Vadim napisał
Nie interesuje sie polityka, ale ten temat sledze od poczatku. Z polityka KNP sie zgadzam, pasuje mi. Sam nie przepadam za UE i powyzsze argumenty do mnie trafiaja. Ale czy nie sadzicie, ze prywatyzacja sluzby zdrowia oraz szkolnictwa, jak i likwidacja obowiazkowych skladek ubezpieczeniowych to niezbyt dobry pomysl w tym kraju? Wydaje mi sie, ze te pomysly sa ok, ale w bogatszych krajach. Tu polowa spoleczenstwa zyje na skraju ubostwa. Widze to po sasiadach, znajomych czy zwyczajnie na ulicach. Na prawde, jest sporo osob ktore nie maja jeszcze internetu, komputer znaja tylko ze szkolnej informatyki i uzywaja 10 letniego telefonu. Nie raz widze w aptece, jak starsi ludzie, kupuja tylko polowe lekow z recepty. Albo jak placa w osiedlowym sklepie za zakupy i maja do zaplaty 22zl, to mowia, ze maja tylko 20zl i rezygnuja z ktorego produktu. Masa ludzi jezdzi autobusami bo ich nie stac na samochod/paliwo. Duzo osob jest zadluzonych, zamiast oszczedzac to splacaja kredyty. Inni wegetuja za najnizsza krajowa i zyja od wyplaty do wyplaty, bo wydatki ich poganiaja. Na pewno kazdy z nas zna takich ludzi. Czy sadzicie, ze oni po prywatyzacji szkolnictwa i sluzby zdrowia beda zyc lepiej? Wiadomo, podatki beda duzo nizsze (czyli wyzsze pensje + nizsze ceny dobr), ale koszty szkolnictwa beda dosc wysokie. Tak samo pobyt w szpitalu. Watpie, ze taka staruszka bedzie w stanie oplacic sobie operacje + leki + pobyt w szpitalu. Bo z czego? A wielodzietne rodziny, beda stawaly przed wyborem ktore dziecko poslac do szkoly. Bo na wszystkie nie starczy. A trzeba jeszcze odlozyc na przyszlosc. Wyplata wieksza, wiec automatycznie kazdy bedzie chcial poprawic swoja jakosc zycia.
To tylko takie moje myslenie, nie wiem czy poprawne. Nie interesowalem sie tym nigdy, ale tak mnie jakos naszlo. Moze ktos mi wytlumaczyc jak sie myle. A moze jest w tym co napisalem troche prawdy?