Wcześniej dopisałem do swojego posta tą część, pozwolę sobie wyciąć i wkleić tu:
jak to może być rozwiązane na wolnym rynku:
1. klient oczekuje bezpiecznych potraw
2. restaurator chce klienta
3. powstaje firma która oferuje kontrolowanie restauratorów, wystawiając im certyfikaty bezpieczeństwa, firma po jakimś czasie zdobywa renomę
4. restaurator podpisuje umowę z ową firmą i poddaje się rutynowym kontrolom
5. firma wystawia certyfikat
6. klient widzi certyfikat
7. klient wchodzi do restauracji i wie, że tu jest bezpiecznie
8. inny restaurator nie ma certyfikatu i klienci wolą ten lokal, który certyfikat ma
9. dobra firma zarabia, zła upada