko ironicznie się uśmiechnąłem, ale przyznam, że ma tupet :D
#
żeby nie było offtopu- jakbym miał robić wałek wart 2bln, to bym mógł sobie pozwolić na stu sprzyjających mi "naukowców". Nigdzie nie idzie na to taki hajs jak u nas i w Stanach. Efekt? Stany bankrutują, mamy niż demograficzny, w Chinach zakazują robić dzieci, bo jest taki wyż, a u nas model 2+0 :D Robole zamiast robić w rodzimych fabrykach-pracują za granicą. A Ci co zostali u nas w większości zap***dalają dla zagranicznych koncernów. JAK TU K**WA MA BYĆ DOBRZE?
#down
moja matula jest torgowym wyjadaczem, to fakt. A moj stary, dorosły facet, ma zaplecze finansowe, ale taki z niego kuc i niedorajda, że musi sobie ponarzekać. Nie wiem gdzie Ty żyjesz i sypiasz, chyba w szafie, miliony ludzi zadowolonych z NFZ XD.
I tak, to wina systemu.
Ale czy to jest wina systemu, że w Twojej przychodni pracują takie niedorajdy?
Wiesz ile ludzi narzeka na prywatne przychodnie?
Brechtam się, bo wkurwia mnie te wieczne narzekanie. Codziennie miliony ludzi chodzą do lekarzy, są zadowoleni, ale nie na TORGu baza poszkodowanych przez NFZ. Przyznaj się od razu, że jesteś kolejny kuc i po prostu dla zasady musisz swoje pierdolić.
Wiem, że nie jest idealnie. W wielu placówkach jest niemały burdel. Zasada jest jednak taka, że jeżeli potrzebujesz pomocy to ją otrzymasz.
@Zeimer ;
Tak jak czytam twoje posty to wychodzi na to że Korwin to drugi mesjasz.
Z tego co się orientuje i co każdy człowiek świadomy tego że oddycha wie, to żydzi nie uznają Jezusa za mesjasza.
Btw. "żydki" :/
@EDIT: W sumie wygląda że ludzie twojego pokroju są tak samo prawicowi jak naziści.
To już chyba zostane lewakiem jak mam być w jednej ekipie z Korwinistami
Ale co konkretnie Ci wygląda bo nie bardzo wiem, przecież Adolf robił jak Wy-dla społeczeństwa, wszystko kontrolował, regulował. Lepszy od obecnych lewusów był pod tym względem, że serio chciał robić dla swoich obywateli, a nie dla własnej kieszeni ;d No może też dla własnej ambicji, niech będzie.
Sam nazwał Korwina drugim mesjaszem i sie czepia, co za gość. :D
Jakie Wy?
Jak Adolf był lewicowcem to ja jestem królowa Elżbieta
Nie wszyscy, co zresztą wynika z tego, co napisałem. Globalne ocieplenie jest sprawą polityczną i badania prowadzone nad globalnym ociepleniem są znacznie mniej wiarygodne od innych badań, niezależnie od ich wyników. Największym problemem dla niezależności badań jest finansowanie - badania finansowane przez instytucje, którym globalne ocieplenie jest na rękę, zazwyczaj wykazują, że jest ono olbrzymim problemem, natomiast badania niezależne zazwyczaj konkludują, że nie jest problemem, nie zależy od człowieka, lub jest niewielkim problemem.
Rozwiązaniem problemów energetycznych, przynajmniej dla zwykłych ludzi, jest prywatyzacja elektrowni, zniesienie regulacji i wprowadzenie wolnego rynku.Cytuj:
Zgadzam się, że globalne ocieplenie nie jest naszym priorytetowym problemem. Problemami teraźniejszymi musimy się zająć najpierw, zanim zaczniemy rozwiązywać problemy XXII w, aczkolwiek denerwuje mnie jak Korwin-Mikke sprowadza wszystko do ogółu. Wszystko jest generalizowane. Kopalnie są zamykane, ponieważ a) szkodzą środowisku tu i teraz, b) są nierentowne, c) są inne źródła energii. I przez inne źródła energii nie mam namyśli waszej znienawidzonej zielonej energii (zresztą sam nie jestem do niej przekonany), ale np.energię jądrową, gaz łupkowy (który wydziela bagatela około o połowę mniej CO2 od węgla), cokolwiek innego co jest bardziej rentowne, nawet odrzucając doktrynę ochrony środowiska. Ale najłatwiej zrzucić na globalne ocieplenie podwyżek paliwa, cen węgla itd itd, a faktycznych rozwiązań 'poza pozamykaniem tych szarlatańskich, diabelskich pseudo-naukowców' nie widzę. Może problem z służbą zdrowia, polską edukacją, czy długiem publicznym to także wina globalnego ocieplenia.
Cytuj:
Globalne ocieplenie nie ma na decyzje UE żadnego wpływu. Co najwyżej jest pretekstem do podejmowania jakiś działań, ale nigdy nie jest główną przyczyną.
Poszukaj w internecie, na pewno znajdzie się trochę dowodów. Natomiast wiara w to, że olbrzymia biurokratyczna machina jest wolna od korupcji i lobbingu jest naiwnością.Cytuj:
A tak na boku, jeżeli naprawdę chcesz kogoś oskarżać o korupcję czy czarny lobbing to podaj jakieś dowody, bo na razie jedne co widzę to teorie spiskowe.
Jego program jest najlepszym możliwym (przynajmniej w przybliżeniu) rozwiązaniem problemów, jakie mamy. A czy jest Mesjaszem? Z pewnością ma olbrzymie zasługi dla promowania konserwatywnego liberalizmu w Polsce.Cytuj:
Tak jak czytam twoje posty to wychodzi na to że Korwin to drugi mesjasz.
Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei, Wasza Królewska Mość.
@upx2 Też tak na początku myślałem
@Zeimer ;Cytuj:
Po za tym jak wy udowadniacie że Hitler nie był prawicowcem to ja udowodnie że także nie był lewicowcem:
-nietolerancja wobec mniejszości seksulanych
-mordowanie osób chorych i słabych
-nietolerancja wobec innych ras
-środki produkcji nie należały do ludu ale do państwa (zaprzeczenie socjalistycznej wersji gospodarki)
-społeczeństwo ułożonme było na zasadzie hierarchi, hierarchi wjętej żywcem z wojska, militaryzacja społęczeństwa.
-imperailistyczne nastawienie III Rzeszy (lewica zazwyczaj była przeciwna wojnom
-walka klas zastapiona walką ras.
Jak widać z lewica też Hitler nie miał za wiele wspólnego więc może należy ten kamyk przerzucic do innego ogródka....
Nie wiem, może nie mogę przeboleć się ktoś lubi polityka
Hitler był faszystą! A dokładniej nazistą. (Skrajna odmiana faszyzmu.)
Wiki:
Cytuj:
Faszyzm podkreślał wrogość wobec zarówno liberalizmu, jak i komunizmu.
Pamiętać również należy, że socjalizm w ogóle nie równa się z komunizmem.Cytuj:
Następujące elementy są najczęściej wymieniane jako integralne części faszyzmu: nacjonalizm, etatyzm, militaryzm, imperializm, totalitaryzm,antykapitalizm, antykomunizm, korporacjonizm, populizm, kolektywizm oraz opozycja do politycznego i ekonomicznego liberalizmu.
A na mnie Królowa mówili ;)
To pewnie przez te lewackie zapędy, łącze się w bólu.
Miał program stawiający za priorytet poszerzenie swobód obywateli III rzeszy, prowadził swego rodzaju państwo opiekuńcze, więc miał pierwiastek socjalistyczny, nawet nie pierwiastek tylko gruby part. Dlatego tym bardziej dziwi mnie, jak można nazywać Janusza faszystą, toż to idiotyzm w najczystszej postaci. Oszołomem, radykałem-jeszcze mogę zrozumieć, bo ma nieco ekscentryczny wyraz, ale faszystą?
Tej, ale po chuj ty się tu w ogóle udzielasz, jeśli można spytać? Sam przyznajesz, że nie masz nawet tak podstawowej wiedzy, jak kto ilu ma posłów, co to jest lewica i prawica (ja pierdole...) itp. i jeszcze dodajesz, że w zasadzie to polityka i to wszystko, o czym tu jest mowa, gówno cię obchodzi. Mimo to, napisałeś tu z 10 jednozdaniowych postów, z których każdy wygląda praktycznie tak samo. Nie podejmujesz merytorycznej dyskusji na żaden temat, tylko co chwilę piszesz coś w stylu "hehe korwin dziadzio krul beka" albo inne debilizmy jak ten o adolfie i królowej. O chuj ci chodzi, typie? W taki sposób robisz z siebie głupka większego niż vegeta i sumbate razem wzięci.
Jasne, perspektywa zmowy cenowej jest naprawdę zajebista, typowy korwinista bez wyobraźni.
Nie uzasadnię ale tak na pewno jest, typowy korwinista x2.Cytuj:
Poszukaj w internecie, na pewno znajdzie się trochę dowodów. Natomiast wiara w to, że olbrzymia biurokratyczna machina jest wolna od korupcji i lobbingu jest naiwnością.
Po tym zdaniu już wiem że nie masz za grosz wyobraźni. Chyba że według ciebie cofnięcie nas w rozwoju o 100 lat to rozwiązanie problemu, to gratuluję głupoty boście się dobrali jak w korcu maku.Cytuj:
Jego program jest najlepszym możliwym (przynajmniej w przybliżeniu) rozwiązaniem problemów, jakie mamy. A czy jest Mesjaszem? Z pewnością ma olbrzymie zasługi dla promowania konserwatywnego liberalizmu w Polsce.
Jak masz wolny rynek, tzn. bardziej wolny, bo stricte wolnego rynku niema od XIX wieku, bo prawie zrujnował europę. I były tam sytuacje gdzie firmy sobie ustaliły cenę i dupa, nikt nie zejdzie niżej. WIęc albo cię stać albo nie, ponieważ korwinowcy popierają typa który ma 0we pojęcie o polityce, bo przecież kończył filozofię to jak ma mieć o czymkolwiek pojęcie i nie rozumieją że wolny rynek nie rozwiąże niczego. Państwo korwina, jego wizja nie pojawiła się nigdzie w historii świata, z prostej przyczyny: Takiego kraju nie da się zbudować bo zaraz by upadł. Deal with it.
mocne
przeciez to tylko i wylacznie przez ograniczenia panstwowe takie sytuacje maja miejsce
>3 firmy dostaja koncesje na kopanie ropy
>ustalaja cene
>nie ma koncesji na kopanie ropy
>36 firm kopie rope
>36 firm nie zrobi zmowy cenowej
>konkurencja
>nizsze ceny
>3 firmy dostaja koncesje na kopanie ropy
>ustalaja cene
>nie ma koncesji na kopanie ropy
>36 firm kopie rope
>36 firm nie zrobi zmowy cenowej
>konkurencja
>nizsze ceny
Chyba wygrał