Madduro napisał
śmieszna interpretacjaBynajmniej.
skoro Ci szkoda pieniędzy na cole to zrób tak jak z klubami - napij się przed wejściem.XD To trochę się mija z celem, nie sądzisz?
Fajne imprezy w klubach z selekcją - OKEYno to dasz za wejście z 2 dychy i tyle, wtedy masz selekcję. Czy to duże pieniądze, które mogą pozbawić Cię ochoty na zabawę? Bitch please...
Chodzenie do takich tylko dlatego, że są za darmo - NIE OKEYno, tu się muszę zgodzić.
Jakbyś cofnął stronę do tyłu to masz dyskusję na temat WNOSZENIA alkoholu do klubu, sam piję przed wejściem do klubu (o czym też stronę temu wspomniałem) jednak wnoszenie alkoholu do klubu jest dla mnie śmieszne. Jednak jak idziesz w całonocny balet to trochę pieniędzy potrzeba i nie widzę zbytnio dobrej zabawy za 10zł.ale za 30 zł już można pobalować, a to przecież nie jest pieniądz np. raz na tydzień.
Co do kina, spaliłbym się ze wstydu jakbym miał z butelką coli w ręce i czipsami w drugiej wejść do sali kinowej pełnej ludzi.Bo to się tak nie wnosi XD Widać nie ogarniasz jak się "przemyca" kolę do kina - od tego jest torebka dziewczyny.
Jak nie masz laski to sorry, ale musisz się porządnie natrudzić, bo plecak to raczej krzywa opcja.
btw. Wjeżdżasz do kina w SECIKU ZA MILION ZŁOTYCH, a pod pazuchą masz skitrane czipsy, bo Ci szkoda ? to jest dopiero bieda umysłowa.Jak wyżej, za żadna pazuchą.
A swoje pieniądze wydaje jak mi się podoba, nikt nic na tym nie traci, a wręcz zyskuje (kino oczywiście, bo od kogo kupuję bilety).
#co popcornu
U mnie popcorn jest bardzo dobry, przebija 1092392razy popcorn ze sklepu/z mikrofali.
No widzisz, a u nas to niezbyt smaczna kupa, w której w większość wypopanych ziarenek zostaje jeszcze twarda kukurydza, a do tego przesolone.
Nie dzięki, wole samą kolę za 5 zł z lewiatana - przynajmniej bez 70% wody.
Toxik napisał
No popcorn u mnie w kinie jest ciepły i dobrze dosolony, ale to nie uzasadnia ceny 15 zł , 25 z colą. Z resztą idziesz do kina i płacisz im za bilet, powinni się cieszyć, że go kupujesz, a to że weźmiesz własne chipsy nie ma znaczenia.
Jakby popcorn kosztował te 5 zł (czyli i tak przebita jakieś 10x, bo przecież kukurydza kosztuje wiadomo ile), to bym go chętnie jadł zawsze, bo czasem im się nawet zdarza go dobrze zrobić (a nawet jakby był chujowy, to przynajmniej za 5 zł, a nie za 15). A w obecnym stanie rzeczy? No kurwa...
Pelikan napisał
A wszystko to po to, żeby w oczach jakiśch idiotów nie wyjść na cebulaka (choć ludzie na sali i tak mają wyjebane, czy kupiłeś żarcie w kinie czy poza kinem).
szczególnie wtedy, gdy po rozpoczęciu seansu słychać tylko otwierane puszki z piwem XDD
100% seansów, na których jest więcej niż 20 osób, mają takie dzwięki w pakiecie i jakoś nikt nie ma o to pretensji.
Master napisał
Dziwny swiatopoglad ludzi, ktorzy uwazaja, ze kiedy ida do kina to musza (MUSZA) kupic tamtejsza "cole" i "popcorn".
No i to jest bieda umysłowa właśnie, jakieś dziwne przekonania podane przez jeszcze dziwniejsze grupy "polaczków-niecebulaczków". Chore.
No ale spróbuj wytłumaczyć np. plesiowi i Madduro, że reprezentują właśnie takie biedactwo, to się zaraz zaczną pieklić.
No cusz, to by siem zgadzało...
Zakładki