Powiedzialbym "ok" i poszedl z jakas jej kolezanka, ktora pozniej bym ruchal
Wersja do druku
Powiedzialbym "ok" i poszedl z jakas jej kolezanka, ktora pozniej bym ruchal
Nie kazdy ma czas by pozwolic sobie na wypad w kazdej chwilii co innego gdy poinformujesz ją o tym wcześniej to wtedy mega chujowe jesli nie ma innego wytłumaczenia i po prostu ma cie w dupie, olac wtedy sama zacznie przepraszac tak mysle
- no dobra to sama coś zaproponuj skoro nie masz ochoty na kino a jak nie chcesz nigdzie ze mną wyjść to odpiszę xyz, że jednak idę na to piwo
Normalnie bym zakończył rozmowę, tak jak zawsze wtf
Jestem z dziewczyną jakieś 1,5 roku może 2 zależy, jak to liczyć i dalej nie mam potrzeby się ze wszystkiego tłumaczyć i spowiadać, a co dopiero jak to byłaby "świeża znajomość"
Kończyć znajomosc ,bo ktoś nie ma ochoty iść na zawołanie, jak pies do kina, kurwa torgi xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Napisałem przeciez dwie sytuacje, co innego gdy została poinformowana wcześniej nic innego nie robi a jej jedyna wymówka to 'nie bo nie', a co innego gdy jest to wypad z dupy bo nie każdy ma czas i nie będzie właśnie na zawołanie.
Jak komuś będzie na nas zalezalo to znajdzie czas jak się uprzednio wcześniej poinformuje.
A nie sądze by ktokolwiek robił takie spontany dla osoby, z którą nie kręci, raczej rzadko sie to zdarza.
A co do pytania Dzzej'a no to mówie ze ok, tylko nie mów nastepnym razem ze lubisz byc spontaniczna heheh, a tak powaznie to co mam no mowie ok trudno i tyle wiem ze ma duzego minusa i jeśli mi zalezy to spróbuje drugi raz jak odmówi to sajonara
o to to to
ja tam w sumie nigdy nie pytałem "czemu?" jak mi jakaś odpisała na coś "nie mogę"
nie to nie czy nie może czy nie chce chuj to zmienia w sumie
napiszę drugi raz (o ile ona wcześniej nie napisze czegoś w stylu "no siema ostatnio chciałeś wyjść ale nie mogłam więc może jutro?") i jeśli sytuacja będzie taka sama to elo trzeci raz nie napiszę bo po co
Jeżeli dziewczyna mówi nie bo nie, to:
a) może mieć Cię w dupie i nie mieć ochoty się tłumaczyć
b) może mieć Cię w dupie, ale nie chce Ci tego powiedzieć, żeby nie było Ci przykro
c) może mieć coś ważnego do załatwienia w tym czasie, ale nie chce Cię o tym informować
d) może mieć jakiś wstydliwy problem, o którym nie chce / wstydzi Ci się powiedzieć
e) może nie chcieć, bo nie
f) może mieć okres
g) może
h) nie, bo nie
i) nie
j) nie to znaczy tak
k) może Cię testować
l) WWO - może wszystko
"Aha, no to trudno, sajonara moja mala" i ide zwalic.
Dziwne pytanie. Normalnie jak z ziomkiem
"siema uderzamy dzis do klubu lecisz z nami?"
"nie raczej nie dam rady"
"no to spoko, zdzwonimy sie jutro, jeb sie na ryja siema"
"no siema geju"
Normalna rozmowa na poziomie i chyba tak samo w przypadku dupeczki.