Zapraszam wszystkich posiadaczy czasomierzy do podzielenia się zdjęciem swojego cacka, a pozostałych forumowiczów z równomiernie opalonymi nadgarstkami zapraszam do dyskusji - wierzę, że w jej toku przemyślicie tę kwestię i temat przekona Was do uzupełnienia tego poważnego braku w waszym niekompletnym stylu. Pamiętajcie, że zegarek to nie tylko kwestia estetyczna - dla wprawnego obserwatora i znawcy może sporo powiedzieć o jego posiadaczu - i nie mam tu na myśli jedynie grubości portfela. ;)
Na początek zaprezentuję mój świeży nabytek, klasyczny Atlantic Worldmaster z lat 70. ubiegłego wieku. Odrestaurowany, w pięknym stanie.
zdjęcia z aukcji:
Załącznik 307830Załącznik 307831Załącznik 307832Załącznik 307833
a tak prezentuje się na mojej ręce:


Zakładki