na kanale torgdevs przeczytałem xD a co
a tymczasem zamiast lemingowac jak reszta https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Katolicyzm
Wersja do druku
na kanale torgdevs przeczytałem xD a co
a tymczasem zamiast lemingowac jak reszta https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Katolicyzm
chyba 2 posty temu napisałem wyraznie ze nie ma polsrodkow jezeli jestes katolikiem bo albo nim jestes albo nie czyli podporzadkowujesz sie albo nie. napisalem tez ze sa inne wyznania i jest mi serio wszystko jedno co kto sobie robi bo oczywiste jest ze hehe tradycja tylko pozniej przez taka hehe tradycje tworza sie konflikty w relacjach damsko-meskich w imie niczego i wyobraz sobie ze nie musi tu chodzic o ciebie i twoje otoczenie i nikt też nie mowi o tym otwarcie bo jak nie jeden juz tu wspomnial to sprawa osobista (co rozumiem i przecież tylko mowie o tym jak to wygląda nawet tego nie krytykując zbytnio tylko stwierdzajac fakt a piana leci wiec cos nie tak) ale też i wstydliwa. na szczescie tendencja jest spadkowa i starsze pokolenia wymieraja ale niestety znam przypadki i to w kurwe gdzie przykladowo rodzic przymyka oko na mieszkanie dziecka z parnerem ale babci to nie mow xD; tak wiem jest to zalosne ale tak w Polsce jest jeszcze i nie wiem dlaczego ktos mialby uwazac ze to jest cos dobrego i dlaczego niby o tym sie nie mowi
I co w tym złego? Jeżeli babcia jest konserwatywna i jednocześnie jest zagorzałą katoliczką to po co ją stresować tym, że jej wnuczek/wnuczka mieszka na kocią łapę? Żeby dostała wcześniejszego zawału? Normalna sprawa, że nie o wszystkim mówi się wszystkim.
Swoją drogą, moja matka ma 63 lata (więc powiedzmy, że jest to wiek "babciny") i nie ma nic przeciwko temu, żeby jej córka mieszkała z partnerem bez ślubu. Mimo tego, że regularnie co tydzień uczęszcza do kościoła i jest bardzo wierząca. Czy to znaczy, że jest złą katoliczką? Bo według Twojego toku rozumowania powinna wyrzec się takiej córki, która łamie zasady Kościoła Katolickiego.
No, ale Twoje posty ciężko jest zrozumieć przez ich chaotyczność i brak interpunkcji.
A tu prychłem niemiłosiernie.
no tak to znaczy ze nie jest katoliczka, przeciez dalem link do definicji co nie zmienia faktu ze nie powinno być w tym nic zlego
a sprawa babci przykładowej to jest wlasnie ciemnogrod o ktorym mowie i tłumaczenie go KONSERWATYZMEM (ktory jest tak naprawdę zwykłym debilizmem i podazaniem slepo za tlumem wg narzuconych zasad a jak ktos sie nie stosuje to po bratersku jak to blizni blizniemu sie traktuje gorzej) jest pierdoleniem bo kazdy kurwa wie ze unika sie wlasnie krzywych akcji (bo nie skończyłyby sie no trudno rob swoje ale ja mysle inaczej i mnie nie przekonasz :) )
lykasz tego torgdeva za każdym a potem nieudolnie podpuszczasz z ta interpunkcja i jakimis smiesznymi podjazdami; mam nadzieje ze to co wyzej napisałeś to tylko zeby sie posprzeczac a nie ze tak myslisz bo wtedy to zenadne ze zmarnowanego czasu
O kurwa xD. I'm out.
protip czytasz se nawiasy oddzielnie
jak za kazdym razem i jeszcze drugiego torgdeva przysyla no typowe
>typ nie jest katolikiem bo nie stosuje sie do zasad kosciola w pelni
>ALE NIE ROBI NIC ZLEGO O CHUJ CI CHODZI XD
>nie ma znaczenia, definicja jest jasna <podaje link>
>O KURWA ALE BEKA (xD)
>MOJA MAMA JEST WIERZACA ALE MI POZWALA WIEC JEST KATOLICZKA A BABCI SIE NIE MOWI ZEBY SIE NIE STRESOWALA BO JEST KONSERWATYWNA
>nie jest konserwatywna tylko podporzadkowuje sie w pelni zasadom kosciola i tego nie "toleruje" (bedac przy tym typowym polakiem)
>xDxDxD im out xDxDxD
pozdrow tam mame, jak skonczyles to dobrze, jak juz pisalem niech kazdy sobie zyje jak chce nawet w tym jego zaklamaniu - nic mi do tego. zwrocilem tylko uwage na pewne powszechne zjawisko i zabolalo widac co zrobić :-/
kurwa ten moment kiedy typ MODERATOR FORUM XD
https://puu.sh/tOqBc/2bfabdba7b.jpg
wstawia ci smieszny obrazek o niedojebaniu mozgowym :Pppp
Lol xd ale skończcie ta gownoburze już i wróćmy do relacji damsko meskich
imo to w tym co ayx pisze jest trochę racji, gdyby nie to że jego posty same w sobie już robią gównoburze swoją formą to ta dyskusja pewnie wyglądała by trochę inaczej, ale fakt faktem paradygmaty i wszystko co tam papież ustali trzeba po prostu akceptować i się do tego stosować, a nie je wybierać albo modyfikować bo przecież "nikomu się nie dzieje krzywda"
nie chcę nikogo osądzać, jestem niewierzący i według mnie najlepiej w życiu kierować się zdrowym rozsądkiem i żyć tak by nikomu nie robić krzywdy oraz samemu być dobrym człowiekiem, ale jeśli chcesz siebie nazywać katolikiem to powinieneś/aś bezwzględnie przestrzegać zasad ustalonych z góry, zamiast wybierać te które są bardziej/mniej wygodne
ostatnio znajomy przy browarze mi opowiedział, że miał dupę, która była zagorzałą katoliczką i nie chciała się z nim stukać do ślubu (wtf?);
po dwóch latach związku (sic.!) okazało się, że ona się tylko z nim nie chce stukać, a w Warszawie jako przykładna studentka stuka się z biznesmenami za hajs;
Kolega zrobił taką gównoburzę, że jego ex-dziewczyna już nie studiuje:) bo rodzice tak zdecydowali. <rotfl>
Pozdrawiam chore panny!
Ale przecież może babcia pozwalać mieszkać wnukowi z dziewczyną i się najwyżej wyspowiada później, jak już wezmą ślub = profit i po problemie
Witam serdecznie, wszystkich zainteresowanych zagadnieniami wiary i małżeństwa zapraszam do tematu Wiara, religia, Kościół. Polecam jednak uprzednio doedukować się o poruszanych sprawach - znacznie polepsza się jakość dyskusji, jeśli rozmówcy wiedzą, o czym mówią - a tego nie można niestety powiedzieć o ostatnich kilku stronach tematu.
Przypominam, że niezwykle niemile będą widziane wszelkie wulgarne wycieczki osobiste (wszędzie), oraz dalszy offtop (w tym temacie).