Akurat Ty drogi misiu polarny, chcąc poprawić statystyki powinieneś to zrobić pierwszy na tym forum.
Wersja do druku
Akurat Ty drogi misiu polarny, chcąc poprawić statystyki powinieneś to zrobić pierwszy na tym forum.
Porównywanie aborcji do drożdży albo komarów, to szczyt idiotyzmu. Szczerze mi żal, że w kraju są takie osoby. Jeżeli swoje życie porównujesz do takiego komara, no to gratuluję.
Ty chyba nie rozumiesz ze tutaj nie chodzi o porownania, tylko o to ze jak sami napisaliscie plod to 'organizm zywy' (i temu nikt nie zaprzecza) ale organizmem zywym sa rowniez drozdze wiec to nie daje mu statusu czlowieka, oraz aborcja to 'pozbawianie zycia' (i temu rowniez nikt nie zaprzecza) tak samo jak zabijanie komarow - wiec to nie jest powod by nazywac aborcje morderstwem.
co ty w ogóle pierdolisz? chyba oczywiste, że ludzki płód nie jest człowiekiem dlatego, że jest organizmem żywym, tylko właśnie dlatego, że jest płodem LUDZKIM, w odróżnieniu od komara
i chyba oczywiste, że w przypadku płodu mamy do czynienia z pozbawieniem życia LUDZKIEGO, co jest morderstwem, w odróżnieniu od trzepnięcia komara laczkiem, gdyż komar kurwa nie jest bytem ludzkim
Płód – w embriologii zarodek ssaków od momentu, kiedy można rozpoznać cechy morfologiczne dla danego gatunku.
Zarodek lub z greckiego embrion – osobnik roślinny lub zwierzęcy (także ludzki) we wczesnym etapie rozwoju zwanym okresem zarodkowym.
osobnik - jednostkowy okaz gatunku
płód ludzki -> zarodek ludzki -> osobnik ludzki -> człowiek
płód ludzki -> człowiek
teraz w taki sam sposób dojdź od drożdży albo komara do człowieka
przecież to jest oczywiste, że w stwierdzeniu "płód to człowiek, bo to żywy organizm" chodzi w domyśle o organizm ludzki, bo o jaki inny niby? a w stwierdzeniu "aborcja to morderstwa, bo to pozbawienie życia" chodzi tylko i wyłącznie o życie ludzkie, pewnych rzeczy pisać nie trzeba, bo są dla każdego oczywiste i same wynikają z kontekstu, ale widać nie dla ciebie
jak cię kumpel na zmywaku zapyta "czy mógłbyś mi podać gąbkę", to też odpowiadasz "mógłbym" i się nie ruszasz, bo przecież tylko spytał, czy byś mógł, czy może od razu mu podajesz, bo wiesz, że w domyśle taki był jego zamysł?
więc przestań się czepiać słówek i to w dodatku tam, gdzie przyczepić się nie masz do czego
Ty chyba nie rozumiesz co to porownanie, bo ja tego nie porownywalem. (zreszta to nie ja pisalem o komarach tylko bodajze pezet)
Radze ci przeczytac jeszcze raz post moj czy tez pezeta i zorientowac sie ze porownane zostalo 'pozbawienie zycia' obu 'zywych organizmow' - to ze cos jest zywe nie znaczy od razu ze jest czlowiekiem.
On mowi ze plod to zywy organizm (i ma racje) i na podstawie tego nadaje plodowi status czlowieka.
Nie uwazasz ze w tak waznej sprawie jak aborcja trzeba patrzec na to co jak sie nazywa? Twoje pierdzielenie 'no przeciez wiadomo o co mu chodzilo' mozesz sobie wsadzic. Jesli chodzilo mu organizm ludzki to niech napisze 'organizm ludzki' a nie 'organizm zywy' bo to sa dwie zupelnie rozne rzeczy.
Sam właśnie kurwa napisałeś po prostu "płód" a przecież gadamy o płodzie ludzkim, a nie o płodzie. Tylko ja jestem na tyle rozgarnięty, że rozumiem, że chodzi ci o płód ludzki, mimo że tego nie napisałeś. Ale dla ciebie najwyraźniej za trudne jest zrozumienie, że jak ktoś napisał "organizm", to chodziło mu o "organizm ludzki", tyle że tego "ludzki" nie musiał dodawać, bo wiadomo od początku o czym tu gadamy i nie dodał tego "ludzki" z tego samego powodu co ty.
ja pierdole, znowu wdaję się w dyskusję z przedszkolakiem
chcialbym tylko przypomniec, ze:
a)to oni podali zjebane argumenty i jesli ktos ma sie bronic, to oni
b)to oni napisali, ze bylo ilestam MORDERSTW POPRZEZ ABORCJE, to od tego zaczela sie cala ta dyskusja, no i w tym momencie trzeba dodac, ze tamto stwierdzenie jest niezaprzezcalnie nieprawdziwe i bledne, poniewaz aborcja to nie morderstwo
chyba zacytowales zly post, zdaje sie ze to mialo byc skierowane do jojo kapitana i spolki
aha, jesli chodzi o brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem, to niestety, ale ty w tym gorujesz, albo przynajmniej udajesz, 'odpowiadajac' wybiorczo na wszystkie mozliwe rzeczy
down
tylko ze to nie my robimy z siebie debili :>
chyba kolejny raz potwierdziłeś to, o czym napisałem w poprzednim poście, bo z kontekstu jasno wynika, kogo chciałem zacytować
i nie odpowiadałem tu nigdy wybiórczo, tylko w pewnym momencie przestałem reagować na "argumenty", na które odpowiadałem wiele razy, bo nie mam ochoty się znowu powtarzać, skoro tyle razy nie dotarło, to już nic wam nie pomoże
nara
a to ci się tylko tak wydaje
@tomix
Nie mam zamiaru podawać niesprawdzonych informacji, zwłaszcza ślepo wierzącym.
@top
Nie rozpatrujcie życia człowieka jako lepszego od innych gatunków. Życie to życie, wielokrotnie to powtarzacie, że to najwyższa wartość. Nie bardzzo iwem na drodze jakiej logiki wychodzicie z założenia że płód to człowiek, a typ co uważa że aborcja to morderstwo, to niech odpowie sobie na pytanie czy zabicie organizmu który składa się z setki komórek, podobnie jak płód we wczesnym stadium rozwoju, to morderstwo. Przypominam, życie to najwyższa wartość (to też jest ciekawe, dlaczego ludzie wzięli coś tak umownego za wartość). I nie pierdolcie że to się tyczy tylko człowieka.
Na posty @Wemstera i @PeZeta odpowiem pokrótce, bo pojawił się dużo ciekawszy post Vegety a ci dwaj i tak nic nie zrozumieją. A więc to, że napisałem, że "płód" to "organizm żywy" w temacie o ABORCJI DOKONYWANEJ NA LUDZIACH oczywistym było, że chodzi mi o ORGANIZM ŻYWY LUDZKI. Gdyby to był temat ABORCJI DOKONYWANEJ NA KOMARACH, to chodziłoby mi o ORGANIZM ŻYWY KOMARZY(?). Ergo, gdyby mi chodziło o KOMARZY w temacie o LUDZKIEJ ABORCJI napisałbym wtedy "ORGANIZM ŻYWY KOMARZY". No kurwa, ludzie, to są podstawy logicznego rozumowania.
Oczywiście zgadzam się w pełni i miałem o tym wspominać zresztą bo dyskusja zaczęła wynosić jedno zwierze (człowieka) nad inne. Od komara jednak jest "cenniejszy" płód LUDZKI, gdyż ten pierwszy jest pasożytem więc jak ktoś go atakuje to w obronie własnej. A NIECH MI KTOŚ TYLKO KURWA NAPISZE, ŻE PŁÓD TO PASOŻYT DLA MATKI.
Tu akurat jest wina braku określenia w języku polskim. "Morderstwo" i "Zabójstwo" to określenia Z DEFINICJI dotyczące człowieka, toteż zabicie płodu ludzkiego mogę określić jako "morderstwo" tudzież "zabójstwo", lecz za cholerę nie wiem jak się określa mord płodu np. kangura, zastosowanie powyższych słów jest błędne z definicji. Tak więc w polskim "Zabójstwo/Morderstwo płodu" to w domyśle płód człowieka, a "Zabicie płodu" bliżej nieokreślony. Co nie zmienia faktu, że pozbawienie życia jakiegokolwiek płodu jest...zabiciem (jebnę tutaj z tym polskim). Chociaż z drugiej strony nie mam pewności, czy aby użycie określenia "morderstwa" nie będzie poprawne w przypadku również innych zwierząt.
Tutaj trzeba wziąć też pod uwagę hipokryzję i "wygodę" ludzi, wpiszcie w google "morderstwo/zabójstwo psa/kota" a wyskoczy wam sporo artykułów i tematów, potem wpiszcie "zabójstwo" nie wiem sarny, kangura, jelenia, w/e.
Ja akurat Vegeto gardzę takimi podziałami i najchętniej chciałbym używać definicji "morderstwo" w kontekście WSZYSTKICH istot. "Zabójstwo" już zostawmy jako "ludzkie" dla wygody. No ale co zrobić, ludzie są niedojebani i mają przerost ego.
Przyjęło się, że to jest największą wartością jakie posiada każda istota żywa. To powinno być szczególnie zrozumiałe właśnie dla ateistów i tych, którzy nie wierzą w życie po śmierci. Z tego też powodu ateiści mają "mocniejsze" argumenty przeciw aborcji. Oczywiście jest to "umowne", jak wszystko. Nie ma dobra i zła, wszystko jest subiektywne.
Ja akurat traktuję życie wszystkich zwierząt na równi, więc to nie było skierowane do mnie. Ale w walce o aborcję mam po prostu wsparcie, dlatego na niej się skupiłem. Poza tym tutaj ginie istota całkowicie niewinna i bezbronna.
Ogólnie podoba mi się twój punkt widzenia Vegeta, ciesze się widząc kogoś kto zdaje sobie sprawię, że człowiek to też nędzne zwierze zlepione z atomów. Greenbag za tą postawę.