Wróżę owocne małżeństwo :D
Wersja do druku
Wróżę owocne małżeństwo :D
Ilu tu strażników moralności xD Chociaż z drugiej strony katolickie forum to sie nie ma co dziwić
@Erl ;
No to zycze Ci laski ktora doprawia Ci rogi, bedac z Toba zareczona.
Nie powiedziałem nigdzie, że to popieram. Zdziwiłem się, że nie ma yolo, ruchaj.
Tak gwoli ścisłości to wierzę w karmę i bym tego nie zrobił przyszłemu sobie ;>
Nawet nie wie z kim ma do czynienia, czy mu kupi flaszke w podziekowaniach, wpierdoli czy zleje cieplym moczem. Zbyt ryzykowme. Z reszta megafilip i tak jest zdecydowany na ruchanie, bo w sumie skoro laska chce dac to da, a w sumie ja to bym sobie poruchal.
Sam bym tak nie robil, no ale to twoja sprawa w sumie ;s
Siema Panowie, macie jakies pomysly jak zagadac na silowni do dziewczyny zeby sie pozniej z nia gdzies spotkac i zeby nie speszyla sie przez ludzi dookola? Tez krotko i zwiezle zeby nie marnowac sobie czasu podczas treningu. Myslalem zeby po prostu podejsc, zapytac o numer, ale moze macie cos lepszego.
takie coś bo co byś chciał innego? chyba, że kozak jesteś to zaproponuj jej asekurację przy siadach :>
http://www.criticalbench.com/images/...quat-tech1.jpg
Pluje. Przebadaj sie xD
chyba bedzie srednio zainteresowana ale zawsze moze byc gorzej, mozesz np byc bardziej bezpośredni i zapytać czy chce się ruchac
nie wiem kogo chcesz tam podrywac ale zadaj sobie jedno pytanie, dlaczego osoba z ktora nie gadales nigdy i pewnie nawet nie wiesz jak ma na imie (z tego co piszesz to tak wnioskuję) miałaby dac ci swoj nr telefonu? bardziej podjezdza to pod obraze. zacznij rozmawiac i zainteresuj swoja osoba ale wtedy troche tego czasu mozesz zmarnować niestety
No ale ja to bym jednak zaczął od poznania, pogadania chwilę. Jak wyskoczy od razu z numerem, to nawet się nie dowie jak ona ma na imię. I co, doda po chwili: "yyyy, a jak zapisać????" ;d
w czym problem powiedzieć, że chcemy ją poznać i proponujemy spotkanie przy kawie czy tam gainerze i jak poda numer to zadzwonisz jutro żeby dograć szczegóły, potem można się przedstawić? zapisać numer w telefonie, który każdy ma na siłce? stwarzacie sztuczne problemy, albo będzie zainteresowana albo nie, tak samo jak może olać jakieś gimnazjalne zaloty na siłce i zagadywanie o pierdołach, ja myślę, że lepiej od początku jasno komunikować zamiary a nie pitu pitu a potem friendzone
w erze fb skontaktowanie się z kims nie jest trudne jezeli mu na tym zalezy żeby nie robic tego osobiście na zywo no a takie bezpośrednie pytanie o numer to troche świadczy o malym zaangazowaniu i nawet jesli by wypalilo to nie wyobrażam sobie takiego spotkania z calkiem nieznajoma osoba, to nawet na jakichs portalach randkowych czy tam tinderach ludzie se popisza cos przed a tutaj to tak troche awkward i nie rokuje dobrze