o właśnie, this.
Wersja do druku
Sytuacja A:
"Będziemy bawić się samochodzikami, a nie żołnierzykami!"
Sytuacja B:
"Może pobawilibyśmy się samochodzikami, zamiast żołnierzykami?"
Teraz taki mały quiz dla Ciebie. Przykłady dobrałem specjalnie, cobyś nie miał zbytnich problemów z ich zrozumieniem. Gdzie tu jest proponowanie, a gdzie dominacja? A może obydwie sytuacje to proponowanie, bądź też dominacja? Radze zastanowić się nad odpowiedzią, bo do wygrania cenna nagroda.
Dominacja nie musi obejmować wszelkich aspektów życia, ale umysł tak ograniczony jak Ty musi wszystko upraszczać inaczej "wyj**ało by Ci blue screen'a".
Same goes for you. Piszemy o dominacji ,nie o fantazjach.
Dominacja ma masę znaczeń, nie wiem na którym się oparłeś światły umyśle. Niemniej mój tępy umysł podpowiada mi że oparłeś się na proponowaniu.
Więc na czym polega według ciebie?
[/QUOTE]
Nawet nie potrafię tego skomentować.[/QUOTE]
Booo, nie ma żadnego pomysłowego komentarza ;/
Ja zauważyłem że przynajmniej w tym temacie ludzie mają nie tylko problem z czytaniem ale też z odpowiadaniem na pytania. Pytam cię o twój punkt widzenia a ty się śmiejesz z mojego, ok. Ale odpowiedz mi, ciekawi mnie to ;p
Czekam na biologiczna definicje dominacji bo Ty chyba masz magistra z biologii, fizjologii, socjologii i paru innych.
#wiara
ten temat to jedna wielka kłótnia, co wchodzę to ciągle bóldupienie... Weźcie się już ogarnijcie czy coś :/
Eee...dominacja polega na...dominacji? Co tu wyjaśniać? Kobiety z reguły lubią jak się je adoruje, kocha i tak dalej, ale w łóżku masz pokazać, że jesteś mężczyzną, że ją zdobyłeś i po prostu masz ją zerżnąć. To jest dominacja.
Jak na to wpadłeś xD?
Ja zauważyłem, że ludzie po prostu mają dość Twoich postów i nie chce im się jakoś specjalnie wbijać z Tobą w dyskusję, no ale nie jest to możliwe, kiedy te posty się czyta w takim temacie.
"Dominacja nie istnieje, to tylko hormony."
Medrzec roku 2014 prosze panstwa. Twoja logika ma odzwierciedlenie e polityce:panstwo ma oddawac swoje zaklady pracy, swoje pieniadze, nie miec armii, ale na konferencji miedz narodowej powiedziec ze sprzeciwia sie niszczeniu przyrody. Czyli panstwo dominuje w polityce bo jest dupowate a w jednej chwili pokazuje swoje zdanie? Gratulacje.
.Cytuj:
Ja zauważyłem, że ludzie po prostu mają dość Twoich postów i nie chce im się jakoś specjalnie wbijać z Tobą w dyskusję, no ale nie jest to możliwe, kiedy te posty się czyta w takim temacie
Ludzie maja dosc tego czego nie rozumieja, czyli mnie, to prosty mechanizm.
[QUOTE
"Dominacja nie istnieje, to tylko hormony."[/QUOTE]
Dominacja to zachowanie, a zachowanie to hormony. Brawo intelektualni impotenci, odkryliscie ameryke.
Cóż za hipokryzja :)
Niestety kolejny raz Cie oszukał i źle Ci podpowiada.
To po co tracisz swój cenny czas na nas?
A wracając do dominacji i Twojego toku rozumowania w którym dominacja = proponowanie, to wytłumacz mi jedno. Przypuśćmy, że proponuje dziewczynie wypad do kina, a ona mówi, że wolałaby iść do teatru, to kto tutaj dominuje? Bo propozycje padły zarówno z jednej jak i drugiej strony, ale dominować przecież może tylko jedna ze stron?
@down
Wiem, ale widzę, że ten argument do niego nie dociera, więc staram się udowodnić mu błąd w jego własnym rozumowaniu, chociaż szczerze wątpię, że to coś da.
Przynajmniej nie Dureń Roku 2013.
Ty nawet nie rozumiesz przykładu, który sam przytoczyłeś.
Ty naprawdę to napisałeś? Ty naprawdę użyłeś tak debilnego porównania? Ciebie naprawdę dziwi, że kobieta w związku chce czuć się bezpiecznie i miło, a w łóżku chce trochę wariacji, zdominowania i ostrego pieprzenia?
Co nie znaczy, że masz rację.
No fuckin' shit sherlock. Z tym, że nie jesteśmy tak upośledzeni jak Ty, żeby przy każdej sytuacji zastanawiać się czy coś wydarzyło się przez przypadek czy wskutek naszych bądź innych hormonów. Kurwa, życie nie opiera się tylko na analizie i hormonach, koleś.
Cienko z samoocena widze, musisz sie ratowac obrazaniem losowych ludzi w necie? Czy rzniecie swojej laski ci ja podwyzsza?
Jedyne co mnie dziwi to twoja glupota. Wedlug ciebie i tego co piszesz W lozku masz byc drapiezny poza nim nie, podbne pierdoly wypisuje analna koala. Powiedz mi, samcu alfa, jebaczu wszechswiata i okolic, jak laska ma sie czuc bezpiecznie w zwiazku ktorego lider nie umie podejmowac decyzji? Czuje ske bezpiecznie dzieki dominacji ktora ty i pozostali geniusze tak hejtujecie. Dominacja jest podstawa bezpieczenstwa, skonczcie to kojarzyc jako cos dzieki czemu kazdemu dzieje sie krzywda, bo jezeli powiecie do kumpla ty chodz na piwo, to juz zdominowaliscie go w tej relacji. Stalo mu sie cos? Nie. To samo macie tutaj.Cytuj:
Ty nawet nie rozumiesz przykładu, który sam przytoczyłeś.
Ty naprawdę to napisałeś? Ty naprawdę użyłeś tak debilnego porównania? Ciebie naprawdę dziwi, że kobieta w związku chce czuć się bezpiecznie i miło, a w łóżku chce trochę wariacji, zdominowania i ostrego pieprzenia?
Owszem. Niemniej wasze proby pokazania mi ze jej nie mam sa bardzo ekscytujace.Cytuj:
Co nie znaczy, że masz rację.
Uwazasz ze jestem uposledzony bo analizuje pewne rzeczy inacxzej niz ty? Jestes prawdziwym czlowiekiem, mozesz byc z siebie dumny. Zycie opiera sie na hgormonach, deal with it. Pozatym nie zastanawiam sie ktory hormon za co odpowiada, po prostu biore je pod uwage przy roznych zachowaniach. Wysmiejesz mnie na miejscu, ale pozycja kregoslupa czy pozycja reki wplywa na tk czy ktos sie ciebie boi. Ale co moze wiedziec ktos taki jak ja przy tylu swiatlych umyslach.Cytuj:
No fuckin' shit sherlock. Z tym, że nie jesteśmy tak upośledzeni jak Ty, żeby przy każdej sytuacji zastanawiać się czy coś wydarzyło się przez przypadek czy wskutek naszych bądź innych hormonów. Kurwa, życie nie opiera się tylko na analizie i hormonach, koleś.
No a ten "mędrzec roku 2014" w jego kierunku to był komplement z Twojej strony, tak? xD
http://www.youtube.com/watch?v=LxzS1j2pqsI#t=26
Nikt nie pisał, kto gdzie ma jaki być, skąd Ty to, kurwa, bierzesz?
I po jaką cholerę z tematu dominacji łóżkowej przechodzisz do tematu poczucia bezpieczeństwa w związku? Chcesz, żebyśmy czytali ze zrozumieniem, to zacznij zrozumiale pisać.
@down: To jest w sumie racja. A szkoda, bo można by się tutaj dogadać, ale nie w sytuacji, kiedy strony kłócą się o dwie różne rzeczy i nie mają nawet o tym pojęcia...
Ogarnijcie się chłopaki, nikt z Was nigdy nie uzna racji drugiego także to do niczego nie prowadzi a Wy się produkujecie tutaj zupełnie bez sensu, ludziom się chce już rzygać jak widzą posty wiadomych osób.
Ja cię nie obraziłem. Taki tytuł dostałeś w TORG Awards.
Ty w ogóle czytasz swoje posty zanim je wyślesz? Mówimy o dominacji w łóżku, a nie o jej braku poza łóżkiem. Kminisz różnicę? Nikt nie powiedział, że facet nie ma dominować poza łóżkiem, tylko wspólne życie raczej opiera się na wspólnych decyzjach. Sprawy łóżkowe to już zależy od preferencji człowieka, a większość kobiet woli takiego faceta, który weźmie ją rzuci o łóżko i potem przeleci, a nie taką pizdeczkę, który zapyta: "kochanie, mogę zmienić pozycję?". I w ogóle kto powiedział, że poza łóżkiem nie może być czyjejś dominacji? "Jak se pościelisz, tak się wyśpisz".
Twoje próby też są bardzo ekscytujące. Twój brak umiejętności dyskusji z ludźmi też jest ekscytujący.
Kurwa, seriously? Oczywiście, że życie opiera się na hormonach, bo one wpływają na nasze zachowaniu, ale jak można iść przez życie z myślą: "to nie miłość, to tylko hormony, ja tej laski nie kocham, tylko chcę przelecieć jej dupę", he? I co ma pozycja kręgosłupa czy ręki do hormonów? Jak ktoś się boi to automatycznie podnosi rękę, żeby mieć krótszy czas reakcji przy obronie. Aaa...no tak...strach jest spowodowany hormonami. Kurwa, get a real life i przestań myśleć, że wszystko, co się dookoła dzieje, jest skutkiem hormonów. Nawet jeśli tak jest to każdego gówno to obchodzi, bo ludziom po prostu szkoda czasu i życia na myślenie o takich pierdołach.
I dzięki, że nazwałeś mnie samcem alfa i jebaczem wszechświata. Schlebiasz mi.
Żałuję, ale brak we mnie możliwości nieodpisania, jeśli przeczytam takie posty, jakie wypisuje Vegeta.
Skwituje caly ten watek tak: To bardzo doibrze ze sa tacy ludzie jak dzzej ktorzy uwazaja ze nikogo to nie interesuje. Ciesza sie w tym momencir z takiego myslenia wszyscy ci ktorzy wiedza jak wplywac na otoczenie.
Wchodze do tematu poczytać jakieś rzeczy o związku, widze znowu vegeta cytuje 40 linijek i ktoś mu na to równiez odpowiada czytam dwie pierwsze linijki, wychodzę :D
Wiedzą jak wpływać na otoczenie, bo wszystko analizują pod kątem hormonów? Ziomek, Ty się z choinki urwałeś? To, że ktoś każdą czynność, każdą ludzką reakcję i wszystkie zachowania analizuje pod kątem hormonów, nie znaczy, że ma na mnie jakikolwiek wpływ, bo jako homo sapiens potrafię zapanować nad swoją burzą hormonów (w mniejszym bądź większym stopniu) i na pewno nikt nie ma na mnie wpływu tylko z powodu, że nie przejmuję się hormonami. W ogóle jakieś teorie z dupy masz.
Ale naprawdę współczuję Ci. Nie wyobrażam sobie Ciebie w łóżku, w związku czy chociażby grającego z 21 pozostałymi facetami w piłkę nożną. Kurwa! Tyle hormonów do przeanalizowania!
Vegeta na torgu:
pierwszy ruchacz, psycholog, specjalista od zachowań ludzkich
Vegeta przed monitorem:
http://wroblitz4.w.interia.pl/Wroblitz-Frajer13.JPG
Ja się cieszę z wielu rzeczy, z tej akurat nie ;p
Taka ciekawostka odnośnie ustawień kręgosłupa i hormonów: gdyby to faktycznie było tak jak mówisz, bez sensu i dla idiotów to nie zajmowałaby się tym armia.
Ja mam wrażenie że ty jesteś takim typem człowieka który jak sobie coś ubzdura to się tego trzyma, to w psychologii nazywamy mitomanią. Nie napisałem że analizuję każdy hormon, po prostu biorę je pod uwagę przy analizie zachowań. Wiem że to nie jest najbardziej interesująca rzecz do roboty dla ludzi w XXI wieku ale niektórzy są takimi nerdami.Cytuj:
Ale naprawdę współczuję Ci. Nie wyobrażam sobie Ciebie w łóżku, w związku czy chociażby grającego z 21 pozostałymi facetami w piłkę nożną. Kurwa! Tyle hormonów do przeanalizowania!
^
ładne ;p. Podziwiam kreatywność i ból dupy.
Do I look like I care? Mam w życiu ciekawsze rzeczy do roboty niż zastanawianie się nad tym, że armia analizuje hormony i ustawienie rąk oraz kręgosłupów, żeby kontrolować społeczeństwo. Geez.
Ty masz wykształcenie wyższe z anatomii, biologii, filozofii, chemii i czegoś jeszcze xD?
To samo mogę powiedzieć o Tobie. Ubzdurałeś sobie, że hormony są podstawą świata i wpływają na wszystkie aspekty życia. Okej, są ważne, bo uwarunkowują nasze zachowanie, ale jeśli nie potrafisz ich kontrolować to gratulacje.
Achh ten Vegeta i jego zdolność dedukcji.
> wstaw zdjęcie nerda
> napisz, że to Vegeta
> masz bul dupy
###
Najlepiej zakończyć temat dominacji, hormonów i Vegety ;d.
Vegeta, tobie chodzi o to, ze chemia mózgu (albo ogólnie po prostu mózg) kontroluje nasze działanie a my nie mamy "wolnej woli"? Jeśli tak - to prawda, ale poszczególne obszary mózgu nie zawsze są ze sobą zgodne i "świadomie" możemy próbować wzmacniać ten, który uważamy za korzystniejszy (udowodniono już dawno, że mózg jest "elastyczny"). Oczywiście nie zawsze się to udaje a taka "walka" może mieć różne, negatywne skutki (nerwice, depresje, samobójstwa, etc.).
Ten fakt ("iluzja wolnej woli") jest potężną bronią przeciwko wszelkim religiom, ale nie widzę potrzeby demotywowania tym ludzi w sprawach ich związków z innymi ludźmi :P
I can't see you doofus.
Wybitnie idzie ci dopisywanie historii do szczątkowych fragmentów zdań, w końcu jak na takiego yntelygenta to normalne ;p. Serio stary, skończ się ośmieszać, bo tu już nawet nie chodzi o to że mam inne zdanie niż ty, po prostu leczysz swoje poczucie niższości na mnie ;pCytuj:
Mam w życiu ciekawsze rzeczy do roboty niż zastanawianie się nad tym, że armia analizuje hormony i ustawienie rąk oraz kręgosłupów, żeby kontrolować społeczeństwo. Geez.
To że wiem więcej od ciebie tak bardzo cię boli? Prawie czuję się winny.Cytuj:
Ty masz wykształcenie wyższe z anatomii, biologii, filozofii, chemii i czegoś jeszcze xD?
Jesteś wybitnym przypadkiem. SKoro jesteś taki mondry to pokaż przeciętnemu kmiotowi jak kontrolować np. testosteron? ;)Cytuj:
To samo mogę powiedzieć o Tobie. Ubzdurałeś sobie, że hormony są podstawą świata i wpływają na wszystkie aspekty życia. Okej, są ważne, bo uwarunkowują nasze zachowanie, ale jeśli nie potrafisz ich kontrolować to gratulacje.
Podoba mi się wasz ból dupki, kontynuujcie.Cytuj:
Achh ten Vegeta i jego zdolność dedukcji.
> wstaw zdjęcie nerda
> napisz, że to Vegeta
> masz bul dupy
###
Najlepiej zakończyć temat dominacji, hormonów i Vegety ;d.
Ja tu nikogo nie demotywuję, tylko pokazuję ludziom że okłamują się dobrowolnie.
I założyłeś tu konto by mi to napisać? Jestem zaszczycony. Teraz może jeszcze napisz dlaczego tak uważasz będziesz lepszy od 3/4 użytkowników tego forum.
czy tylko ja zauważyłem, że każdy temat, do którego wchodzi vegeta, traci na jakości?
Jakby nie było, jest w tym i nasza - użytkowników z nim "dyskutujących" - wina. No ale od niego się przeważnie zaczyna wszystko, także coś w tym musi być :)
Vegeta, proszę Cię... Weź przeczytaj jeszcze raz to, co napisał Kusterek, a później to, co Ty napisałeś do niego.
A tę dyskusję zakończę tak:
Nie bez powodu taka osoba dostaje tytuł Durnia Roku.
Nie bez powodu tyle osób uznaje to za wyznacznik czegokolwiek, skoro takie dzzeje dopisują sobie własne znaczenia zdań a potem mówią że to ich rozmówca jest debilem XDDD. Dzzej, przeczytaj to co sam piszesz, bo to jest naprawdę bekowe jak mało bystry jesteś.
Pozdrawiam wielce oświeconych, nie umiejących uzasadnić własnego zdania.
Gwoli ścisłości - ja Cię nie nazywam debilem, Ty po prostu taki tytuł (Durnia Roku) otrzymałeś wraz z końcem 2013 roku.
A i tak na przyszłość dla Ciebie:
Cytuj:
Lepiej jest milczeć i sprawiać wrażenie głupiego niż mówić i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Radzę ci, przeczytaj swoje wypowiedzi zanim zaczniesz dawać rady innym, bo widać że jesteś samcem alfa, bo intelektualnie to jesteś impotentem.
@down
Twojej menskości to nikt nei dorowna, głupocie też nie. Jakim gołębiem trzeba być by nie umieć uzasadnić własnych poglądów i śmiać się z innych bo uznajesz że każdemu szkoda czasu na ich? Ja pierdole...
Chyba naprawdę w życiu zabrakło Ci męskiego wzorca.
Hipokryta lever over 9000. Nie wiem skąd wydumałeś sobie, że uważam się za samca alfę.
Poza tym, naucz się pisać jakoś poprawnie składniowo i nawiązywać do odpowiednich postów. Gdybyś był takim intelektualistą, za jakiego się podajesz to zrozumiałbyś każdy mój post. Poza ty, uzasadniałem moje poglądy wcześniej, nie chce mi się wracać do nich i cytować.
Ja się śmiałem w ogóle?
Czemu ja nie potrafię nie odpisać ;<.
Zeby nie bylo offtopu to zapytam osoby ktore maja partnera/partnerke: jaka macie rozrywke, oprocz wspolnego ogladanie filmow oraz wychodzenia na spacery lub ewentualnie jakies wyjazdy na wakacje czy cos w ten desen? Bo duzo sie mowi, ze ktos jest nudny wiec zadaje takie pytanie :3
W końcu rżniesz swoją kobietę jak prawdziwa dominanta, tylko alfa tak robią.
Ja rozumiem twoje posty, nie rozumiem tego debilnego procesu myślowego jaki do nich doprowadził. Nadal mi nei powiedziałeś jak mam nauczyć się kontrolować hormony, długo mam czekać? Czy speniałeś i się poddajesz?Cytuj:
Poza tym, naucz się pisać jakoś poprawnie składniowo i nawiązywać do odpowiednich postów. Gdybyś był takim intelektualistą, za jakiego się podajesz to zrozumiałbyś każdy mój post. Poza ty, uzasadniałem moje poglądy wcześniej, nie chce mi się wracać do nich i cytować.
Kuszę cię jak wonż w biblii :3Cytuj:
Czemu ja nie potrafię nie odpisać ;<.
Mówi się dużo że ktoś jest nudny bo zazwyczaj nie jest ciekawy jako osoba. Zabierz ją na ściankę czy coś.
To nie rżniesz jej? Myślałem że dominacja to powód do dumy, człowiek się cale życie uczy.
Pytam o coś czego w nich niema :C, Come on Sensei, TEACH MEH. Jak kontrolować hormony?Cytuj:
Speniałem przed Vegetą XDD.
Przeczytaj jeszcze raz posty, tylko uważnie.
Yes :3Cytuj:
Oh, jakie zabawne.
gooby plsCytuj:
I'm done here.
Czy za każdym razem musisz udowadniać, że dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego sensu? Pytałeś czym według nas jest dominacja w łóżku - odpowiedzieliśmy. I nic poza tym, a Ty tworzysz tutaj jakieś dziwne teorie.
Przez dłuższy czas miałem Cię za poważnego, rozgarniętego gościa o nieco kontrowersyjnych poglądach, ale teraz - z każdym kolejnym Twoim postem - zaczynam myśleć, żeś zwykły kretyn, któremu najwyraźniej uwagi w życiu zabrakło.
@Dodałem do listy ignorowanych. Szkoda czasu na takie rozmowy.
Kurwa, nie wiem w jakich czasach żyjesz, ale dzisiaj dziewczyny nie dają się zdominować bądź po prostu na to nie pozwalają. Tak, każda dziewczyna (dojrzała) chce mieć faceta a nie popierdółkę, chce żeby jej facet był zaradny, żeby był pomysłowy, nie nudny, z pasją. Ale Ty chyba mylisz te pojęcia z dominacją. Że co kurwa, dominacja znaczy "idź do kuchni pozmywaj naczynia", "przynieś mi piwo" a jak nie to wpierdol? Bo na to wygląda. Z Tobą dyskusja serio nie ma sensu, bo nigdy nie podasz konkretów, po prostu najczęściej odpowiadasz pytaniem na pytanie lub próbujesz zakrywać się sarkazmem, tak nie robi jak Ty to mówisz prawdziwy facet tylko właśnie pierdoła która nie wie do końca o czym mówi ale chce żeby to brzmiało mądrze na siłę. Ktoś Ci poda swoją definicję dominacji to debilnie dorzucasz 10 kolejnych ironicznych pytań żeby zrobić z kogoś głupka a wychodzi że jedynym głupkiem w temacie jesteś Ty.
Dla mnie eot, też dodaję do ignorowanych i nie karmię trolla.
Nie. Weź pod uwagę że definicji i znaczeń dominacji jest tyle ile znaczeń słowa kultura. Dużo. Ludziom tutaj się to kojarzy pejoratywnie, a wcale tak nie musi być. Dominacja polega na proponowaniu kierowaniu. I zanim się przyjebiecie gimby: nikt nie musi tu być torturowany i krzywdzony przez to.
Scary, jesteś ostatnią osobą która podała mi konkret w tym temacie więc serio się nie ośmieszaj ;pCytuj:
Z Tobą dyskusja serio nie ma sensu, bo nigdy nie podasz konkretów, po prostu najczęściej odpowiadasz pytaniem na pytanie lub próbujesz zakrywać się sarkazmem, tak nie robi jak Ty to mówisz prawdziwy facet tylko właśnie pierdoła która nie wie do końca o czym mówi ale chce żeby to brzmiało mądrze na siłę. Ktoś Ci poda swoją definicję dominacji to debilnie dorzucasz 10 kolejnych ironicznych pytań żeby zrobić z kogoś głupka a wychodzi że jedynym głupkiem w temacie jesteś Ty.
Dla mnie eot, też dodaję do ignorowanych i nie karmię trolla.