Taidio napisał
dlatego że oszczędności i zarobki mają wpływ na to na co powinno wydawać się pieniądze i jakie powinny być nasze cele, przed chwilą doszliśmy już do porozumienia że jak się zarabia mało to się powinno ograniczyć jedzenie na mieście, stąd zabawka za 8k(ciężko to nawet nazwać zabawką, chyba że kogoś pasjonuje sprawdzanie czy dobrze indeksy wchodzą, bardziej kaprys) jest totalnie zbędne, skąd wiem? bo mieszkam i żyję w krakowie, wiem ile kosztuje tu życie i jestem pewnie gdzieś na podobnym poziomie jak aver, podobnie jak nie stać mnie na kompa za 10k czy jakieś ciuchy po 1k za sztukę mimo że teoretycznie mnie stać, bo te pieniądze na koncie mam, chyba że moja praca wymagałaby tego kompa za 10k to wtedy uznałbym to za rozsądny zakup, ale jako przyjemność nie uważam to za rozsądne