nei podrywalem ale moj dobry kolega ma 23 lata jest z babka co ma 47 i razem mieszkaja, przebijcie to
Wersja do druku
nei podrywalem ale moj dobry kolega ma 23 lata jest z babka co ma 47 i razem mieszkaja, przebijcie to
tez chcialbym tak moze nie z 47 latka ale 40 latka max XD
No szczerze mowiac to fajna opcja by bylo byc z takim typowym,dojrzalym Milfem.
Ogolnie poderwanie takiej na jedna noc to tez by bylo fajne przezycie.
Nie pogardzilbym.
@Tez do 40 ofc.
Byłem z dziewczyną 3 lata starszą rok czasu. Fajnie jednak zwiazek nie przetrwal bo zaczely jej kolezanki i rodzina sieczke w głowie robic "co ty z młodszym jestes, to ejszcze dziecko" wtedy miałem 17 lat wiec moze temu. bo pozniej to roznicy nie robi.
A moze to raczej twoj wyglad ktory oceniasz jak gowno? No offence.
co do podrywania starszej laski:
jesli to sie zalicza :D
4 lata temu, ja 16 ona 18 na koloniach nad morzem
podbiłem od razu dzień po przyjezdzie, mieszkała w tym samym ośrodku co nasza grupa, nie wiedzialem ze jest 2 lata starsza, wyglądała na rówieśniczkę
"bylismy" ze sobą cały wyjazd
Zostalem dzis odpalony w standardowym stylu "za wczesnie na to, badzmy narazie przyjaciolmi". Pierwszy raz w zyciu.
Komiczne wrazenia mam z tej sytuacji, nawet az tak bardzo nie zaluje przez to. Chociaz szacun dla dziewczyny za podjecie tematu jako pierwsza. Nigdy jeszcze takiej sytuacji nie mialem wczesniej, tzn. lekko mialem z moja byla, ale wiedzialem, ze ona po chwili i tak bedzie mnie chciala, a tutaj sytuacja jest bardziej jasna. Cale szczescie, ze 10 lat z torgiem i od razu wiedzialem co powiedziec, rzucalem wrecz torgowe cytaty xD
Musialem sie pochwalic nowymi doswiadczeniami bo komu jak nie wam!
Dwa friendzony w ciagu dwoch tygodni. Pszypadek? Nie sondze.
Gej?
Mnie dziwi jak mozna kumac sie ze starsza panna. Znaczy kiedys myslalem, ze to zajebiste, ale teraz kiedy jestem starszy nie ma takiej opcji. Jak o tym mysle to zawsze mam w glowie, ze ona bedzie zawsze starsza ode mnie... a co jak spedzimy ze soba cale zycie? Co za chujowa opcja miec np. 30 lat i zone 38 o wiekszych roznicach nawet nie wspominam :D Wolalbym miec elegancka mlodsza dziewczyne/zone i zawsze w moim wypadku tak bylo... tylko, ze ja prostak w chuj jestem.
"ruchasz się czy trzeba z tobą chodzić" ???
Ze nie bede jej pieskiem i, ze nie jestem zainteresowany hehe "przyjaznia". Zeby nie gadala o tym, ze cos tam dzieje sie za szybko itd. bo prawda jest taka, ze za chwile jak jej ktos podpasuje to bedzie miec nowego bolca i cala reszte w sumie tej standardowej torgowej paplaniny a propos takich sytuacji.
Byla mocno skonsternowana i zbita z tropu az w koncu zaczela w kolko przepraszac xD Chyba spodziewala sie, ze taka sytuacja mnie mocno uderzy i nie spodziewala sie pozegnanie w trybie "now".
Na samą myśl, co w tej sytuacji działo się w głowie tej dziewczyny chce mi się śmiać XD nie zdziwiłbym się jakby dziewczyna za parę dni wyskoczyła z pretensjami, że to Twoja wina, że o nią nie walczyłeś XD
Smialem sie i pytalem co sobie myslala mowiac mi to. Nawet mi troche jej zal bylo bo to dobra dziewczyna no, ale kurwa takie teksty. Ja myslalem, ze te sytuacje co wy opisujecie to taka szeroka przenosnia, a ona normalnie mowila dokladnie to co tutaj ludzie wypisuja. xD
"Wiesz zostanmy narazie przyjaciolmi, ja potrzebuje wiecej czasu, to wszystko zbyt szybko sie potoczylo i nie jestem jeszcze niczego pewna". Jeszcze jej powiedzialem, ze nie szukam kolezanki bo juz ich mam za duzo na co ona smutnazaba.jpg
Mam pewne obawy, ze w przyszlosci juz nie podejmie takich tematow jako pierwsza.
Wlasciwie to daje jej 3 dni od dzis i zaproponuje zebysmy sie znow spotkali. Swoja droga myslalem, ze cos z tego bedzie (sam jestem zaskoczony moja chlodna reakcja, ale jednak co torgi to torgi) i nie spodziewalem sie takiego odpalenia.