Astinus napisał
Stary, ale to Ty pierwszy poruszyłeś kwestię zarobków, w dodatku w totalnie chamski sposób. Nikt tu nie próbował zgrywać kozaka, bo zarabia półtora tysiąca, Ty wyjechałeś z tekstem, że hehe, śmiecie i ludzie-gówna, bo szanujący się człowiek za minimalną nie pójdzie pracować, lepiej poodpoczywać. Później ktoś rzucił myślą, którą podłapałeś i mówisz, że sprostowałeś, chociaż to były dwie zupełnie różne rzeczy.
Szanujący się człowiek stara się jak najlepiej wykorzystać swój czas. Ja studiuję, pracuję - nie tylko wakacyjnie, cały rok - i mam też czas na "odpoczynek", treningi, podłubanie w aucie i masę innych rzeczy. Dzięki temu, że pracuję mam też na to pieniądze i wystarcza nawet trochę, żeby ciągle się rozwijać w kierunku, który studiuję.
To co Ty robisz ze swoim życiem nic mnie nie obchodzi, nie oceniam, mam to gdzieś, robię swoje. Ale jak mnie nazwiesz gównem, bo Twoim zdaniem z jakiegoś powodu Ci wolno, to owszem, dostaniesz po pysku. I nie przywołuj tu narodowości, bo efekt byłby ten sam w dowolnej części świata.
I dzięki za przypomnienie, jak się mentionuje, kiepsko mi @ w pracy chodzi, nie ogarnąłem.