No i teraz to jakbym czytal o sobie z ta roznica, ze ja jednak nzdal sadze ze laski sa jakies dziwne xD
Wersja do druku
No i teraz to jakbym czytal o sobie z ta roznica, ze ja jednak nzdal sadze ze laski sa jakies dziwne xD
ja w ogóle nie wiem jak można żyć
@durel ;
każda laska ma za uszami - nie znam ani jednej normalnej, pod czereśnią mamy wszystkie zdrowo narąbane. pytanie czy ty to będziesz akceptował.
no ale żeby zabijać się dla 'drugiej połówki'?
kurwa, jest 8 miliardów ludzi na świecie, a ta się dla jednego chłopaka zabic chciała... no czymcie bo popuszcze
No więc sam widzisz że ciężko mi zbudować normalną zdrową relację z dziewczyną i co chwilę coś sobie nakręcam, że jest nie tak. Nie wiem, pozostaje mi poczekać aż obecna będzie miała luz w pracy, a sam też muszę wrzucić na luz i nie patrzeć na nią z perspektywy swojej jebniętej byłej. Druga sprawa to to co wcześniej pisałem, po pierwszej porażce (czyt. jebnięta ex) sam miałem dość wyjebane na to, nie zależało mi za bardzo na nikim i jak na ironie sam musiałem kończyć niektóre znajomości. Teraz gdy pierwszy raz od x lat mi zależy to staram się za bardzo żeby tego nie zjebać przez co właśnie wszystko się jebie xd
@ola_patola ;
To jedna z historii jaką ona wymyśliła, a było ich sporo więcej, RÓWNIE porytych, które najpierw wciskała mi, a potem gdy przestałem wierzyć w każde jej słowo, to zaczęła rozpowiadać innym. ROK czasu po rozstaniu nadal utrzymywała, że wszystko to wszystko prawda a nie jej chore urojenia. Nie tylko utrzymywała, ale starała się to wszystkim za wszelką cenę udowodnić. No i wiem, że każda i każdy z nas ma coś za uszami, ale to i tak za pewne dużo mniej szkodliwe niż moja ex i jestem w stanie to spokojnie zaakceptować
@durel ; co zrobisz jak nic nie zrobisz. czasem lepiej odpuścić niż szarpać się jak dwie lafiryndy w kisielu.
spytaj laskę wprost co jest (tą obecną), bo może niepotrzebnie paliwo marnujesz :P no i postalkuj ją trochę w necie, czy nie odpieprza jakiegoś shitu z kimś innym
ty ze względu na swojego byłego siedzisz ciągle na forumku i robisz z siebie idiotkę
sam nie wiem co gorsze
no, zobacz czy nie postuje na jakimś babskim forum, a jeśli tak, to załóż tam konto durel_patol i wstaw zdjęcie kutasa do avatara (swojego)
mam nadzieję, że pomogłem
Czyli co, mam jej profil na fb przeglądać czy nie ma nowych znajomych albo czy nie jest na messengerze gdy akurat ma być w pracy? Nie no, akurat ufam jej i wierze, że nie odwaliła by nic na boku, prędzej znajdzie powód by mnie rzucić. A stalkowanie kojarzy mi się również z jebnięta ex ;)Cytuj:
no i postalkuj ją trochę w necie
Haha, przypomniała mi się historia jak kilka miesięcy po zerwaniu z nią, poszedłem w ślinę z jakąś inną dziewczyna na dyskotece. Na drugi dzień dostałem zjebę, zostałem zwyzywany od najgorszych chujów i że w ogóle złamałem jej serce bo ona myślała że jeszcze do siebie wrócimy xD to tak a propos stalkowania bo do dziś nie wiem od kogo i jak się o tym w ogóle dowiedziała
nie xD
ja osobiście jestem za delikatnym sprawdzaniem od czasu do czasu - czyli jej typowy nick w wyszukiwarkę i elo yolo, tak samo smski czy messengera jak nie paczy.
wolisz się dowiedzieć że ma bolca na boku z takiego działania czy jak ją przyłapiesz na tym bolcu?
nie mówię o kontroli 24/7 ale o delikatnym sprawdzaniu od czasu do czasu. na jednym oleju w silniku też nie jeździsz tylko wymieniasz
Szczerze to chyba wolałbym ja przyłapać z jakimś typem niż szperać jej po messengerze. Imo to okaz totalnego braku zaufania w przypadku pary, poza tym więcej związków w moim otoczeniu rozpadło się nie przez zdradę a przez właśnie chorobliwą zazdrość i wścibskość niektórych i wiele z tych końców miało początek właśnie na sprawdzaniu messengera czy telefonu
Lol, kurwa każdy facet fantazjuje, każdy. No chyba że któryś skurwiel jest chory. I niech się żadnej piździe nie wydaje, że są to niewinne fantazje typu wyruchać sąsiadkę, ale też takie, że któraś twoja koleżanka jest tak paskudna i tak go wkurwia, że aż przebolcowałby jej kapsko na wylot, wsadził szyszkę w dupę, a na końcu kutasa wytarł o kota
haxi jak piszesz olom to mniej wykopowej nowomowy bo latwo zczaic ze to ty
No to mów jej to co wypisujesz tutaj na torgu, a nie gracie w jakieś dziwne gierki. Jak tym razem nie wypali związek to zacznij mocno dbać o ciało, dużo ćwicz na siłowni i zmień orientację na jedyną słuszną :P
Taka, w której rozumiesz rozumiesz płeć partnera i jego potrzeby
achhhhhhhha, brzmi poważnie.
muszę się chyba doszkolić
haxigi musiałby strasznie tryhardowac żeby tak dobrze udawac spierdolona loche
watpie żeby mu się chcialo
nie no, haxigi to jest, bystry skurwiel jest i robi to umiejętnie, raz sie tylko zajebał guwnem i się wydało,
zawsze mozna zrobic dobra pogoda
Siemasz torgi, zglaszam sie o dobre slowo i pomoc na tyn forum bo juz sam nie mam pojecia co zrobic.
Generalnie sytuacja wyglada tak ze z 2msce wstecz moja kukurynka przeczytala mi wiadomosci z bliskim ziomkiem w ktorej byla rozmowa tego typu:
-zaruchales?
-no :D
Oczywiscie chodzilo o nia bo zeszlismy sie ponownie po polrocznej przerwie. I generalnie w czym jest problem, a no problem jest w tym ze generalnie jestem swiadom ze nie tak powinna wygladac ta rozmowa z mojej strony juz ja dawno o tym poinformowalem ale od tamtego czasu naciska na mnie zebym cos z tym problemem zrobil bo sie zle z tym czuje i dotyka ja to. Skutki sa takie ze za kazdym razem sie widze z tym znajomym to prawi mi wyrzuty zlosci sie itp do tego nie chce go poznac bo sie uprzedzila do tej osoby i ze jak chce zeby jej nastawienie zmienilo to mam cos zrobic. I tu pytanie za 100pkt a jak odpowiedz ppskutkuje to i portfel otworze, co ja mam zrobic w takiej sytuacji? Mam jej kwiaty tylko kupic? O to chodzi ze to kobita ktora bardziej niz upominki woli slowa i czyny a nie rzeczy materialne. Torgi help
Dziewczyna czyta Twoje rozmowy?
Pierwsza taka sytuacja za co mnie przeprosila ale nigdy sie cos takiego nie zdarzylo, wiec unlucky ze akurat z nim.
Nie rozumiem
Czekaj, zaraz, czyli dziewczyna Ci się focha, bo na pytanie "czy zaruchałeś?" odpowiedziałeś, że tak, zamiast zjebać kolegę, że nie życzysz sobie takich określeń w kierunku Twojej pani, wy się nie ruchacie, tylko uprawiacie miłość, tak? Dobrze rozumiem?
xD
Kurwa, z jakim problemem masz coś zrobić? Masz teraz przypomnieć ziomkowi tamtą rozmowę i mu dać do zrozumienia to, co napisałem wyżej? Jakaś powalona ta laska jest?
Ja rozumiem, że to nie jest piękne określenie i sam go nie używałem w odniesieniu do moich dziewczyn, ale to przecież napisał Twój ziomek - nie Ty. Dla niego ta dziewczyna jest po prostu w pełni randomową dziewczyną, także nic dziwnego, że użył sobie określenia, jakiego się w stosunku do takich dziewczyn używa w luźniej rozmowie. Miałeś się na niego obrazić za to? xD
Nie wiem, może weź jej to jakoś rozrysuj, jakiegoś grafa walnij, żeby na końcu była prośba o wyjęcie kija z dupy, bo jak ona ma tak duży problem z taką pierdołą, to strach pomyśleć co będzie później.
No z podobnego zalozenia wychodze ze generalnie wtf i co ja mam tu zrobic bo nie bardzo rozumiem, ale generalnie ciagle powtarza ze nie okazalem jej szacunku ze zle sie zachowalem i dopuscilem do takiej sytuacji, ze napisal to do mnie jakby byla dziewczyna na jedna noc. Moze przywolanie zmary tego forum @ola_patola zobaczymy jak ona sie odniesie, w koncu rozumie kobiety tak bardzo.
Jebnij jej lepa na otrzeźwienie i przemow, że Ty nie jesteś bogiem i nie masz wpływu na wszystko co Cię otacza, a ona zapewne ma jakąś namiastkę mózgu i rozsądku, więc niech przestanie się boczyć jak 13-latka i przestanie wprowadzać zjebaną atmosferę przez Twojego kumpla :|
Czemu ty koniecznie uważasz, że coś masz zrobić poza tym żeby ją zjebac za czytanie twoich wiadomosci?
Przetłumacz jej, że w rozmowie między Tobą a kumplem (!) tego typu pytanie jest w pełni uzasadnione, w końcu dla faceta pierwszy stosunek (czy ogólnie, czy w nowym związku) jest jakby nie patrzeć dużym wydarzeniem a nikt w PRYWATNYCH rozmowach nie będzie pisał "no cześć Maćku, czy byłbyś tak miły i uświadomił mnie, czy udało się Tobie i kobiecie Twojego życia skonsumować uczucie które was łączy" XD
Jakby tam padła wiadomość, czy szmaciura bierze z dupy do mordy to faktycznie można by powiedzieć, że brak szacunku pytanie nie powinno mieć miejsca, ale w takiej formie dorzuć do rozmowy kwiatka dla lepszego odbioru i imo powinno wystarczyć.
@udarr nie uwazam koniecznie ze to ja cos mam zrobic, tylko pytam bo moze ze mna jest cos nie tak i czegos nie dostrzegam w tej calej sytuacji i nie widze rozwiazania bo aktualnie od 3 tygodni co probuje sie wysilic i cos wymyslec no to rozkladam rece bo nawet punktu zaczepienia nie ma.
@meo a co w przypadku gdy wyskoczy z argumentem dosc popularnym chyba " ale ja sie poczulam urazona i nie okazales mi szacunku i tak sie czuje i to ty masz cos z tym zrobic" bo przeciez wykituje jak to uslysze
Musisz wyslac ja do gimnazjum bo liceum to za wysokie progi mentalne dla tej dziewczynki, mam nadzieje, ze pomoglem, pozdrawiam.
Ps.
Nie udawaj i nie rob z siebie debila teraz, ze "wiesz, ze ta rozmowa nie tak miala wygladac". Pierdololo, a jak? Tak sie gada z ziomalami i tyle.
Skoro jej jedynym argumentem jest to, że się poczuła urażona przez takie coś, to daj jej kontrargument, że Twoim zdaniem nic złego nie zrobiłeś. Jest pat i chuj, krzywda jej się nie stała, nie zwyzywał jej ani kumpel, ani Ty, nikt jej szmatą nie nazwał, a tekst o zaruchaniu, no jakkolwiek jest śmieszny, to jest kurwa typowym tekstem między facetami i niech przestanie robić z siebie świętą i poszkodowaną. Ja bym to pierdolił, w końcu jej przejdzie, a jak nie przejdzie, to tym bardziej bym to pierdolił, bo jak będziesz jej ustępował przy takim gównie, to potem będzie tylko gorzej XD
Może w ogóle zerwij znajomość z ziomkiem, bo zapytał czy zaruchałeś? W końcu warto odstrzelić wszystkich przyjaciół, byle kobiecie było dobrze :kappa
To odpowiadasz, że jak uraziła ją forma wypowiedzi nie przeznaczonej dla niej, to wybitny dowód na to, że nie powinna była jej czytać :)
Pokaż jej ten temat i niech sie jebnie głową w czajnik bo luźna rozmowa miedzy kumplami jest nieszkodliwa tym bardziej ze nie widac tam zlych intencji, a czytanie
prywatnych wiadomości jest szkodliwe i to ty masz w sumie prawo sie wkurwic xD
A raczej ze sie zale w necie zamiast samemu rozwiazac sytuacje i bylby to sposob zeby wyszla ona na swoje bo to ja nie potrafilem zalatwic tego samemu iks de #womensworld
PS. Jeszcze zalozy konto na torgu i zalozy gang z ola patola XD
haxigi weź przeloguj na olę i daj jakieś dobre tipy
Powiedz jej że kumpel przeprosił albo sfejkujcie rozmowę -przepraszam -ok wybaczam i miej spokuj chyba że nie chcesz już ruchać ta jej zapierdol lepe
no to może weź ją ostro wyruchaj, po wszystkim powiedz, że ją wyruchałeś i na końcu dodaj, że kumpel wcale brzydko nie powiedział, bo faktycznie ją wyruchałeś.
Nikt nie kłamie, nikt brzydko nie mówi, jedynie ona winna że ci wiadomości czyta.
Pozdrawiam, ekspert
w sumie xD trochę jak z dzieckiem tzn. prościej dać mu wygrać niż coś logicznie wytłumaczyć, ale cel będzie osiągnięty
-cześć maciek, pamiętasz jak wtedy potraktowałem bez szacunku twoją dziewczynę? od tego czasu mam wyrzuty sumienia..
-no bardzo przedmiotowo ją potraktowałeś, ale cieszę się że przemyślałeś sprawę
-przeproś ją od mniei wyruchaj porządnie xD
typowa rozmowa dwóch kolegów w 21 wieku:kappa
po czym powinni się porządnie najebać i pogadać o tym jak ją wyruchał ;]
Mogę wiedzieć ile lat ma ta dziewczyna ? bo problem rzędu gimbazy no kurva śmiech.
BTW haxigi pisz wiecej z oli bo nuda
Wiek to 21, ale to nie jest kobita jak myslicie ze tepa dzida i zero podejscia do zycia, wrecz przeciwnie wlasnie z osob ktore poznalem ma mega glowe na karku ogarnia faze a jedyne co mnie trapi to jej fakt umiejetnosci prowadzenia rozmowy, jest w tym przejebanie dobra speech lvl 100
sądząc po Twoich poprzednich postach.. to właśnie opisałeś nam swoją kochankę
Afkors nolp, kobita na cale zycie...