moge dostac warna ale po tym co juz którys raz napisał master stwierdzam, ze kobiety to kurwy ehhh
Wersja do druku
moge dostac warna ale po tym co juz którys raz napisał master stwierdzam, ze kobiety to kurwy ehhh
Faceci sa raczej niewiele lepsi tak mysle, tylko malo kogo tutaj obchodza historie zwiazane z odpalami kolesi bo jakby nie patrzec wiekszosc udzielajacych sie w temacie to hetero no i @Dzzej ; xD
Ludzie to ogolnie kurwy, a laski maja po prostu czasem nieco dziwne pojmowanie rzeczywistosci, zreszta chocby w tym temacie byla masa roznych takich odpalowych historii z kobitami, no co zrobisz nic nie zrobisz.
Za to sa tez przeciez dobre dziewczyny, kochajace, wspierajace nas w gorszych chwilach, gotujace obiadki i opiekujace sie podczas choroby. Swietne w lozku i towarzyskie przy znajomych. Takie, ktorymi najchetniej chwalilbys sie codziennie przed calym swiatem. Inteligentne i piekne, bez ktorych nasz swiat bylby wyblakly i brzydki. Tylko tutaj sie o tym raczej nie mowi no bo niby po chuj mialbym wbijac na torga i opisywac moja luba, nikogo by to nie interesowalo raczej. Dlatego ja tutaj opisuje raczej te negatywne historie z mojego zycia. Ewentualnie jakies smieszne albo takie, ktore daja do myslenia na co zwrocic uwage przy pewnych zachowaniach kobiet bo starszy troche niz niektorzy jestem to moze i doswiadczenia z takich sytuacji wiecej wyciagnalem, ale prawda jest i tak jedna, i taka, ze kazdy musi popelnic swoje bledy bo z czyichs wnioskow nie wyciagnie, na co dowody w tym temacie rowniez sie znajduja. Wnioski kazdy wyciagac musi sam, a juz niech nikt bron boze sie nie sugeruje moim glupim pierdoleniem.
Jak jest rozumna to nie powinna robić żadnych wybryków i nie rozumiem po co kogoś uświadamiać w tej kwestii bo dla mnie to oczywiste i działa w dwie strony, nie wierzę w jakieś tam wybaczanie bo to i tak potem siedzi w człowieku chyba, że ktoś ma na tyle wyjebane, że nie robi mu to różnicy, wtedy pozostaje tylko czekać na kolejny "wybryk" skoro jest przyzwolenie.
ja to bym się chyba poczuł urażony gdybym był w szczęśliwym związku i nagle laska by mi z takim tekstem o zdradzie wyleciała bo to by znaczyło że jednak nie do końca mi ufa i za jakiegoś tumana mnie uważa
No tacy sa niestety ludzie, ale nie mozna z takim podejsciem startowac do kazdego bo nigdy nie bedziemy szczesliwi i nigdy nie zbudujemy trwalego zwiazku. Trzeba sie po prostu z tym liczyc, ze kiedys tak moze byc i najlepszy przyjaciel/dziewczyna/zona wjebie Ci kose pod zebro. Taki swiat.
Nie chodzi o wyjezdzanie, ale przeciez nie raz sie gada o kims, kto zrobil cos tam albo o jakichs innych sytuacjach i wtedy mozna powiedziec "a no ja w takiej sytuacji to bym kazal jej spierdalac i urwal kontakt" no i tyle.
Tylko wg. mnie to nie przyniesie zadnych skutkow pozytywnych. Jezeli laska bedzie chciala cos odjebac albo taka jej natura to i tak odjebie, bedzie sie po prostu bardziej z tym czaila i lepiej zatrze slady niz gdyby tego nie wiedziala bo wtedy nie bylaby taka ostrozna.
Jak będziemy żyli z podejściem, że w każdej chwili każdy może nas wyjebać, to co to za życie? Trzeba mieć świadomość, że obcy ludzie, którzy mogą na nas zarobić, stwarzają pewne zagrożenie i trzeba ostrożnie z nimi postępować. To jest dobre podejście, szkoda, że tak mało ludzi je stosuje. Jednak stosowanie takiej postawy do wszystkich jest już grubą przesadą i zatruwa nam codzienne życie. Są w życiu każdego osoby, którym po prostu ufamy i nie powinniśmy tego zaufania poddawać pod wątpliwość. Koniec końców taką osobą powinien się też stać partner. Moim zdaniem jeśli dla kogoś partner nie zostaje osobą godną bezwzględnego zaufania, to ten ktoś po prostu nie jest partnerem. Nie jest i nie będzie, bo zaufania to podstawa związku, bez tego nie można normalnie żyć, mieć dzieci, wspólnego majątku itd. Jeśli ktoś tak żyje, to naprawdę współczuję.
Co się tak uparliście na to nawracanie z ufaniem każdemu bo inaczej się żyć nie da? Ja tylko o tym, że czasami można doświadczyć czegoś chujowego ze strony osoby, po której najmniej byśmy się tego spodziewali i zastanawiam się jak bardzo pozbawionym skrupułów człowiekiem trzeba być żeby odwalać takie krzywe akcje i potem normalnie funkcjonować czy nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. A to, że nowe znajomości nie powinny mieć z góry deficytu zaufania to inna sprawa, pozostaje chyba tylko nie być zdziwionym jak ktoś coś odpierdoli.
lepiej pokleplac sie po plecach i dojsc do wniosku ze wszystkie kobiety to kurwy :PPPPPPPPPPPPPPPP
Merytorycznie jak zawsze
mex napisal wiec po co sie powtarzac
nie mam na celu zmieniania czyjegos światopoglądu, tez nie miesci mi sie w glowie ludzkie kurestwo ktore razi i obrzydza bardziej poszkodowanego niz sprawce ale jezeli ktos sam z siebie nie widzi w tym nic zlego to jedyne co ktos inny moze z tym zrobic to sklonic co najwyżej do udawania bycia kims kim ta druga osoba po prostu nie jest (co da efekt gorszy) albo pogodzić się z tym ze tak po prostu jest i niestety nie trafilem/pomylilem sie czy cokolwiek.
ja wiem ze ktos mogl sie zawieść i miec zle doswiadczenia ale zamiast szukac kółeczka wzajemnej adoracji żeby sobie popsioczyc jakie laski to kurwy i beka z tekstu ze facet to duze dziecko hehe nie ufam szmatom nigdy, co najwyzej tylko potwierdza ze moze co niektorzy jednak nie dorosli bo zeby kurwa komus trzeba bylo mowic ze zaufanie to fundament zwiazku co jest bezwzgledna podstawa i jeszcze miec jakies ale to xD