lecz sie
Wersja do druku
lecz sie
kilka @up pewnie woli na fb zagadać bo w rl jak podbija to "ee ee ee w sumie nie ważne" xD
a potem na spotted "szukam tej co była tam, bo bałem sie zagadać"
ja tam dzieki moim gabarytom, nienagannej fryzurze oraz zawsze wyeksponowanym bicepsie na silowni nie mam problemow, do tego dochodzą drogie ubrania treningowe, szybki flex 6paka w lustrze przy obiekcie zainteresowan i pod koniec trneingu sama pakuje sie orbitrek obok pedalujac specjalnie wypina dupe zebym sie gapil, nudzi mnie to juz, bo zero wyzwania
Ja wyzywam na siłowni od szmat i kretynek, które nie umieją ćwiczyć. Zazwyczaj też same potem chcą inicjować spotkania
Myslalem, ze hehe trollujesz, ale widze ze ty tak na powaznie. Spotykasz dziewczyne, ktora ci sie podoba to chyba normalne ze zagadujesz i prosisz o numer by ja lepiej poznac. Generalnie KAZDA kobieta lubi tego typu sytuacje, bo dzieki temu czuje sie atrakcyjna - no chyba ze jestes jakims jebanym brudasem albo samcem alfa, ktory nie rozumie odmowy no bo jak to mozliwe, ze jakas suka ci odmawia. Splawi cie od razu, znaczy ze nie jestes w ogole w jej typie i sobie odpusc.
Btw. pisanie do dziewczyny na fb, mimo ze mozna do niej zagadac normalnie - to nie gimazjum, badz powazny czlowieku.
Sent from my SM-G920F using Tapatalk
ej ale do fb to ja sie odnioslem tylko w tym kontekscie ze zyjemy w jego erze i zadnym problemem nie jest kontakt z dana osoba a nawet zdobycie numeru, to ze ktos tam sobie znadinterpretowal i odpisałem ze z obydwu chujowych pomyslow to to "zagadanie na fb" jest lepsze, co nie zmienia faktu ze wcale nie pisałem zeby zagadal na fb. podbicie do kogos z kim zamieniasz pierwsze slowa i zagadanie o numer jest slabe i tyle, a pierdolenie ze laski to lubia to se dla kursantow szkoly podrywu mozna zachować
no ja mialem dosc nedzne zdanie o ayxie ale nie sadze ze on tak na serio to pisze
kazda laska do ktorej zagadalem i nie splawila mnie od razu mowila, ze duzy plus za podejscie, bo jak kilka razy zdazylo sie jej czytac o sobie na spotted pozdrowienia, to myslala gdzie jaja koscia ktory siedzial przez 30 minut obok niej w autobusie i moze jeszcze pisal podczas jazdy ten post zamiast podejsc i zapytac jak ma na imie
ja wiem jak to wyglada i sam tak mialem przez dlugi czas, ze balem sie nawiazywac kontakt z ludzmi czy zagadac do laski, bo co ktos sobie pomysli, jaki on pojebany tak zaczepia dziewczyne, ale z momentem kiedy zdajesz sobie sprawe, ze zyjesz dla siebie, a nie opinii innych to hamulce znikaja
widzi ja regularnie na silce (ktora pewnie polajkowala na fb xD), mase rzeczy idzie przez ten czas zauwazyc, co nie zmienia faktu ze to nie ma nic do tematu i i tak lepiej wyjdzie jakby zalatwil sobie kontakt inna droga niz podbijajac "daj numer"
zreszta jebac juz ten numer, wystarczy zwykly jebany small talk czyli to co normalni ludzie robia jak chca sie blizej poznac
no ale mowie, kazda czeka na ogiera az podbije ;]
nedzny to jest ten post bo kurwa napisalem jasno o co chodzilo mi z uzyciem zwrotu "era fb" no ale coz szkoda sie produkowac
zreszta, typowi zalezy zeby go wlasnie nie splawila a skoro widuje ja regularnie to po co ma podbijac skoro moze wlasnie zostac splawionym i spalonym na starcie skoro ma tyle okazji do rozmowy XD LOGIKA KURWA
a jeszcze zapytam, PAN RYBA CO MYSLISZ O TYCH CO CIE SPLAWILY? ZAJETE ALBO JAKIES JEBANE KSIEZNICZKI CO XD? ALBO NIE BYLES W ICH TYPIE PO PROSTU NO ZDARZA SIE
ja pierdole x-D
po co szukać na fb skoro sama czynność zagadywanie w rl jest fajna bo daje dużo emocji
wiem ze chcialbys uslyszec ze mam bol dupy ale nie
tak jak mi nie kazda laska sie podoba tak nie ja podobam sie kazdej
i tak, laski ktore mnie splawily to ok 90%
i to jest zjebane podejscie, bo gosc zobaczyl laske kilka razy i juz sobie wjebal w glowe ze ja kocha na pewno
jak sie nie uda to nie, w czym problem
This. Ja to flirtuje ile mogę (bo tylko to mi zostało oprócz patrzenia na inne duperki) zajebisty boost ego i samooceny i nawet jak wam wydaje się że laska nie będzie zainteresowana to pomyślcie o tym że to Ty podbiles z automatu plusujesz a jak nie masz iq sebixa to reszta to formalności.
@Halunek ;
One to lubią, trust me
mi ostatnio powiedziała cała zaczerwieniona i zacinająca się mniej więcej tak "bardzo mi miło ale mój chłopak nie byłby z tego powodu zadowolony także zapraszam na browarka (kelnerka to była) ale cośtam cośtam pod nosem" ja powiedziałem, że spoko no i git, nawet nie chciałbym żeby mi dała ten numer jeśli naprawdę ma faceta, a jak się jej się zwyczajnie nie spodobałem to jakoś z tym postaram się żyć, właśnie kończę robotę i tam jadę na tego browara bo to moje ulubione miejsce w mieście w sam raz po drodze do domu więc tak czy siak jestem tam 2-3x w tygodniu
Z doświadczenia(nie za dużego, ale jednak) wiem, że umysł kobiety to dość często zupełna zagadka
Nawet jak nie jest zainteresowana i sie jej nie spodobasz, to potem może np. żałować że nie dała numeru albo po jednej zwykłej rozmowie myśleć o tobie wieczorami. Kiedyś jechałem pociągiem i siedziałem obok jakieś randomowej laski. Zagadałem, plotkowaliśmy o jakichś głupotach z 20 minut i wysiadłem. 3 tygodnie później okazało się że wystalkowała mnie na fb po samym imieniu i mieście, ale po pierwszej wiadomości przestała odpisywać.. ;dd Inna sprawa że dopiero dłuższy czas z kobietą i przyzwyczajenie do jej punktu widzenia uświadomiły mi, jak często dziewczyny mogą normalną rozmowę odebrać jako flirt i zrozumieć nie tak.
Całe życie sie człowiek uczy
nie no mowisz daj numer, ustawiacie sie na kawe i na tej kawie walisz prostu z mostu - dobra lala pijesz kawe i idziemy sie ruchac czy potrzebujesz jeszcze kilka spotkan żeby nie bylo tak od razu? no i zaleznie od tego to juz tam roznie moze byc dalej, jakies kino albo cos. oczywiście wszystko w swoich granicach, jak to trwa kilka spotkan i dalej nic to suka cie naciaga na hajs i trzeba szukac innej prosta sprawa mordo strzala z fartem
no fajnie ale co mi chcesz w ten sposób pokazac
@udarr ; a Ty nie miałeś jeszcze niedawno laski? Pamiętam Twoje historie.
Weź zmień avatar bo przypominasz motha :(
dobry zjeb jesteś
@udarr ;
szkoda fajna parka z was była no i kobita sam sex, w zgodzie czy chujnia?
Bez przesady :d
Niby w zgodzie aczkolwiek odstawila niezła akcje, tak czy siak nie mamy kontaktu poza tym, że mamy się w znajomkach, coś mnie podpytywala całkiem niedawno ale napisałem, że nie pogadamy, czuję, że zdała sobie sprawę powoli, że miała ze mną życie jak w Madrycie, ogólnie jak na te swoje 29 już lat to dziwnie postąpiła
i tak to kurwa jest, za dobrze mają to odpierdala a potem płacz
Co do laski na siłowni, zagadaj o cokolwiek, nawet o cenie karnetu, później mówisz tekst w stylu "Wydajesz się być interesującą osobą, może umówimy się na jakieś (piwo/kawe)." W 90% laska się zgadza to mówisz tylko żeby dała numer to się dogadacie.
Polecam ten styl życia.
Z tego co Pan Ryba pisał, to w 90% się nie zgadza
Trochę boli jak rozstajesz się z panną, której chciałeś się oświadczyć ale przemyślałem parę spraw i jestem zadowolony bo dostałem kilka konkretnych lekcji i w przeciwieństwie do niejj to ja praktycznie nic nie straciłem poza 3 latami życia, które można było poświęcić komuś innemu ale to takie gdybanie, najważniejsze to nie olewać znajomych i cieszę się, że zawsze o to dbalem
Opowiem wam krótką historię, bez zakończenia bo cały czas trwa
Koleżanka mojej koleżanki (widziałem ją osobiście tylko ze 3 razy, znam tylko relację) ma chłopaka, oboje powiedzmy w wieku 25 lat +/-. Jest z nim nieco ponad 3 lata. Wiem z relacji, że ich związek jakiś super nie jest. Temu chłopakowi trochę mało zależy i często ją wystawiał, flirtował z innymi dziewczynami, okłamywał ją, usuwał wiadomości z messengera. Płakała przez niego wielokrotnie. No ale jakimś cudem ona nadal przy nim trwa - nie rozumiem dlaczego - i jakoś żyją. Jednak ostatnio w chwili smutku napisała do chłopaka który kiedyś do niej podbijał, bo coś do niej czuł. Ale wtedy go olała. Teraz ten olany gość sobie znalazł nową dziewczynę, z którą jest w takim świeżym 2-3 miesięcznym związku. No i napisała do niego, niby o nic, ale od słowa do słowa stanęło na tym że umówili się na piwo na mieście. Była zachwycona jak to było fajnie, jak on się fajnie uśmiecha i w ogóle emocje i hormony. Niedługo potem znowu się spotkali na mieście i znowu było fajnie. I od czasu jak do niego napisała to dość intensywnie flirtują, on mówi że mu zależy, ona czuje motylki i się cieszy. Ale - zaznaczam, że cały czas oboje są w związkach. Jej aktualny plan dnia na przykładzie ostatniej soboty: 15:00 seks ze swoim facetem 18:00 randka na mieście z innym (i oni nawzajem o sobie nie wiedzą)
I tak to się żyje na tej wsi
ja to bym sie posikal na miejscu dziewczyny w gacie jakby do mnie ktos z takimi monologami wyskoczyl
podchodzisz, cwiczysz obok niej inkognito, rzucasz zabojczym spojrzeniem i komentujesz "chujowa/dobra forma bejbe" albo cos w stylu "dzisiaj nozki hehe?" na co ona powinna odpowiedziec cos w stylu oj ty lobuziaku czy cos i wtedy wlasnie pytasz sie za ile konczy a nastepnie "chodz na piwo"
tak to sie wlasnie robi a nie jakies farmazony
teksty typu "wydajesz sie byc interesujaca osoba" kiedy jedyne co widzisz to jej spocone dupsko i cycki to musi byc troll
. . . o czym my w ogole dyskutujemy? Zagadujesz kobiete na silowni, wiec wiadomo, ze chodzi tylko o jej wypracowany tylek.
One tez o tym wiedza, wiec skoro sie godza chociazby na wymiane 3 zdan to im to nie przeszkadza, wiec nie ma sie co pierdolic z wymyslaniem nie wiadomo czego...
Wydaje mi sie, ze Byczek to najlepiej podsumowal, wyglada zajebiscie, to sie troche powygina i same dupe nadstawiaja >.>, wiec sa dwie opcje, albo sie jej spodobasz i chocbys powiedzial, ze jest piekna jak kartofelek to i tak masz duze szanse poruchac. Natomiast jak sie jej nie spodobasz bo jestes spaslak jak ja to co bys nie powiedzial to chujnia. :D
Znowu polece stereotypem, ale jednak na silowni chyba ciezko bedzie zanlezc kobiete ktora patrzy na cos innego niz bicek i portfel. :C
bajera ponad wygląd czasami się sprawdza, ale nie zawsze
Generalnie przy takim zagadaniu do kobiety na siłowni to przede wszystkim liczy się wygląd+głos+ekspresja, czyli w zasadzie pierwsze wrażenie. Jeśli lasce sie facet nie spodoba to może mówić nawet najlepszy bajer a i tak marne szanse (bo to nie 2h randka tylko np. minutowa rozmowa), a jeśli się spodoba to może powiedzieć cokolwiek a i tak mu się uda, może nie licząc jakichś naprawdę debilnych tekstów.
Antyporadnik z najlepszej strony z wcale niewymyslonymi historiami:
http://anonimowe.pl/VQ4Dq
Na siłce podstawa kontakt fizyczny(duzo latwiej niz na ulicy), łapie np laske za fałdke na brzuchu (jak ćwiczy w topie) i mówie niewiele zostało do spalenia - bariera kontaktu przełamana, potem idzie już łatwiej albo każde napiąc bica i mowie o ale lapsko poszło i już jest punkt zaczepienia ona mowi a Ty poka dotyka i już mokro
jestem specem prosze zadawać pytania XD
U mnie często zaczynają od tatuażu, coś tam widzą, ale chcą żebym pokazał cały (mam na ramieniu), to podwijam rekawek a te kurwy to dotykają nie wiem po chuj, ale tak jak Buczek mówi, bariera przełamana
Raczej rzadko, halo 21 wiek, niewiele wiecej sie liczy przy takim bezposrednim spotkaniu niz dobry wyglad, zreszta kobiety sie tego nie wstydza i to przyznaja. Czasy wyrywania na super charakter juz poszly w pizdu.
No przeciez to jest klasyczne zachowanie dzisiaj ludzi, deal with it bo jak sie czlowiek tym przejmuje, ze ludzie takie kurwy to pozniej mu z tym zle. Standard, w zwiazku jest kiepskawo/robi sie nudno (najczesciej po 2 latach) zaczyna sie umawianie ze starymi kolegami/kolezankami na niby piwko, kawke, odswiezyc znajomosci co tam slychac hehe, konczy sie za ktoryms razem w lozku i w koncu taki czlowiek albo leci bokiem przez jakis czas po czym rzuca swojego obecnego partnera dla tego starego kolegi/kolezanki, albo ogarnia dupe po jakims czasie, przestaje regularnie sie spotykac z starym kolega/kolezanka i wraca zwiazek do normy. No, ale pierwsza opcja to przeciez jest klasyka, kto sie nie spotkal z taka akcja, ze laska byla z kolesiem np. 2-3-4-5-8 lat, po czym z nim zerwala, a po 3 miesiacach tworzyla juz kolejny szczesliwy zwiazek ten pizda xD No i tutaj uswiadamiam to nie dziala w taki sposob, ze ona zerwala z kolesiem po 4 latach po czym nagle z nieba spadl jej inny i po 2 miechach juz z nim jest tylko relacja z tym drugim zazwyczaj trwa juz od jakiegos czasu. Kolesie chyba rzadziej takie cos robia, ale za to odpierdalaja na inne sposoby.
Wlasnie moja luba ma pare takich kolezanek, o ktorych jasno mowi, ze dla nich liczy sie tylko wyglad i nie raz kreca z takimi totalnymi sebixami debilami, ale dobrze wygladajacymi bo tak sie jaraja ich wygladem, ze tylko marza o tym zeby zaciagnac ich do lozka. True story, a laski wcale nie wydaja sie byc jakimis takimi tepymi szmatami, tzn. nawet nie sa nimi, ale maja takie podejscie po prostu.
Nie no faceci czesto albo nawet jeszcze czesciej tez dzialaja w taki sposob, po prostu tam byla mowa o kobietach. Nie mowimy tutaj raczej o wyrywaniu facetow bo takie porady to tylko od @Dzzej ; xD