tak bylo
Wersja do druku
Czy są tu jeszcze jacyś eksperci od relacji damsko męskich?
Pracuje od kilku tygodni z jedną dziewczyną, z którą szybko się dość zakumplowaliśmy, cały dzień śmieszkujemy sobie na slacku (jestesmy programistami na pracy zdalnej), gadamy o pierdołach, ale też o bardziej poważnych rzeczach. Generalnie kontakt mamy świetny, chyba w życiu mi się tak dobrze z nikim nie pisało. Nie jest też tak, że tylko ja do niej pisze, większość czasu jest na odwrót. No i uznałem, że co tam, zaproszę ja na piwo, może coś z tego będzie? No i dupa, odpowiedziała wymijająco, aczkolwiek nie powiedziała że nie, ale potem na drugi dzień jakby w ogóle nie było tematu.
Wiem na pewno, ze się z nikim nie spotyka, poza tym nie jest to typ dziewczyny która ma na boku 5 chłopa w kolejce. No i z tego jak przebiegały nasze rozmowy byłem pewien, że jest mną zainteresowana. Po propozycji wspólnego wyjścia spodziewałem się 2 rzeczy - albo się zgodzi, albo odpowie że nie i kontakt się nam zupełnie urwie, ale nie spodziewałem się, że będziemy rozmawiać jak dawniej, tylko przemilczymy ten temat... jakieś rady, co robić?
Może nie lubi piwa
Ja myślę opie, że jej po prostu chatowa znajomość w zupełności wystarczy, dlatego nie powiedziała tak lub nie, bo jakby powiedziała nie to jest przekonana, że przestaniecie rozmawiać, a tak siedzi w swojej strefie komfortu i tyle.
Albo jest lesbijką i wie, że ci się podoba, a nie chce robić coming outu.
Spróbuj za pare dni jeszcze raz ja wyciągnąć do kina czy coś, a jak się nie uda to niech spierdala
Tylko kurwa nie simpuj
Traktuje Cie jak dobrego kumpla a ty sobie ubzdurałeś ze to coś wiecej.
Czasem tam bywa ziom
pewnie lubi cię jako człowieka oraz twój charakter i chciałaby takiego chłopaka jak ty, ale z inną mordą
najlepiej byc samemu, chociaz sie nie rozczarujesz nigdy i do kazdej nowej znajomosci nie podchodzisz wtedy emocjonalnie tylko na wyjebaniu bo nie oczekujesz niczego
No tak podejrzewałem, że trafiłem do friendzone i chuj xd
Cóż, zapytam jeszcze raz za pare dni i najwyżej wróce na tindera
Co do tego piwa - pytałem ogólnie o wyjście na piwo / kawe / herbate, raczej jasne było że chodzi po prostu o spędzenie razem czasu a nie piwko pod żabką.
Co do tego, żeby nie gadać z nią na czacie, to może być problematyczne, bo pracujemy z domu i w biurze nikt się nie pokazuje
Powiedz, że wpadła Ci w oko, a Ty bys jej chętnie wpadł w to kakaowe