To postaw warunek że najpierw Ty dobrze jej, potem ona Tobie inaczej bye ;]
Wersja do druku
To postaw warunek że najpierw Ty dobrze jej, potem ona Tobie inaczej bye ;]
Sprobuje ponegocjowac warunki ukladu, zobaczymy jak na tym wyjde
imo stawianie takich warunków, że zawsze 1 za 1 czy coś jest jeszcze gorsze, oboje stają się dziwkami tak trochę?
w sumie fakt ale aktualnie mam swoja dziewczyne "daleko" od siebie i taki uklad idealnie by mi pasowal ;) nad ukladem takim jak ona proponuje rowniez sie zastanawiam, ale jednak cos za cos byloby duzo lepszym rozwiazaniem
Mam ale tak na prawde nie mam wiec posiadanie jej to kwestia drugoplanowa troche
no niech ci będzie, ale dla mnie to już się robi kompletny chaos, ale w sumie twoja sprawa
dlaczego daleko wrzuciłeś w cudzysłów? odstawia chore akcje, ale że niby jest OK i ... nie, nie czaje, nie masz, ale ona o tym nie wie? xD
Bo to wszystko jest troche chaosem, po prostu swojej dziewczyny (o ile jeszcze moga ja tak nazwac) nie widzialem od 5 miesiecy a slysze ja raz na tydzien/dwa tygodnie przez telefon, troche za daleko poszedlem z kolezanka ktora zaproponowala mi owy uklad o ktorym rozmawiamy i dalej sam nie wiem co mam Ci napisac... po prostu krecilby mnie ten uklad ale z drugiej strony bede myslal o sobie jak o prywatnej dziwce owej kolezanki i chcialem sie dowiedziec co inni o tym sadza, z wlasnymi znajomymi o tym nie moge porozmaiac bo kazdy lubi moja dziewczyne i pierdolilby ze jestem najgorszym skurwysynem bo ja zdradzam
5 miesięcy? XD
To jest związek czy seks przez telefon
mmm, no to z tą byś mógł postawić sprawę jasno
ale fakt, przy dzisiejszej technologii 3 rozmowy w miesiącu przez telefon to tak nie za specjalnie
jeśli coś czujesz to z tą koleżanką bym darował, jeśli nie to zakończył to i wtedy się zastanawiał co dalej tutaj
no ej, nawet jeśli się niby psuje, niby może nic nie czujesz, ale jeśli oficjalnie jesteście razem to przykro mi bardzo, ale jesteś
@up: jakieś erasmusy czy inne pierdoły by to tłumaczyły
ale nie rozmowę co 2 tygodnie o.O
Moja dziewczyna jest zamknieta w osrodku i to jeszcze przeze mnie dlatego mam tak malo rozmow i kontaktow z nia, ta kolezanka mialabyc tylko zabawka do czasu gdy moja wyjdzie, czyli jeszcze 102 dni a teraz wszystko sie troche popierdolilo
ojapierdole
ej dobra, co to jest 100 dni, człowieku, 3 miesiące
jeśli poza tym, że przez ciebie jest zamknięta (omfg?!) jest w miarę ok no to
jesteś chujem dla dwóch osób wiesz?
japierdole, wychodze bo się zaraz potnę ._.
kiedyś ludzie mogli się nie widzieć rok, dostawać list raz na miesiąc i jakoś to było
ja bym nie mógł lecieć się zabawić
ale może to też dlatego, że ja nawet będąc sam nie umiem tak only 4 fun, chociaż myślę, że wiele osób się ze mną tutaj zgodziz tym, że nie jest ok
Naprawde wychodze az na takiego skurwiela? ehh... chyba jednak naprawde nim jestem
no takie jest MOJE zdanie na ten konkretny temat
niestety, inaczej tego ocenić nie potrafię
jak ujmę to w jednym zdaniu (dwóch?) to chyba sam na to tak spojrzysz
Twoja dziewczyna jest zamknięta przez ciebie w jakimś ośrodku(nie chcę wiedzieć...) na pewnie 9-10 miesięcy, a ty ją zdradzasz z koleżanką, która w zasadzie miała wg ciebie być tylko twoją zabawką?
(wyszło w jednym)
czujesz? @Noru$ ;