ale ty sam sobie przeczysz bezmózgu pierdolony przeciez
widzisz co kurwa napisałeś idioto jebany?
a teraz widzisz?
Wersja do druku
ja se ostatnio zlozylem swoj zegareczek na czesciach od seiko i na wzor seiko 5 SNZF17, z mechanizmem nh35 (tez od seiko) ktury ma kurwa wszystko, hacking, nakrecanie + automat a kosztuje jakies 150cbl, polecam
pozdrawiam wszystkich automatycznych swirow
XD
Gdzie to sobie przeczy? Jedno z drugim nie miało nic wspólnego, to były osobne kwestie.
Najpierw się plujesz, że argumenty chujowe, to ci mówię, że nie chujowe, bo właśnie kwarc jest pizda z racji tego, że obecnie nie ma on sensu w zegarku, które noszone jest jako akcesorium.
Sam nosisz jako akcesorium, to ci piszę łbie, że na chuj się plujesz o moje argumenty, że chujowe, jak są dobre - nie ma sensu nosić jebanego kwarcu, który ty tak gloryfikujesz.
Ciężko z tobą jest już, naprawdę XD
Nigdy nie mówiłem że ten konkretny mi się podoba, tylko że ficzery takie że imo to przyszłość zegarków które będą nosić ludzie.
A hybrydy mam dwie i jestem bardzo z nich zadowolony i już nigdy nie kupię żadnego klasycznego zegarka chyba że legend diver z longinesa hehe
no właśnie to jest najśmieszniejsze, że typ pierdoli o marności i próżności, ale jednak sam ma 3 kwarce, które kupował kierując się ich wyglądem, a nie samym wskazywaniem czasu i wartością praktyczną xD
gdyby nosił jakiegoś najtańszego bazarowca, albo po prostu sprawdzał godzinę na telefonie, to ok, przynajmniej byłby w tym poglądzie konsekwentny
ale nie, on pewnie dał kilkaset zł za jakiegoś danjelka welintonka i coś burzy xD
szczyt hipokryzji
no i bardzo dobrze ci wyjaśnił, skoro już ustaliliśmy, że zegarek naręczny nie jest wyłącznie przedmiotem praktycznym, tylko przede wszystkim "akcesorium", z czym SAM SIĘ ZGADZASZ (bo chociaż tego nie przyznałeś, to musisz się z tym zgadzać, bo po coś jednak kupiłeś sobie te 3 kwarce), no to wiadomo że ludzie w takim przedmiocie będą doceniać wykonanie mechanizmu itp., to że zegarek poskręcał jakiś helmet z misternie zaprojektowanych kółek zębatych, a nie taśma produkcyjna z elektroniki za 2 złote itd.
gdyby chodziło o praktyczność, to tak, kwarc byłby lepszy, a najlepszy byłby tani kwarc, bo jest tani, a chodzi tak samo
ale skoro zegarek nie jest przedmiotem, gdzie w największym stopniu patrzy się na wartość praktyczną, no to decydują inne cechy, CO W TYM DZIWNEGO
>Hurr automaty chujowe, bo trzeba nakręcać durr
>noś jakieś chujowe kwarce, bo wg cb ładne, nawet nie sprawdzaj na nich godziny, bo na pewno masz odruch sięgania po telefon
>bądź borem
>pluj się o rzeczowe argumenty dot. jebanych kwarców za parę stówek dla tryhardów
>brak profitu
Zawsze se można kupić hybrydę automat hehe
https://hybrid.frederiqueconstant.com/
z mothowymi zegarkami jest taki problem, że są zwyczajnie brzydkie
ale jeżeli ktoś piękno widzi w ich użyteczności i praktyczności, i dlatego je woli, to nie ma sensu się wykłócać i szkalować bateryjki, bo taki zegarek ma inny cel swojego istnienia, niż klasyczny, i do tego celu bateryjka jest lepsza
a co kto woli to jego sprawa
prawdziwy festiwal spierdolenia to jest jak ktoś nosi kwarca od danjleka welingtonka i jednocześnie pierdoli o praktyczności, gdzie w cenie tego zegarka mógłby kupić: a) posiadającego w chuj więcej funkcji i nieporównywalnie bardziej wytrzymałego dżiszoka; b) posiadającego jeszcze w chuj w chuj więcej funkcji smartłocza od motha; c) 20 zegarków bazarowych o identycznej wartości praktycznej i wytrzymałości
reasumując, normalni ludzie dzielą się na tych, co cenią funkcjonalność i praktyczność, oraz na tych, co cenią wygląd i hehe "duszę", mogą też cenić jedno i drugie w zależności od sytuacji
ale oprócz normalnych ludzi są też lubelscy frustraci, którzy sami nie wiedzą, czego chcą: automat opluję bo niepraktyczny, dżiszoka nie wezmę bo brzydki, smartłocza nie chcę, bo to nie zegarek, bazarowca nie kupię bo wstyd
dla takich właśnie ludzi są te modowe marki, z najtańszymi kwarcami w środku, które stanowią taki pokraczny kompromis, zegarek niby praktyczny ale jednak nie, niby stylowy ale jednak też nie, dla lubelskiego filozofa ważne że nie kontrowersyjny
Wy jestescie tak zalosnie groteskowi ze to chuj
O grotesce mówi chłop, który opluł automaty, bo niepraktyczne, a zegarek traktuje jak akcesorium XDDD
Jak to nie jest groteskowe, to nie wiem co jest.
Kup se typie najnowszego Fenixa, to będziesz miał kozackie akcesorium i full praktyczność w jednym. Zmierzy ci nawet czas stawania chuja i ilość spalonych kalorii podczas chowania się przed Sylwią po upuszczenia Bogdanka na ziemię podczas strzelania kul na dedantisie.
chce taką samą dyskusję tylko w temacie torgowych modnisów, boro co myslisz o spodniach cargo 3/4 bo nie wiem czy mam wołać zakiusa i boryne
złe pytanie
powinieneś zapytać co sądzi o noszeniu wełnianych slacksów w upalny, 35 stopniowy dzień. On odpowie, że kurwa co za groteska, jak jest 35 stopni, to trzeba nosić kurwa krókie spodenki, bo japierdole, przecież w slacksach się spoci i w ogóle to niepraktyczne jest.
Potem jednak ci powie, że on człowiek mody i nosi zegarki jako akcesorium i będzie się kłócił, że spodenki > slacksy, pomimo, że traktuje ciuchy nie w kwestii praktycznej, a pod kątem tego, co jest modne i co wypada nosić. Nie dojdzie do niego, że sam se przeczy i powinien nosić te jebane slacksy przy 35 stopniach, ale chuj, nie robi tego.
To jest rozumowanie Macieja, weź to kurwa zrozum.
w ktorym miejscu spierdolencu jebany tak napisalem ze sie tego tak uczepiles?
tobie tylko wytknąłem niekonsekwencje w TWOIM pierdoleniu na ten temat.
na podstawie calej tej mojej wczesniejszej tyrady na temat zegarkow, nie masz kurwa prawa stwierdzac jak ja se traktuje zegarek.
a wrecz wyraznie tam kurwa napisalem, ze podstawową funkcja zegarka jest POKAZYWANIE KURWA AKTUALNEGO CZASU
xdd
i ty nie masz jednego danjelka, tylko 3 xD ciekawi mnie jakie to ma uzasadnienie, wyciągasz średnią z ich pomiaru czasu?
i dlaczego nie kupiłeś sobie zegarka, który przez internet albo radio synchronizuje się z jakimś zegarem atomowym, który jest jakieś 100 milionów razy dokładniejszy od kwarcowego? przecież chodzi o POKAZYWANIE KURWA AKTUALNEGO CZASU
kompromitacja