Madduro napisał
Normalne porównanie, jeść =/= pić. Przecież możesz zamówić sobie cheeseburgera, a cole wnieść swoją, bo za droga. Jednak podejrzewam, że tego byś już nie zrobił, bo w Macu jest oświetlenie i nie wytrzymałbyś tych wymownych spojrzeń :DHmm, a może dlatego bym tak nie zrobił, bo raczej nie chodzę do Maca na czizburgery?
No ale Ty wiesz lepiej XD
Wiadomo, że lepiej jak pójdziesz do kina, ale nie rozumiem jednej rzeczy, skoro nie chcesz nic tam kupować to dlaczego po prostu nie napijesz się przed wejściem ? chyba wytrzymasz 2h seansu.A i czasem tak robię, ale zazwyczaj wolę mieć w pogotowiu trochę coli.
+
Osobiście mnie to nie boli, że ktoś sobie zje batona czy napiję się wniesionej coli, bo to nie w moją kieszeń uderza. Chodzi mi bardziej o ludzi co wchodzą z TOP CZIPSAMI, COLA ORGINAL I POPCORNEM W REKLAMÓWCE na seans, bo przecież janusz zapłacił za bilet to gówno ich obchodzi co będzie żarł.No i to jest cebula, nigdy nie twierdziłem inaczej.