Polactwo Cebulactwo - historie

kuba452 · 14-05-2013 20:52

Jaanek napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Co jest złego w noszeniu alkoholu? W klubach dość, że musisz wejściówkę zapłacił, szatnię oraz za piwo rozcieńczanie 8 zł, dlatego oszczędzam przy każdej możliwej okazji. Nikt na wnoszonym nie cierpi, a jeśli kulturalnie przelejesz i nikt nie widzi to co za problem.

Z tymi obiadami to też nie wiem czy cebula. Może inaczej zaplanowali swój budzet. Po za tym, niestety żyjemy w kraju gdzie wyjście żeby zjeść w restauracji kosztuje i to nie mało, a na dodatek nie masz pewności czy się najesz... ;s
W sumie nie wiem czemu sami sobie nie gotowalisci tylko w dwie przesadne strony.

U mnie mało cebuli ostatnio. Chociaż nie. Przez kwiecień chodziłem na siłkę po 21, zeby nie bylo właściciela i żeby za karnet nie płacić. Teraz miałem przerwe 2 tygodnie, ale przyszedlem i zapłaciłem i powiedziałem, ze półtora miesiąca nie chodziłem. Przecież to jak położyć na chodniku 55zł ;dd

No dobra ale dorwalismy lokal naprawde z tanim i dobrym zarciem gdize za 20 zl miales piwo i obiad z dwoch dan ktorym sie konkretnie najdales ich bylo dowch z czego mieli ponad 1600 zl wiec sorki

Madduro · 14-05-2013 21:08

Picie przed klubem - normalka

Wnoszenie swojego alkoholu do klubu - cebula

Mexeminor · 14-05-2013 21:20

Szantymen napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Do kina też wnosisz swoje czipsy w reklamówce z biedronki?

Wnoszę colę, bo i tak już im daje 40 zł za bilety (co jest kurwa przesadą, bo zawsze powinny max te 10 zł stać).
A czipsy to już kurwa przesada mocna...

Madduro napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Picie przed klubem - normalka

Wnoszenie swojego alkoholu do klubu - cebula

Przecież to jest kurwa to samo XD I tak nic nie kupujesz w klubie.

Madduro · 14-05-2013 21:26

No nie wiem czy picie przed klubem to jest to samo co wnoszenie tam alkoholu, poza tym pijąc przed klubem nie możesz się napierdolić, bo nie wejdziesz więc siłą rzeczy jakieś piwko w klubie musisz kupić.

Agressive · 14-05-2013 21:35

Jeżeli zwykłym cebulactwem nazywacie zaoszczędzanie to pozdro.

Kurwa widzę że sami bogacze się znaleźli.

Wemster · 14-05-2013 21:40

Agressive napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Jeżeli zwykłym cebulactwem nazywacie zaoszczędzanie to pozdro.

Kurwa widzę że sami bogacze się znaleźli.

Jesli kogos nie stac to niech tam w ogole nie idzie - proste.

Szantymen · 14-05-2013 21:42

Agressive napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Jeżeli zwykłym cebulactwem nazywacie zaoszczędzanie to pozdro.

Kurwa widzę że sami bogacze się znaleźli.

No to nie ma też nic z cebulactwa we wnoszeniu swoich czipsów do kina. To zwykła oszczędność.

Jak idziesz do restauracji na obiad to weź swoje picie, bo w lokalach jest droższe. I swój keczup z KFC w saszetce bo jeszcze byś musiał za niego dopłacić w restauracji.

lapassions · 14-05-2013 21:46

Mexeminor napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Przecież to jest kurwa to samo XD I tak nic nie kupujesz w klubie.

nie, bo do klubu nie ide wypić tylko się dobrze wybawić itp

Madduro · 14-05-2013 21:49

Dokładnie, napić to można się iść do baru, wtedy faktycznie nie ma co pić przed wejściem.
+
jeśli ktoś chodzi z 10zł w portfelu na miasto i zachowania typu ''wnoszenie piwa do klubu'' tłumaczy oszczędzaniem to chyba coś nie halo.

Jak już ktoś #up napisał, jak nie masz pieniędzy żeby iść na miasto to po prostu nie idź, za 10zł to można iść na chińskie, a nie do klubu.

Koczek · 14-05-2013 21:51

Mexeminor napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

A czipsy to już kurwa przesada mocna...

Ja zawsze do kina biore 2-3 paczki czipsów, kole lub piwa i jakieś ciastka.
Jak mam zapłacić słono za paczke chrupek w kinowym barze to wole nie iść na seans tylko go ściągnąć za miesiąc z neta.

Wemster · 14-05-2013 21:57

Koczek napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Ja zawsze do kina biore 2-3 paczki czipsów, kole lub piwa i jakieś ciastka.
Jak mam zapłacić słono za paczke chrupek w kinowym barze to wole nie iść na seans tylko go ściągnąć za miesiąc z neta.

Kiedy wy kurwa zrozumiecie ze chodzenie do kina czy jedzenie tych czipsow nie jest obowiazkowe - jesli cie na to nie stac to nie idziesz, proste

Jak mozna w ogole sie chwalic takim zachowaniem

Madduro · 14-05-2013 22:02

Mexeminor napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Wnoszę colę, bo i tak już im daje 40 zł za bilety (co jest kurwa przesadą, bo zawsze powinny max te 10 zł stać).
A czipsy to już kurwa przesada mocna...

Przecież to jest kurwa to samo XD I tak nic nie kupujesz w klubie.

Skoro wnosisz colę to możesz też wnieść czipsy, nie widzę różnicy.

plesio · 14-05-2013 22:04

Madduro napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Skoro wnosisz colę to możesz też wnieść czipsy, nie widzę różnicy.

dokladnie, takie samo buractwo

nie omieszkalem wrzucic sobie postow z tego tematu do podpisu - to co tu sie dzieje przechodzi wszelkie pojecie, az trudno uwierzyc, ze to nie popularny trolling

shanarin · 14-05-2013 22:10

Odnośnie wódy w klubach :D

Jak się do klubu wybiera to trzeba być przygotowanym na takie koszta a nie na boku mykać z 0,7.

Madduro · 14-05-2013 22:14

Maxeminor buciki za 600zł kupuje, a cole do kina wnosi. Nominacja do cebuli 2013 roku.

Temat: Polactwo Cebulactwo - historie

Narzędzia tematu

Oceń ten temat

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Podobne tematy

Tibijskie Historie

Murzińskie Historie

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania