Notabene to np. z samej biblii wynika że są organizmy czyli życia lepsze i gorsze. np. skoro bóg dał ludziom zwierzęta by się nimi żywili, no to o czym tu dysputować ;d
[QUOTE=Arktos;6942441]
Cytuj:
Oczywiście zgadzam się w pełni i miałem o tym wspominać zresztą bo dyskusja zaczęła wynosić jedno zwierze (człowieka) nad inne. Od komara jednak jest "cenniejszy" płód LUDZKI, gdyż ten pierwszy jest pasożytem więc jak ktoś go atakuje to w obronie własnej. A NIECH MI KTOŚ TYLKO KURWA NAPISZE, ŻE PŁÓD TO PASOŻYT DLA MATKI.
Cytuj:
Pasożyt wewnętrzny (endopasożyt) – organizm cudzożywny, który żyje wewnątrz innego organizmu i dla którego organizm ten (żywiciel) jest źródłem pożywienia.
W tym sensie, tak, płód jest pasożytem. Bierze a nie daje nic w zamian ;d. I tu się kończy podobieństwo.
Cytuj:
Tu akurat jest wina braku określenia w języku polskim. "Morderstwo" i "Zabójstwo" to określenia Z DEFINICJI dotyczące człowieka, toteż zabicie płodu ludzkiego mogę określić jako "morderstwo" tudzież "zabójstwo", lecz za cholerę nie wiem jak się określa mord płodu np. kangura, zastosowanie powyższych słów jest błędne z definicji. Tak więc w polskim "Zabójstwo/Morderstwo płodu" to w domyśle płód człowieka, a "Zabicie płodu" bliżej nieokreślony. Co nie zmienia faktu, że pozbawienie życia jakiegokolwiek płodu jest...zabiciem (jebnę tutaj z tym polskim). Chociaż z drugiej strony nie mam pewności, czy aby użycie określenia "morderstwa" nie będzie poprawne w przypadku również innych zwierząt.
Tutaj trzeba wziąć też pod uwagę hipokryzję i "wygodę" ludzi, wpiszcie w google "morderstwo/zabójstwo psa/kota" a wyskoczy wam sporo artykułów i tematów, potem wpiszcie "zabójstwo" nie wiem sarny, kangura, jelenia, w/e.
Ja akurat Vegeto gardzę takimi podziałami i najchętniej chciałbym używać definicji "morderstwo" w kontekście WSZYSTKICH istot. "Zabójstwo" już zostawmy jako "ludzkie" dla wygody. No ale co zrobić, ludzie są niedojebani i mają przerost ego.
Jeszcze jest np. pozbawienie życia ;d
Cytuj:
Przyjęło się, że to jest największą wartością jakie posiada każda istota żywa. To powinno być szczególnie zrozumiałe właśnie dla ateistów i tych, którzy nie wierzą w życie po śmierci. Z tego też powodu ateiści mają "mocniejsze" argumenty przeciw aborcji. Oczywiście jest to "umowne", jak wszystko. Nie ma dobra i zła, wszystko jest subiektywne.
Pewnie że się przyjęło, mnie ciekawi dlaczego się tak przyjęło ;d
Cytuj:
Ja akurat traktuję życie wszystkich zwierząt na równi, więc to nie było skierowane do mnie. Ale w walce o aborcję mam po prostu wsparcie, dlatego na niej się skupiłem. Poza tym tutaj ginie istota całkowicie niewinna i bezbronna.
Ogólnie podoba mi się twój punkt widzenia Vegeta, ciesze się widząc kogoś kto zdaje sobie sprawię, że człowiek to też nędzne zwierze zlepione z atomów. Greenbag za tą postawę.
Nie jestem wyznawcą idei życia jako najwyższej wartości bo wydaje mi się bzdurna, niemniej śmieszą mnie ludzie którzy burzą się przeciw śmierci ludzi ale np. przeciwko mordom delfinów już nie. W ujęciu życia, samego w sobie.
@down
Z tego co mogę zobaczyć, to np. poprzez brak tematów o mordach delfinów ;d. Generalnie takie słowa są najbardziej bekowe od skrajnie wierzącego katolika, który powinien miłować braci mniejszych.