No rozumiem co masz na mysli. Ale wydaje mi sie, ze ten wydatek bedzie wyzszy. Teraz pieniadze na szkolnictwo trafiaja od wszystkich. Pozniej beda trafiac tylko od osob ktore maja dzieci i posylaja je od szkoly.
I inaczej jest tez, ze teraz zabieraja przymusowo. Mentalnosc jest taka, ze jak ktos dostanie troche wiecej pieniadzy, to bedzie chcial poprawic jakosc swojego zycia, nie bedzie tak sie zastanawial co bedzie w przyszlosci, bo wczesniej nie musial o tym myslec, myslalo za niego panstwo.