Inaczej mówiąc nie dojrzałeś do związku. W czym problem? Powiedz jej to, zakończ związek a potem idź pukać randomy z czystym sumieniem.
Wersja do druku
Inaczej mówiąc nie dojrzałeś do związku. W czym problem? Powiedz jej to, zakończ związek a potem idź pukać randomy z czystym sumieniem.
wlasnie chodzi o to ze mam wrazenie ze w kazdym zwiazku predzej czy pozniej przychodzi taki moment zwatpienia, a dzeiwczyn z takim charakterem , do tego uroda ktora mi odpowiada jest bardzo malo, bardziej skłaniam sie w strone ozywiania tego co jest niz pukania randomowych laske , moje sumienie daloby rade z tym zyc ale nie o to chodzi
po prostu porobic razem cos nowego , gdzies pojechac , zrobic cos co wybiega torche poza rutyne, mysli o bawieniu z dupami nachodza mnie ale bez przesady , hamuje sie , a zrobic nic nie zrobilem, druga sprawa ze jestem jej pierwszym facetem w lozku , ona moja pierwszy dziewczyna nie, i z tym tez wiaze jakeis obawy z ktorych wyniakaja mysli o zabawie z randomowi laskami
Witam was Torgi. A więc, spotkałem fajną dziewczynę, normalnie straciłem dla niej głowę, pod każdym względem mi się podoba, od ~2 miesięcy sobie piszemy, rozmawiamy w cztery oczy, spotykamy się, kino, spacer, kawa, wiecie normalne spotkania. Wczoraj napisałem do niej, że się mega w niej zakochałem, nie przestaję myśleć o niej, dzięki niej w końcu chce mi się żyć pełnią życia. Ona w odpowiedzi napisała, że to bardzo miłe co powiedziałem, lubi bardzo moją osobę, spotykać się, rozmawiać itd. ale to jest za krótki okres aby coś zdziałać więcej, i woli żeby to wszystko samo się potoczyło. Co o tym myśleć torgi, czy to w dobrą stronę idzie czy nie za bardzo?
Kurczę, smuteczek tak bardzo :v
Mam mieszane uczucia po ostatniej imprezie.. Czy niektóre laski są takie tępe czy po prostu im nie przeszkadza, że jawnie zachowują się jak kurwy?
Normalnie zniósłbym jeszcze jakieś mizianie, ale laska zna typa jakieś 10-15min, siada mu na kolana, łapie go za krocze, pozwala się macać jak paczkę czitosów w poszukiwaniu tazosów no ja pierdole.. Człowiek chce spędzić mile czas w normalnym gronie, odchamić się po tygodniu roboty, a zamiast na zabawę to chyba trafiłem do burdelu czy któregoś z clubów cocomo...... Czy Wy też się spotkaliście z takim zachowaniem? Normalnie dziewczyna nie głupia z rozmowy, brzydka raczej też nie, ale 2-3 piwa i zachowanie niczym z rynsztoku..
Czy teraz każda samotna panna szuka bolca do dupy bo chyba stanąłem w rozwoju, tak mi się wydaje.........
Tylko dlaczego ja muszę na to patrzec, czy w takiej sytuacji powinienem zajebac tej kurwie w ryj albo przynajmniej zwrocic grzecznie uwage? Miejsce publiczne wiec obowiazuja pewne zasady moralne..
Przestan zgrywac ostatniego sprawiedliwego, wiekszosc ludzi to szmaty, ktore szybko zapominaja o jakichkolwiek zasadach. Olej to
znajoma kolezanka tez niby nie glupia z rozmowy, ladna i jak wypije troche to jej odpier... i pewnie dalaby dupy pierwszemu lepszemu.
z kazdej wkoncu wyjdzie sukowatosc, ale one nie myślą wiec jak moga zrozumiec ze akurat w tym momencie zachowuja sie jak kurwy?
Jesli to dziewczyna z tych ktore lubią gierki to masz juz przeje... inaczej mowiac przegrales.
Tak jak mi tu juz koledzy doradzali, ze okazalem zainteresowanie i laska ma mnie w dupie. :D true
Całowaliście się w ogóle? Bo jak dla mnie to wpadłeś to typowego friendzone'a i już raczej z tego nie wyjdziesz, bo ona Cię ma tylko za przyjaciela. No bo sory, ale jeśli ona gada że po 2 miesiącach to za mało, no to ktoś tu pierdoli xD Zazwyczaj jeśli w pierwszych 2-3 tygodniach spotkań nie wyjdziesz z inicjatywą to ona traci Tobą zainteresowanie jako potencjalnym partnerze, a spotyka się tylko z Tobą, bo czemu nie, do tego pewnie w większości stawiasz :v Więc albo nie masz już na co liczyć, albo olej trochę tę relacja, to sama przyleci, bo jej zacznie Cię brakować. A jeśli nie, to sam zobaczysz że nigdy nie brała Cię na poważnie.
Nie rokuje niczym, typowy tekst w stylu, żeby nie zranić i nie powiedzieć wprost że nic z tego. A taki znajomy do spotkań zawsze spoko.
Potwierdzam Dimina. Jak przez 2 miesiące nic nie zdziałałeś i Wasze spotkanie to rozmowa przy kawie to zjebałeś.
Nie no, znamy się tak od plus minus 3 miesiące - przypadkowe spotkanie w gronie przyjaciół na początku zwykłe cześć, cześć na ulicy, uśmiech, szmery bajery, teraz od kilku tygodni nasze relacje stają się intensywniejsze, wiem że troszkę zjebałem mówiąc jej to co czuje po takim krótkim czasie, ale nie żałuję kamień spadł mi z serca, paradoksalnie podobało jej się to co powiedziałem, bo lubi ludzi szczerych, mówiących otwarcie. Także niech wszystko samo się toczy, oboje mamy nadzieję, że w dobrym kierunku. Może niech się wypowie płeć przeciwna co o tym myśli @kl4udyna
Dzięki Pany!
'Lubi szczerych'. Yhy, nie chce wyjsc na jakas chamska i lagodzi sytuacje zebys nie byl smutny ;p
Kobitki lubią konkrety, masz być jak jaskiniowiec, twardy i pewny siebie. Zabierałeś się do tego jak pies do jeża i masz efekty. Inna sprawa, że zamiast mówić jej, jak to jej nie miłujesz, powinieneś jej to pokazać. Pamiętaj, czyny, nie słowa!
odnośnie któregoś posta wyżej dot. szmat : http://pokolenieikea.com/2015/05/19/...sie-puszczaja/ Fajny i prawdziwy artykuł ;D Wrzuciłem go na walla na fejsie i smieszne bo dostałem 3/4 lajkow od kobiet a 1/4 od mężczyzn, komentarze pod postem natomiast wyglądają odwrotnie 1/4 ( mężczyźni) komentują a 3/4 0 komentarzy .
trollujesz? czy serio mowisz?
2 miesiące spotkań, 0 pocałunków i jeszcze jej piszesz na fejsie ze ją kochasz
jak dla mnie jesteś przegrany w tej relacji, jak to powiedziałeś "normalne spotkania" więc sugeruję ze zachowujesz jak taki dobry "kumpel"
kumpel z którym można wyjść coś zjeść, kumpel z którym można pogadać o wszystkim, kumpel z którym można pójść coś obejrzeć.
Wyobraźcie sobie że dupa pewnie na zna jego zamiarów, bo nie potrafi wyjść z inicjatywą pocałunku, więc co taka laska ma myśleć w momencie gdy taki kumpel pisze do niej nagle na fejsie że ją kocha
Sam bym tak zrobił żeby wyjść z tego grzecznie i z klasą
>kocham cię
>dzięki :) to miłe co mówisz
w zasadzie to nawet spoko że pojawiają się tutaj takie posty bo jest się chociaż z czego pośmiać
nie próbuje Ci dogryzać, piszę po prostu co myślę o tym
https://youtu.be/AspAdEt0mHY?t=1m35s
i tyle w tym temacie
Dzieki za link broo :) Koles pisze niezłą prawde.
Az zacytuje to:
"Ku memu zdumieniu dla większości facetów Oleńka była dziwką, bo nie byli w stanie zrozumieć, że kobiety sypną się jak confetti właśnie z miłości. I że dla laski nie ma nic dziwnego w tym, ze puści się z jakimś kolesiem tylko i wyłącznie po to aby zrobić wrażenie na innym, którego kocha.
Albo na złość temu którego kocha.
Albo po to aby ten którego kocha zareagował."
Tak bardzo prawdziwe w moim przypadku, ze az mnie cos w sercu strzykło
sam zaznaczasz, że 2 miesiące także o jakich pocałunkach ty mówisz, to tak jakby jakiegoś randoma w klubie próbował pocałować
jedyne co to za wcześnie z takimi tekstami, po takim czasie nie ma co o niczym poważnym myśleć, nie znają się i tak prawie w ogóle
ale serio, nie pierdolcie o związkach jak dla was po 2 miesiącach od pierwszego spotkania mają się lizać, serio, ogarnijcie się
A co w tym dziwnego ? Nie musisz jej koniecznie zjadac pol twarzy i wpychac jezyka miedzy migdalki, ale jesli przez 3 - 4 randki nic sie nie wydarzylo, to cos jest nie tak.
Ile Ty bys czekal na to ze pocalowac dziewczyne - Pol roku ?
po pierwsze "o, jakiś random, zaprosze na hehe randkę" to genialna metoda na poznawanie ludzi, na prawdę...
poznajesz jak każdego innego człowieka, dopiero jak coś się dzieje to możesz zacząć coś kombinować, serio nie rozumiem tych wynalazków
uhm, może by tak... aż to będzie miało sens? lizanie się z nic nie znaczącym randomem, czy nawet laską, z którą może i można pogadać jak z człowiekiem i nie wygląda jak worek na śmeci nie ma sensu, może od razu zaciągnij ją do łóżka, chociaż pewnie i kibel w klubie ci wystarczy
jak wtedy chcesz odróżnić tą faktycznie ważną?
fajnie brzmi ten Twoj pomysl czekania na ta jedyna wartosciowa i to dopiero wtedy jak to bedzie mialo sens, szczegolnie w zestawieniu z seksem w brudnym kiblu. Serio szkoda tylko, ze to jest tak oderwane od rzeczywistosci, ze az rece opadaja. Fajnie tak przez pare miesiecy posiedziec przy kawce porobic maslane oczka, a potem zastanawiac sie czemu dziewczyna stracila zainteresowanie, albo pierdolic glupoty o friendzonach. Calowanie sie i przelamywanie calej tej bariery dotyku, to tylko czesc flirtu i zupelnie naturalna sprawa, jesli dziewczyna podoba mi sie na tyle, ze chce sie z nia spotkac drugi raz i na drugiej randce wciaz jest chemia miedzy nami, to na co mialbym czekac na gwiazdke z niebo ? no i rozumiem, ze ta ktora pocalujesz wreszcie to bedzie ta jedyna najwazniejsza ?
No kurwa sorry, znasz laskę ledwo 2 miesiące i już się z nią liżesz? Przecież to obrzydliwe, w 2 miesiące nie jesteś w stanie nawiązać żadnych relacji... To tak jakbyś poznał nowego kumpla i zaraz wychodzicie razem na imprezę czy na piwo... Pojebało?
Potem dziwne, że laska nie miała faceta od pół roku, chce jej się zwyczajnie ruchać, poznaje fajnego faceta i już w ogóle ma chcicę, a on przez 2 miechy nawet jej nie pocałował XDXD
Myślałem nad tym jakbym mógł mu odpowiedź, ale nie mogę się zdecydować, więc:
1. O KURWA XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD.
2. Stary, wróć do komputerów, kobiety zostaw innym samcom.
3. Masz Ty w ogóle jakiekolwiek kontakty z kobietami (nie biorąc pod uwagę kontaktów zawodowych czy z rodziną)?
4. Byłeś kiedykolwiek w związku? Całowałeś się kiedykolwiek?
5. O CHUJU ZŁOTY XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
6. Dlaczego jeszcze dyskutujecie z Zakiusem w tym temacie?
Wybierzcie, którą odpowiedź z mojej strony najbardziej Wam odpowiada.
inb4 żadna geju
Swoją drogą - najdłużej wytrzymałem w związku 3 miesiące. Zakius, rozumiem, że według Ciebie nie powinienem się z taką dziewczyną całować? Ehh...a robiliśmy nieco więcej ;/.
eh, dobra, jak dla was pocałunek zupełnie nic nie znaczy to śmiało, zamiast wziąć tego kumpla na piwo to go pocałujcie
ja nie wiem po co w ogóle zaglądam do tego siedliska patologii i próbuję przedstawić normalne spojrzenie na świat obecnym tutaj wykolejeńcom :c
@down: I see what you did here
Gdyby dziewczyna miała chłopaka i całowanie miałoby się odbywać w 3 osoby to spoko, ale tak sam na sam po 2 miesiącach to jest nieporozumienie, ja Was nie rozumiem
I zrobiła się gównoburza przez tego troll posta. Kisne ze śmiechu :D
Widzę, że znowu się tu odpierdala scenariusz "bycie w związku z kimś kogo zna się od miesiąca/dwóch to nieporozumienie"... Czytam regularnie ten temat i niestety muszę przyznać, że jedna z osób tu udzielających się ma "inne" spojrzenie na świat. Myślałem, że to ja w realu odpierdalam bo friends with benefits czy jakieś one night stands to nie dla mnie, no niestety jestem trochę staromodny albo zbyt konserwatywny. Jednak nazywając nienormalnym pocałowanie dziewczyny którą się zna i próbuje coś działać przez dwa miesiące. Przykro mi ale to już jest zbyt pojebane myślenie nawet dla mnie.
Z ciekawości jednak spytam, to jak to powinno wyglądać, no tak "po zakiusowemu", dajmy na to od pierwszego spotkania, co dalej?
1 rok zapoznawczy -> 1 rok za rękę -> pytanie "Chcesz ze mną chodzić?" -> 1 rok pocałunków -> 1 rok z językiem -> 1 rok macanka -> 1 rok oralu -> 1 rok seksu -> szczęśliwy związek -> 1 rok na stwierdzenie czy to ta jedyna -> 1 rok narzeczeństwa -> małżeństwo
edit : I tak coś pojebałem, jak to seks przed małżeństwem?????
uhm, tu już masz błąd logiczny
nie znasz jej, co ty chcesz próbowac działać?
przede wszystkim nie rozumiem dlaczego wy wszyscy chcecie poznawać partnrkę inaczej niż pozostałych znajomych
a jak juz poznajecie się z biegiem czasu lepiej i lepiej to w końcu jeśli coś między tobą a którąś ze znajomych sie dzieje, macie podobne spojrzenie na świat czy cokolwiek, co by uzasadniało chęć partnerstwa i faktycznie ta osoba nie jesttylko byle kumplem żeby wyjść na piwo jak nie ma z kim to wtedy, a nie
"hm, nie mam co ruchać to wyrwę sobie jakąś laskę"
przeczytałem ostatnie 2 strony i musze stwierdzić że Pan Zakius ma dużo racji chodz nie ze wszystkim sie zgadzam to sam uwazam że lizanie sie z nowo poznana ledwo laska to lekka przesada 2 miesiace to nie jest duza ilosc czasu chuj wie czy w tym czasie jeszczenie kreci z 4 innymi facetami i im tak jak Tobie nie wpycha jezyka ? jest jeszcze opcja jakies choroby typu hiv chodz to malo prawdopodobne ale rozne rzeczy sie dzieja.