Oglądając program "Matura to bzdura" zacząłem się zastanawiać, dlaczego takie kompletne tępaki, którzy są tam przesłuchiwani, mają mieć do powiedzenia tyle samo co człowiek inteligentny. Wytłumaczysz mi, dlaczego demokracja nie jest głupia?
Wersja do druku
Rith ma rację. Wszystkie ustroje już updały, poza "nowoczesną" demokracją, która niedługo też upadnie, a poza tym i tak jest chujowa. Nie zmienia to faktu, że najdłużej trzymała się monarchia, która jest też najlepszym ustrojem, jeżeli tylko monarcha jest mądry. Jest też jednym z nielicznych ustrojów, który nie jest z założenia sprzeczny z ideą wolnościową.
Po głębszej analizie można stwierdzić, że każdy ustrój jest sprzeczny z ideą wolności.
Wyscie sie urodzili wczoraj ze dziwi was ze ludzie chca by nimi rzadzono? Nie sugerowalbym sie matura to bzdura, bo jak kazd program, pokazuja tylko 5 osob na milion, ktore odpowiedzialy zle ;d, to ma byc show wiec tak trzeba robic.
Demokracja to i tak nie sa rzady ludu, bo lud ma zerowy wplyw na polityke i realne decyzje w swoim kraju, tylko jest to fajna przkrywka gdzie ludzie sie nike burza ze nie maja glosu, a efekt mamy taki sam.
nie wiem jakim trzeba byc samemu głupkiem, zeby sie sugerować tak bardzo ustawianym programem jakim jest Matura to bzdura
swoją drogą to podajcie mi chociaz jeden demokratyczny kraj, ktory ma mega zajebisty rząd i wszystkie jego decyzje są najlepsze z mozliwych? Nie ma takiego i nigdy nie bedzie, rządy sie moga roznic w malym stopniu w zaleznosci od mentalnosci i kultury w danym kraju(hehe, w jednym kraju opozycja moze uzywac siły słowa a w innym siły sierpowego;d), ale zawsze bedzie w nich siedziało mnóstwo głąbów. I nie oczekujcie od Polski, zeby byla takim krajem jak kraje zachodu, bo to nie oni byli pod zaborami sto lat a potem w niszczącej komunie nie siedzieli kolejnego pół wieku. Kiedy u nas ludzie mysleli jak zaspokoic potrzeby pierwszego stopnia tzn fizjologiczne, to na zachodzie rozwój szedł pełną parą. Odkąd pozbylismy się komunizmu to jest to oczywiste, ze nie mielismy mozliwosci stac sie krajem tak rozwinietym jak niemcy czy anglia, jednak zajebiscie szybko brniemy do przodu i roznica ta się zaciera.
Jesli checie juz patrzec na ustroje, to warto zauwazyc ze odkad motloch dostal prawo do glosu aka od czasu gdy w polsce zniknela monarchia, od tamtego czasu kraj slabl.
Patrzcie czasy zlotej wolnosci szlacheckiej, gdzie jeden debil mogl zastopowac cale ustawe. Przed I wojna swiatowa wszystkie potegi jak anglia czy austria, mialy monarchie. I dalej by tak bylo, gdyby nie wojna. Nikt nie bedzie dbal o kraj ktory ma na 5 lat, to normalne, co innego kraj ktory masz na wlasnosc. Pozatym nawet jesli ja zrobie pareset uzytecznych ustaw, to kurwa ile osob czyta dziennik ustaw co roku? No wlasnie.
A z mega szybkich reform, wystarczylaby ustawa nakazujaca pisanie obiektywnie. Fakt zaraz by stal sie albo normalna gazeta albo by zniknal z rynku a nie byloby juz pejoratywnego pierdolenia, co zaraz zmieniloby sposob mys!enia ludzi.
Wolność bez prawa własności nie jest w ogóle wolnością.
Czemu? Mozesz mowic co chcesz ale masz zapierdalac w polu dla panstwa. Jestes wolny czy nie? Czlowiek byl serio wolny jak skakal po drzewach, potem wymienil wolnosc na bezpieczenstwo jakie daje zycie w panstwie.
nie rozumiem czemu Vegeta dostał warna za napisanie prawdy. Wlasnie tez dostałem red baga od zeimera:
Przeczytalem tez pare jego postów i naprawde, nie wiem jak to napisac zeby tutaj go nieslusznie nie obrazac ale obiektywnie kazdy chyba przyzna, ze Zeimer jest głupi jak but (ziomek np. twierdzi, ze prawa w Polsce są tak skonstruowane, ze nikt nie moze ich przestrzegac.. dlatego ze tych praw jest za duzo XDD). Do tego co za hipokryta - oskarża mnie, ze snuje tutaj jakies LEWACKIE brednie kiedy on sam wygłasza tutaj swoje obrzydliwie skrajne prawicowe teorie, z ktorych prawie zadna nie trzyma się kupy. Przeciez to jest gadanie typowego moheretowego bereta albo zaściankowej rodziny przy obiedzie, gdzie niestety inteligencja nie pozwala na ogarnięcie bardziej zlozonych rzeczy. Moglbym tutaj się go zapytać czemu realna przeciętna pensja rosnie z roku na rok, realne pkb rowniez stale wzrasta i dlaczego mimo tego on uwaza, ze Polska stoi w miejscu jesli chodzi o rozwój/cofa się w rozwoju.. no ale nie oczekiwałbym niczego innego jak jakis cytat od jego pana Korwina lub jego rodziców, ktorych stopien narzekania stale rosnie i to jest jego jedyny punkt odniesienia.Cytuj:
Polska się rozwija? Skąd wytrzasnąłeś te lewackie brednie?
Zeby było jasne - nie drwie z Korwina, tylko z bałwanów ślepo go słuchających. Sam jestem zadowolony z takiego obrotu spraw - jestem pewny, ze Korwin nigdy do władzy nie dojdzie ale być moze jeszcze trochę się wybije. Bo KNP u władzy byłoby tragedią, jednak gdy nabiorą troche na sile to mogą stać się niezłym motorkiem dla całej reszty :)
Co do likwidacji socjalu to nie przesadzajcie - nie mozna tego calkowicie zlikwidować. Stopa bezrobocia nigdy nie powinna być bliska zeru, najlepiej zeby utrzymywała się blisko 2%, zeby zawsze była jakas siła robocza gotowa zasilić nowe przedsiebiorstwa, ktore są niezlym zastrzykiem dla rozwoju gospodarki. I co wlasnie z tymi ludzmi, ktorzy faktycznie są gotowi do pracy i chcą pracować, ale nie mogą tej pracy znalesc? Owszem, wedlug mnie powinni za dostawanie kasy coś porobic - np. być przydzielani do pomocy w nowych firmach (albo moze w jakichs instytucjach publicznych bardziej, bo zaraz cebulaki by się poplakali, ze to oni powinni kogos dostac a nie tamci!!). I tez jezeli ktoś jest bezrobotny a otrzyma ofertę pracy, to w chwili odrzucenia tej oferty powinien tracic wszystkie zapomogi.
Ale tak czy siak według wiekszosci z Was osoba bez wiekszych oszczednosci i bez pracy (chocby chwilowo), byłaby odrazu skazywana na koniec czyli won pod most chlać spirytus
skąd taka informacja? Bo akurat w Twojej pracy w ciągu ostatnich 5lat, co roku tylko po 10złotych podwyzki dostawaliscie?
http://s3.egospodarka.pl/grafika/wyn...cja-Ktvq49.jpg
znalazlem teraz pierwszy lepszy artykul i daje linka, zeby zobrazować jak to wyglada. Mialem tez gdzies notatki z wykresami z bodajze 2000-2012 (to juz zawsze jakis lepszy obraz) przedstawiającym inflacje w Polsce, stopy %, realne PKB.. a nie opinie sfrustrowanych znajomych i sąsiadów, ktorych wymagania rosna szybciej niz ilosc produktów, jaka mogą kupic za swoją wypłatę
To http://i.wp.pl/a//f/jpeg/32357/infografika.jpeg
Nie chce mi się szukać lepszego i aktualniejszego portalu, bo nie interesuja mnie dyskusje z zacietymi fanatykami, ktorzy tylko potrafia prowokowac i obrazac
Kiedy w Polsce zniknęła monarchia, to się zaczęły zabory, podczas których motłoch nie miał nic do powiedzenia.
Wielka Brytania miała monarchię parlamentarną, a więc demokrację.Cytuj:
Przed I wojna swiatowa wszystkie potegi jak anglia czy austria, mialy monarchie.
Zaczynasz pisać z sensem... strach się bać.Cytuj:
Nikt nie bedzie dbal o kraj ktory ma na 5 lat, to normalne, co innego kraj ktory masz na wlasnosc.
Pisałem, że nikt nie jest w stanie nadążyć z czytaniem tych ustaw, a ty zaprzeczałeś... teraz przeczysz sam sobie.Cytuj:
Pozatym nawet jesli ja zrobie pareset uzytecznych ustaw, to kurwa ile osob czyta dziennik ustaw co roku? No wlasnie.
A może ustawą znieść ubóstwo?Cytuj:
A z mega szybkich reform, wystarczylaby ustawa nakazujaca pisanie obiektywnie. Fakt zaraz by stal sie albo normalna gazeta albo by zniknal z rynku a nie byloby juz pejoratywnego pierdolenia, co zaraz zmieniloby sposob mys!enia ludzi.
Twój redbag za to był tak zasmucający, że aż muszę wrócić do tego tematu i znowu zmasakrować te lewackie bzdury.
Można ich przestrzegać, ale wymaga to poświęcenia znacznie więcej czasu i wysiłku niż to konieczne dla normalnego funkcjonowania (vide czas poświęcany przez przedsiębiorców na biurokrację). Oczywiście istnieją przypadki, kiedy prawa rzeczywiście nie można przestrzegać, bo jest sprzeczne z konstytucją albo inną ustawą.Cytuj:
(ziomek np. twierdzi, ze prawa w Polsce są tak skonstruowane, ze nikt nie moze ich przestrzegac.. dlatego ze tych praw jest za duzo XDD).
Argumenty?Cytuj:
on sam wygłasza tutaj swoje obrzydliwie skrajne prawicowe teorie, z ktorych prawie zadna nie trzyma się kupy.
Takie piękne ad personam.Cytuj:
Przeciez to jest gadanie typowego moheretowego bereta albo zaściankowej rodziny przy obiedzie, gdzie niestety inteligencja nie pozwala na ogarnięcie bardziej zlozonych rzeczy.
Płace realne od 2004 spadły.Cytuj:
Moglbym tutaj się go zapytać czemu realna przeciętna pensja rosnie z roku na rok
Co z tego, że realne PKB rośnie, skoro realne płace spadają?Cytuj:
realne pkb rowniez stale wzrasta
ProEda wrzuciła linka do stosownego obrazka. @edit Załącznik 316696Cytuj:
i dlaczego mimo tego on uwaza, ze Polska stoi w miejscu jesli chodzi o rozwój/cofa się w rozwoju..
Znowu ad personam. Wyobraź sobie, że to ja przekonałem swoich rodziców do swoich poglądów, a nie oni mnie do swoich : )Cytuj:
no ale nie oczekiwałbym niczego innego jak jakis cytat od jego pana Korwina lub jego rodziców, ktorych stopien narzekania stale rosnie i to jest jego jedyny punkt odniesienia.
Znów bez argumentów?Cytuj:
Bo KNP u władzy byłoby tragedią, jednak gdy nabiorą troche na sile to mogą stać się niezłym motorkiem dla całej reszty :)
Ogłoś swą teorię wszem i wobec, na pewno dostaniesz Nobla z ekonomii.Cytuj:
Owszem, wedlug mnie powinni za dostawanie kasy coś porobic - np. być przydzielani do pomocy w nowych firmach (albo moze w jakichs instytucjach publicznych bardziej, bo zaraz cebulaki by się poplakali, ze to oni powinni kogos dostac a nie tamci!!).
Jak ktoś jest głupi i nie oszczędza, to może pobyt pod mostem czegoś by go nauczył...Cytuj:
tak czy siak według wiekszosci z Was osoba bez wiekszych oszczednosci i bez pracy (chocby chwilowo), byłaby odrazu skazywana na koniec czyli won pod most chlać spirytus
Vegeta chyba wyjebał głową o sufit jak wstawał bo poglądy i gadanie mu się zmieniło a może poprostu poczytał troche i sie dokształcił.
Płaca co roku wzrasta no tak wzrasta w zastraszajacym tempie a ceny rosną. Popatrz np na fajki w 2004 roku kosztowały +- 4,5zł teraz o 9 zł więcej 9x30 daje 270 zł miesięcznie więcej na fajki pokaż mi o ile płaca miesięczna od 2004 roku wzrosła (do dzisiaj) w zł. następny przykład piwo Piast (to pije ) kiedys 1,80 teraz 2,50 to jest 70 gr na szt wypijajac 2 dziennie trace 1,40x20 28 zł czyli mamy na tych 2 produktach juz 300 zł miesięcznie w plecy przez kochane akcyzy na poziomie kosmicznym. Teraz posprawdzaj sobie ceny innych artykułów w 2004-2012 porównaj dodaj pomnóż i wyjdzie ci o ile wszystko podrożało a ile w tym czasie zaczęto więcej zarabiac..... Myslcie kurwa myslenie nie boli
pokazesz jakiś dowód?...
...bo takim czymś to ja sobie moge humor poprawić co najwyzej. Przecież to jest do bólu stronnicze. Rownie dobrze moglbym poprosić o zestawienie cen urządzen elektrycznych, samochodów, lodów, czipsów, czekolad, ciastek (niestety na zakupach kiedys wiecej rzeczy nie kupowałem:D chociaz co do tych słodyczy nie jestem tez taki pewien, bo popyt na nie stale rośnie), hamburgerów w mcdonald. Do tego ceny tych produktów są chyba pokazane w taki sposob, ze w 2003 jest to cena minimalna a w 2013roku cena średnia (przynajmiej jesli chodzi o mleko, chleb), a wołowina, gdybyscie sobie porownali koszty innych mięs, to zdecydowanie jest tym, które zdrozało najbardziej.. no ale Wasze zestawienie jest dzięki temu konkretniejsze, nie?:) Nawet nie bede tutaj twierdził, że wp.pl to prawicowy portal, bo w zyciu tam nie byłem, ale poprostu większosc ludzi to przedewszystkim debile (kur** gdy czytam komentarze pod takimi porownaniami, to dosłownie połowa osob w nich chcialaby, zeby wrócił PRL :o) i ponurasy, lubiące się nad sobą uzalac. A zeby byc lubianym i chetnie czytanym, to najlepiej w sposób jak najprostszy jest stanąć po stronie wiekszosci.
Podkresliłem tam specjalnie hamburgery w mcdonaldzie. Juz od dawna spotykałem się z opinią, ze ich cena i ilosc jaka mozemy ich kupić są wyznacznikiem zamoznosci. Powaznie:D nawet ostatnio nasza wykładowiec z makroekonomii o tym wspomniała, z dystansem bo z dystansem co jest logiczne, ale gdyby się tak zastanowić to zawsze to jakims wskaznikiem jest.
Tutaj macie coś faktycznie lepiej obrazującego zamoznosc Polaków, wskaznik cen konsumenta:
http://stat.gov.pl/obszary-tematyczn...ach-1950-2013/
a Wy dalej wyjezdzajcie mi z artykułami z wp :P
edit - albo z ceną fajek, która perfekcyjnie odwzorowywuje razem z benzyną o ile wzrosla cena przecietnych produktów XDDDDD
No to gratuluję
przeciez Ty sam nie uzywasz zadnych argumentów. Wypisujesz swoje głupoty, raz jedyny odwolujac sie do zabawnego obrazka od ProEdy:) Nie znam dokładnego programu KNP, wiem jedynie tyle co slyszę od Korwina. Jako jeden z przykładów mogę podać temat szkolnictwa. Korwin uwaza, ze nalezy publiczne szkoły zlikwidowac, nie zmuszać nikogo do chodzenia do nich i pozostawić wszystkim wolną rękę. Korwin to człowiek inteligentny, ma sporą wiedzę. Dlatego nie wierzę, zeby sam był za czymś takim. Ale to się podoba wlasnie otumanionym prawicowcom i patologii, takze pewnie stąd się ten pomysł wzial. Bo nikt o zdrowym rozsądku, mającym jakies pojecie o zyciu nie poprze tego pomysłu. To byłaby klęska dla kraju. Stalibysmy się takimi brudasami z Etiopii w ciągu 50lat.
Tak jeszcze nawiązujac troche do tego co wyzej pisałem - technologia cały czas się rozwija, koszty produkcyjne dzieki temu stale maleją, coraz więcej czynnosci oraz usług jest wykonywana przez maszyny, co diametralnie zmniejsza koszty wyprodukowania dobra. Ba, coraz wiecej istnień przedsiebiorstw jest uzaleznionych od posiadania najnowszej technologii. Dlatego wlasnie miedzy innymi świat brnie do przodu, poziom zycia kazdego się podnosi (bo jezeli ktos w godzine produkuje 5czekolad i płaci za wyprodukowanie ich 5złotych, a ktos mający zajebistą maszynę robi ich 50 i płaci za nie 30złotych to wiadome ze ten drugi zejdzie troche z ceny finalnej bo go na to stać a zysk mu się zwiekszy... chyba prosciej się tego wytlumaczyc nie dało, mam nadzieje ze przynajmiej to zrozumiesz) bo wszystkie dobra i usługi wskutek konkurencji na rynku dążą do coraz mniejszych kosztów wytworzenia (ceny nominalne i tak beda lecialy w gore w wiekszosci przypadkow, bo inflacja itp). Oczywiscie to wszystko nie jest takie proste, ale z tego punktu widzenia tak to wygląda.
Noi teraz co bedzie gdy szkoły znikną? Dzieci z patologicznych rodzin odrazu będą skreslane, nie mówię tutaj o jakichs geniuszach bo dla takich pewnie w programie KNP jakies zapomogi by się znalazly (bo bez tego to była by juz istna tragedia xd), ale nawet o przeciętniakach. Teraz oni są do tego zmuszani i nawet jesli to idą do jakichs zawodówek, ale potem potrafią coś zrobic w najprostszych dziedzinach - budownictwo, stolarstwo, rzeźnictwo? (no był u mnie w miescie taki jeden co w rzezni mial praktyki xD), drogownictwo itp. A gdy beda siedzialy najpierw w domu, potem rodzice wysla ich gdzies do roboty zeby chajs na wódke sie zgadzal to co taki dzieciak bedzie robił? Bedzie kradł, oszukiwał, moze gdzies pojdzie w rolnictwie pracować albo sprzątać. Do niczego wiecej, co bedzie wymagało minimum wiedzy, ktoś taki nie bedzie zdolny.
W normalnych domach tez wiele rodziców zdecydowaloby za swoje dzieci, zeby te do szkoły nie uczeszczały. Przykladowo dlatego, ze oni sami ich nauczą swoich zawodów. Ale wtedy dzieciak nie bedzie miał byc szansy na bycie kims bardziej wartosciowym i odrazu bedzie skazany np. na bycie piekarzem. I co tez w momencie, gdy takich piekarzy bedzie za duzo? Albo cos innego nie wypali w tym zawodzie? A no wracamy do tego co wyzej napisalem - patola, rolnictwo, sprzątanie albo pomaganie typu przynies podaj pozamiataj.
I wyjasnilem Ci tez wczesniej mam nadzieje, jak bardzo rozwoj technologiczny jest dla nas wazny i jak bardzo oddzialowywuje na poziom naszego zycia. A przeciez im bedzie mniej specjalistów tym bardziej on zostanie zachamowany. I nie pie***ol, ze kto bedzie chcial to bedzie się uczył od dzieciaka i tak.. bo to chyba najidiotyczniejszy argument. Ja w swoim srodowisku nie znałem nikogo, kto by od dzieciaka się pasjonował uczeniem a jedyne co mielismy w głowach to boisko, a potem imprezy. Gdyby nie przymus chodzenia do szkoły to większość z nas bylaby gównami teraz.
Potrafisz sobie Zeimer wyobrazic ile ludzie są warci dla siebie nawzajem? Jak myslisz, kiedy dla Ciebie cena zrobienia muru przed Twoją willą bedzie nizsza - gdy bedzie 500 murarzy czy gdy będzie ich 20? Podpowiem Ci - a no wtedy, gdy ich będzie 500 (oczywiscie o ile zapotrzebowanie na rynku pozwoli na taką ich ilosc). W szkołach tworzone są te kierunki, na jakie jest zapotrzebowanie. Na studiach to nawet na kierunkach zamawianach dostajesz dodatkowy chajs. To jest mega zajebiste, tworzy te zawody, które są akurat potrzebne. A gdy matka z ojcem beda decydować to juz chyba wiesz co się stanie z naszą gospodarką :)
Nie pomyślałem o tym, dzięki
hahahah:D i Ty byś tam zaklepywał najlepszą miejscowke, gdyby nie to, ze Twoi rodzice jak wnioskuje zarabiają jakies wieksze pieniadze
no właśnie, ziomeczku:)
edit - i lewakiem nie jestem. To, ze ja jestem na tyle rozgarnięty zeby dostrzec i wziac pod uwagę wiecej faktów niz tylko wzrost ceny fajek, wołowiny, mieszkań i paliwa, a nastepnie potrafie wyciagnac z nich wnioski na temat poziomu zycia, to nie robi ze mnie lewaka.
Zarzucasz innym brak argumentów, a jedyne co widzę z twojej strony to jakieś bzdety typu "bez państwowej służby zdrowia ludzie umrą na ulicy", "bez państwowego szkolnictwa ludzie będą brudasami z Etiopii". Uważasz, że to jest merytoryczna argumentacja?
Nie znikną, tylko będą prywatne! Nikt nie chce likwidować szkół ani szpitali, tylko P-R-Y-W-A-T-Y-Z-O-W-A-Ć! Ogarniasz?Cytuj:
Noi teraz co bedzie gdy szkoły znikną?
A co jest złego w byciu piekarzem, rolnikiem czy sprzątaczem? To też ktoś musi robić.Cytuj:
W normalnych domach tez wiele rodziców zdecydowaloby za swoje dzieci, zeby te do szkoły nie uczeszczały. Przykladowo dlatego, ze oni sami ich nauczą swoich zawodów. Ale wtedy dzieciak nie bedzie miał byc szansy na bycie kims bardziej wartosciowym i odrazu bedzie skazany np. na bycie piekarzem. I co tez w momencie, gdy takich piekarzy bedzie za duzo? Albo cos innego nie wypali w tym zawodzie? A no wracamy do tego co wyzej napisalem - patola, rolnictwo, sprzątanie albo pomaganie typu przynies podaj pozamiataj.
Kolego, nie chciałem cytować całej Twojej wypowiedzi, bo częściowo masz rację.
Tu to troche pojechałeś utopią, że niby szkoły/uczelnie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku (pracodawców)?
To działa totalnie odwrotnie, jakoś jak grzyby po deszczu powstają kierunki, które obiegowo w świadomości młodych "łatwo" studiować (i prosto zorganizować). Stąd tyle turystyki i rekreacji, marketingu i zarządzania.
Jeśli zmiany systemowo nastąpią teraz, to niestety zmiany w psychice i świadomości społeczeństwa nastąpią trochę później.
Jeśli nie będzie obowiązkowego ZUSu, to ludzie wkońcu zrozumieją, że jeśli swoją pociechę źle wychowają i źle wykształcą, to na starość nikt ich nie utrzyma. To właśnie teraz dochodzi do patologii, że wielu ludzi nie szanuje swojego potomstwa, bo na starość i tak "państwo" pomoże.
Mentalność ludzka jest taka, że jeśli za coś nie zapłacą to nie szanują. Dlatego tyle bandytyzmu i patologii w szkołach. Finansujemy ją pośrednio wszyscy, a zdegenerowane jednostki dyktują warunki panujące w szkole.
Ty uważasz, że trzeba dać szansę każdemu. Postęp nie zrobi Ci przeciętna masa, a wybitne jednostki. Dlatego trzeba finansować 10% najlepszych i mieć super specjalistów w wąskich dziedzinach, którzy ten postęp wykonają (o którym piszesz) niż obecną rzeszę magistrów, co do Angli jeżdżą na zmywak, bo tyle daje im dyplom. Masz dobre poglądy, ale brakuje Ci logicznej argumentacji.
Jeśli zniknie obowiązek szkolny (zresztą spytaj się ludzie po technikach, czego praktycznego tam się nauczyli) sugerujesz, że nie bedzie komu pracować. Rynek nie znosi pustki, jeśli nie będzie komu przyuczać młodych do murowania, to większe firmy stworzą szkoły/kursy uczące zawodu w ich placówce i gwarantuje Ci, że jakość tych kursów będzie lepsza od dzisiejszych techników, a to dlatego, że firmie będzie zależało na dobrym pracowniku. W obecnym systemie oświaty chodzi o to, żeby wypchnąć osobę dalej i nie robiła problemu.
Przemyśl proszę swój tok rozumowania.
Nie pisałem niczego o służbie zdrowia. Co do szkolnictwa napisałem ściane tekstu, mało tam moich argumentów?
Rozumiem, ze nie przeczytałeś tego co napisalem a się wypowiadasz tylko na temat cząstki spraw, do ktorych się odniosłem. Oczywiscie, ze mialem tam na mysli znikniecie szkoł publicznych bo przeciez o płatnych pisałem dalej cały czas
wymienilem te zawody jako przyklad zawodów najprostszych do ogarniecia, gdzie ilosc osob w nich by znaczaco wzrosla i bylby przesyt według mnie
Szczeepan
Racja, przedstawilem troche to wszystko za sucho ale według mnie to byly najprostsze przyklady i najistotniejsze rzeczy
Nie znam cyferek w tym temacie, jednak mi sie wydaje, ze wiekszosc osob idzie wlasnie na studia wiedziac juz czego chcą i orientujac się mniej wiecej, po czym moze byc praca a po czym nie. Chociaz czesc faktycznie idzie studiowac tylko po to, zeby studiować. Do szkoły tez chodzą po to, zeby chodzic tylko. Ale zawsze troche wiedzy zostaje im wpojone, a juz szczegolnie na studiach gdzie ładny usmiech bardzo rzadko moze wystarczyć.
Tak czy siak napisałem, ze edukacja w polsce nie jest na bardzo dobrym poziomie. Jest tutaj kompletnie zero kontroli nad czymkolwiek, lepsze uczelnie jeszcze starają się zachowac pozory trudnych ale i tak głównie wszystkimi kieruje zachecenie jak najwiekszej ilosci studentow do studiowania bo za to jest najlepszy chajs. Są pieniadze za dobre wyniki uczniow, za osiagniecia w konkursach itp ale to jest nieporownywalne z tym, ile sie dostaje dotacji za kazdego szarego studenta w szergach uczelni. To sie powinno zmienic. Podobnie ze szkolami srednimi, gimnazjami i podstawowkami. Za duza tam poprostu panuje samowolka, niektorzy jeszcze mają poczucie jakiejs misji do spełnienia ale nie oszukujmy się - tutaj potrzeba twardych zasad regulujących to wszystko. I wtedy faktycznie jezeli ktos bylby zbyt głupi to poszedlby szybciej do tej zawodowki (nazywam to zawodowką nadal, ale w przyszlosci mogloby to w niej inaczej wygladac od srodka. Bo tam przez 80% czasu nauczyciele wymagają od uczniow nauki podstaw np mnozenia, ale tylko liczb R bo ułamki to hardkor i chyba tylko pojawiają sie w najlepszych zawodowkach) albo gdzies na jakies kursy
Ale napewno wszystkich zawodów nie da sie zapelnic zwyklymi kursami. Spojrz ilu jest teraz potrzebnych chocby ekonomistów, finansistow, inzynierow, analityków itp. Na przykladzie analityków teraz powiem, bo sam studiuję analityke gospodarczą. Do czasu pisania matury nie robiłem kompletnie niczego, gdyby nie wlasnie te publiczne szkoły to w tym momencie kopałbym fundamenty jako pomocnik budowlańca. W szkole cały czas mnie uswiadamiano, ze mam tam jakies predyspozycje i powinienem robić coś hmm "trudniejszego". Ale i tak dopiero napisanie matury w miare dobrze a potem wyjechanie na studia uswiadomiło jak nauka jest bardzo wazna. I teraz, gdy się wkoncu za to wzialem to idzie mi to całkiem sprawnie i naprawde mam szanse wiązac przyszłość z tym kierunkiem, ktory studiuje. I wlasnie odkad pojawiła sie po drugiej wojnie swiatowej szkoła ilosciowa, tak wszyscy analitycy, matematycy, fizycy i inni specjalisci tego typu dziedzin stali się niesamowicie wazni jezeli chodzi o produkcję pod kazdym jej aspektem. No a powiedzmy sobie szczerze - ile osob czułoby od dziecka w sobie zew matematyka? Albo ilu takich dałoby sie wyksztalcic kursami od zera na zajebistych fizyków? Niektorzy są zajebiscie zdolni i tak czy siak wyrastają na geniuszy, ale jest wiele skomplikowanych dziedzin, na ktore trzeba uczyc sie od dziecka i wiekszosc osob jest w stanie je ogarnąć.
I patola w dalszym ciągu nie bedzie myslala o swojej starosci, a spora ilosc normalnych rodzin bedzie szła na łatwizne, pozostając przy tym, ze ich dzieciak przejmie ich zawód bo oni więcej od zycia nie wymagają. I wlasnie co do mentalnosci tez trzeba wziąć ten fakt pod uwagę, ze w ch*j ludzi niestety od siebie i od swoich najblizszych nie wymaga szczegolnie duzo i wystarcza im zaspokajanie podstawowych potrzeb (o czym nie wiem czy juz czasem nie pisalem nawet w tym temacie) a te na samym szczycie - czyli między innymi uznania wlasnie pojawiają się w momencie, gdy zaczynamy już cos robic bardziej wymagającego w bardziej wymagającym srodowisku.
To jest ogolnie strasznie obszerny temat. Podsumowując ja to widzę tak, ze lepiej jest juz teraz niz gdybysmy zlikwidowali publiczne szkoły, ale najlepiej by było gdyby ktoś zaczął sprawowac nad nimi piecze bo teraz to wygląda w ten sposob, jakby wszyscy mieli wyje**** i jechali wedlug okreslonego schematu, bo chajs się zgadza komu trzeba
edit - mogłem nie odnieść się do wszystkich Twoich Szczeepan argumentów, bo z braku czasu starałem się tak ogolnie Ci odpowiedziec. Ale co do techników, bo teraz doczytałem, to w 100% masz rację :D one akurat powinny zniknąć calkowicie, sam byłem w technikum, dało mi to sporo nie powiem - ale korzystniej mogłbym w 3lata chodzic do ogolniaka i nauczyc się znacznie wiecej wszystkiego tj podstawy matmy, jezykow, bio, che itp itd a to co nauczyłem się z zawodu teleinformatyka to naprawde mógłbym ogarnac w luźny miesiąc a nie marnować dodatkowy rok.. tez luzny i to za bardzo, jak zreszta cale 4 lata tam :P
Tak.
Po raz 23895732784567345267325443265428. powtarzam: nie ma czegoś takiego jak szkoły "darmowe" i "płatne". Nie ma również czegoś takiego jak "darmowa służba zdrowia" i "płatna służba zdrowia". Nie ma "darmowej" komunikacji, "darmowej" edukacji, "darmowej" ubikacji, ani niczego kurwa. W tych "darmowych" też nikt nie pracuje za darmo i za to też płacimy! Przez pośrednika, ale płacimy! Ile razy trzeba to jeszcze powtarzać?Cytuj:
Rozumiem, ze nie przeczytałeś tego co napisalem a się wypowiadasz tylko na temat cząstki spraw, do ktorych się odniosłem. Oczywiscie, ze mialem tam na mysli znikniecie szkoł publicznych bo przeciez o płatnych pisałem dalej cały czas
Tibia 77 trzeba takim "wykwalifikowanym" ludzikom tłumaczyc to po milion razy bo on za to przeciez bezposrednio nie płaci a ruszyc mózgiem jest trudno jak huj.
Przytoczyłem cene papierosów i piwa bo to wg mnie bardzo poszło w góre. Wędliny też poszły wszystko poszło mleko, cukier, maka, gówno zdrozało (w sensie scieki i woda) ale dalej bedziecie pieprzyc ze jest lepiej.
Jak nowe technologie tak uproszczają produkcje i robią ja tansza to dlaczego wszystkie ceny wraz ze wzrostem tej "technologii" kurwa rosną możesz mi powiedzieć. Dlaczego dług mojego dziecka wobec innych panstw wynosi +- 20 tysiecy zł mimo że jeszcze się nie urodziło?
Takie pierdolenie ze jest lepiej bo niema kolejek do miesnego no nie ma fajnie ale do lekarza jak nie zapłacisz to miesiącami czekasz i tak huja pomogą bo ten lek nie refundowany to badanie nie refundowane. więc kolejki z jednego do drugiego miejsca przeszły. A pieprzenie że ludzie nie będą sie kształcić wsadz sobie głęboko w kloake bo po 1 jak nie pojdzie do szkoły to pójdzie do roboty (dajmy na to na murarza) przez 5 lat nauczy się fachu będzie domy stawiał starsi wszystkiego go nauczą (całego fachu) Szkoła nauczy go jak sie opieprzać jak dodawać 1000x1232344^5-12x pierwiastek z 233445x a za 2 lata nie bedzie wiedział co i jak dodać. Sam widzę po sobie w gimbazie byłem zajebisty z matmy jeździłem na konkursy 520+- miejsce w konkursie matematycznym na 10k uczestników w kraju itp. Później olałem szkołe poszedłem do roboty i po 3 latach zapisałem się do LO i ni uja nie kminiłem o co im chodzi nic totalnie nie pamiętałem. Każdy kto będzie chciał się uczyć będzie to robił szkoły prywatne będą tańsze i bardziej dostępne dla zwykłego ludzia bo będzie konkurencja i oczywiscie poziom się poprawi. Ja jestem stworzony do pracy fizycznej (mimo że nie wyglądam) bo umysłowa jest dla mnie denna i nudna (kazdy ma swoje predyspozycje) przyjemność sprawia mi taka praca jaką wykonywałem i wykonuje i wykształcenie wcale mi nie jest potrzebne, a teraz gdy student idzie studiować tylko po mgr albo licencjat potem jedzie na zmywak do Anglii to zwykłe marnowanie pieniędzy moich i twoich również. NFZ to samo Zus tosamo może odniesiesz sie jakim prawem 3mln ludzi w polsce będzie miało mniejsze emerytury bo przypadkiem w zusie zgniły papiery? i po jakiego wała płacili ten ZUS jak są teraz w plecy nie będe tu wspominał o jakims wieku emerytalnym 67 lat bo to wogóle dno i 1000m mułu
Jak to nie?
Sugerujesz, ze politycy nas oklamuja? Dlaczego nienawidzisz niepelnosprawnych?
Ja proponuje nawet wiecej - oferuje kazdemu darmowa edukacje ekonomiczna. Darmowa tzn. bralbym sobie kase z waszej wyplaty. Po rowno. Najbiedniejszym oferuje stypendia.
Moze jednak idzmy ta droga a nie korwinizmami z XIX wieku, ktore maja 0.2% poparcia w spoleczenstwie.
Te twoje 0.2% ktorymi sie podpierasz skad wyciągnąłeś. Nie do konca kumam trolujesz teraz tak? ;] bo tak powaznie to napisałes
Te 0.2% to taki meme, ktory bodajze pochodzi z programu "mlodziez kontra".
Klasyczne argumentum ad numerum.
Dyskusja jest kulawa, gdy zaczynamy ergumentowac pozamerytorycznie - a to zawsze ma miejsce przy konfrontacji z "wrazliwoscia spoleczna". Logika idzie w zapomnienie, skupiamy sie na wygraniu dyskusji w dowolny sposob - najlatwiej jest wywolac wspolczucie, powolac sie na liczbe osob popierajacych teorie, powolac sie na autorytet lub odniesc do (niekoniecznie prawdziwych) cech rozmowcy. Mozna jeszcze zwyczajnie klamac - np. uzywajac slowa "darmowy".
Mikke sprzedał liścia Boniemu. Zachowanie "troszkę" chujowe jak na polityka, który ma aspiracje dostać się do sejmu. Jego partia jest mi najbliższa poglądowo, ale takie zachowanie jest poniżej wszelkiej krytyki.
Troszkę chujowe, ale zrobił to jak sam napisał w wąskim gronie, czyli nie musiało to w ogóle dostać się do opinii publicznej, ale Boni sam napisał na twitterze. Uszczerbku na zdrowiu oczywiście nie ma, bo to tylko liść, jedynie na honorze, ale skoro Boni wolał wszystkim się pochwalić... :P
Poza tym dzisiaj jesteśmy wychowani na cipy, jak kogoś uderzysz w szkole to wielka afera. Jeżeli miałbym jakiś problem do kogoś i on do mnie i zdecydowalibyśmy, żeby się lać to co w tym złego? Ale w dzisiejszych czasach leci nagana czy coś...
Niby politykowi nie wypada, ale gdyby ktoś wam powiedział, że jesteś taki czy inny frajer to co? do sądu?
jebnal to jebnal, na chuj drazyc temat
jak ja szanuje korwina, nawet jakbym go nie lubił to bym na niego głosował, bo dostarcza wiecej beki niz wszystkie media razem wziete w tym smutnym jak pizda kraju xD
jedyny polityk, ktory spelnia swoje obietnice. boniemu sie nalezalo, bo to niezly skurwiel i kretacz.
https://www.youtube.com/watch?v=J9bzDy8UDqk
O ile zachowanie jest zrozumiałe i myślę że raczej szanowane przez ludzi którzy rozumieją tą sytuację(nikt nie lubi być obrażany publicznie bez szans obrony), to nagłówki w gazetach czy programach telewizyjnych ("korwinowi odbiła woda sodowa", "JANUSZ ZWARIOWAŁ") dla 90% społeczeństwa którzy w sytuacji nie są obeznani będą jednoznacznie wskazywały że korwin to wariat i świr ;d
Dobrze zrobił jeszcze powinien przypiedolić z liścia Vegecie bo gnida to gnida.
Ale jaki płacz ma na FB Platforma Ob... jak afera tuska to cichutko a jak JKM przypieprzył Boniemu to wielki szum to ukazuje jak fałszywa jest ta partia.
Pomimo tego, że Korwin zachował się lekkomyslnie to ma moj glos, bo ktos przed Pisem musi polaka chronic.
70 letni dziadek polityk bijacy innego dziadka polityka
korwin chyba chce zniechecic do siebie wszystkich normalnych ludzi i puszcza oczko do ruchu narodowego albo... po prostu nie nadaje sie na polityka
Rozumiem, ze jakby zaczal strzelac do ludzi z SLD to zostalby Twoim idolem bo dotrzymal kolejnej obietnicy.
'Ten policzek mnie piekł' ; < : ( : [
xDDDDDDDD
tylko ja mam takie wrażenie że korwin będzie gwiazdą jednego sezonu?
wg mnie on nie ma kompetencji do bycia europosłem albo człowiekiem który ma pokierować tym państwem, nie mówiąc o zapleczu politycznym którego nie ma ;d
i przez te swoje odpały z żydami czy liściami pokazuje ile jest wart ;/
WOWOWO KORWIN TAKI FAJNY I UCZCIWY, prawda jest taka, że żaden normalny wyborca nie będzie głosował na człowieka, który jest nieobliczalny i porywczy. Jeżeli Korwinowi zależy na tym by dojść do władzy kiedykolwiek to niech zacznie być poważnym politykiem, te wszystkie kontrowersje wokoło niego nie pomogą mu zdobyć nawet tych nedznych 10%.
BOZE JAK SWIETNIE UJETE
leci zielona torba. jak pojawia sie materialy na ten temat w innych stacjach niz superstacja (jedyna obiektywna) to chce je zobaczyc. w tvnie pewnie powiedza "korwin zwyrol pobil boniego", a o tym, ze to "nagroda" za wypieranie sie wspolpracy z sb nie bedzie ani slowa. a boni to jeden z najwiekszych oszustow i kretaczy w polskim rzadzie, jak ktos tego nie wie to chyba ostatnie lata spedzil z rurkowcami na dnie oceanu.
https://www.youtube.com/watch?v=VzfrZC-scbk
+
http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polit...--boniego.html
"KORWIN-MIKKE LEJE Z LIŚCIA DAWNYCH, KOMUNISTYCZNYCH AGENTÓW – BONIEGO"
tak wlasnie powinny wygladac naglowki jakichkolwiek artykulow dotyczacych tej sprawy, nie inaczej
bonus
https://i.imgur.com/8KjXV5Y.png
a nie sądzicie że ludzi obchodzi to że mu jebnął a nie dlaczego to zrobił?;d
dlatego przez takie akcje się pogrąża
I tu jest problem. Ludzie widzą tylko jak zły Korwin bije biednego Boniego, ale nikogo nie interesuje dlaczego. Poza tym w telewizji też pokazują taki właśnie obraz.