ogf-carl napisał
Nie zgadzam sie co do historii. Sa rzeczy, ktore warto z historii, nie tylko narodowej, ktore warto by wiedziec. A wsrod tych rzeczy sa sprawy, ktorych gimnazjalista nie zrozumie lub nie idzie przekazac ich w taki sposob, jaki by wypadlo to przekazac. W gimnazjum uczymy sie o powstaniach, glownei daty i to ze dzielnei walczylismy za wolnosc narodu. W liceum juz na powstania sie patrzy okiem: kleska totalna, polacy nigdy nie umieli reform wprowadzic i sie zorganizowac.
Hmm... Myślę, że ogólnie masz niewłaściwy pogląd na zadania szkoły.
Jeśli uczeń jest matołem albo ignorantem (70-80% młodzieży), to możesz mu wałkować przez 3 lata o powstaniach i gówno go to będzie obchodziło, albo nie zrozumie.
A jak ktoś nie jest matołem, ani ignorantem (pozostałe 20-30%), to sam sobie poczyta o powstaniach książkę, jakieś artykuły (co jakiś czas są historyczne np. w Rzeczpospolitej albo w Newsweeku) i sam sobie wyrobi swoje własne zdanie na ten temat, zamiast powtarzać jak kretyn, po nauczycielu, że to klęska totalna, itd.
Sensownym jest o tych powstaniach napomknąć, że były i że to ważne. Ignoranci oleją, a reszta albo się zainteresuje, albo nie. A jak ktoś jest na profilu historycznym to se będzie wałkował te powstania przez 100 godzin...
@edit
Aha, jeszcze może być trzeci przypadek. Człowiek inteligentny, który w ogóle nie interesuje się historią i ma w dupie te jebane powstania. A interesuje się np. informatyką i po co mamy mu obrzydzać szkołę, zmuszaniem go do słuchania pierdół, które go nie obchodzą, podczas gdy mógłby poświęcać ten czas na rozwijanie, tego co mu się przyda. A jak kiedyś stwierdzi, że jednak lepiej jest wiedzieć coś o tych powstaniach, to se przeczyta artykuł w 'Newsweeku'...
Moja konkluzja:
Najlepiej by było rozwiązać to semi-wolnorynkowo. Uczeń, który chce mieć wszystkie przedmioty tak jak do tej pory, ma tak, a ten, który nie chce się uczyć tego, czy tamtego, a chce się uczyć więcej czegoś innego, to może mieć tak, jak chce.
Ci, którzy już wiedzą co chcą robić będą zadowoleni - będą mieli specjalizację od 2 klasy liceum. Ci, którzy nie wiedzą co chcą robić będą dalej się uczyć wszystkiego...
Zakładki