Tomix napisał
#mecenass:
Umówmy się, że napakujemy ciebie środkami nasennymi a potem rozczłonkujemy i spalimy. Nic nie poczujesz a usunięcie takie zbitki komórek jak ty będzie dla nas komfortowe. Idziesz na to?
Ja nie wiem czy ty nie umiesz czytac, czy po prostu nie umiesz czytac. Nie chce napisac, ze istnieje szansa, ze mozesz byc kretynem, bo dasz mi warna. A jak nie ty, to ktorys z twoich kolegow.
Pozwol, ze wytlumacze. Jesli bys mnie zabil, nawet pod znieczuleniem to:
a) nie bedzie to komfortowe dla mnie - ja nie chce umierac, a taki plod nie ma pojecia, co sie z nim dzieje
b) nie bedzie to komfortowe dla mojej rodziny i przyjaciol - oni tez nie chcieliby, zebym umarl. Przynajmniej mam nadzieje :)
Wracajac do tego przyglupiego zdania tibii77, ze 'plod nie nalezy do kobiety' - jesli do niej nie nalezy, to z jakiego powodu ma o niego dbac, a potem urodzic go w meczarniach? Rownie dobrze moze palic, imprezowac, cwiczyc boks albo lykac tabletki przeciwporonne. Moze robic co chce, plod nie jest jej, a ze tego nei wytrzyma? Kurcze pióro, jaka szkoda.
Zakładki